Dark Angel

monilip

Jak wszyscy nowe tematy tworzą to i ja

Zna ktoś ten serial? Kiedyś, dawno temu, był puszczany jako "Cień Anioła" (nasi tłumacze Rolling Eyes

), teraz leci chyba jako "Mroczny Anioł" na AXN.

Sky_Alera

Pamiętam, to był serial mojego dzieciństwa Smile

Miałam się za niego zabrać jeszcze raz, wiadomo, żeby odświeżyć sobie. Wtedy nie wszystkie odcinki chyba widziałam, ale jak się dowiedziałam że był anulowany to się zniechęciłam. To są książkowe zakończenia? Jak tak, to przemyśle powrót do tego serialu Smile

monilip

Są, są. Nie czytałam, bo tylko po angielsku (a mi czytanie książek po angielsku idzie ciężko) ale na filmwebie jakieś dobre dusze zaspoilerowały troszkę i najważniejsze watki wiem jak się kończą.

Ja widziałam jak byłam mała jeden odcinek, te właśnie gdy Max ma ruję

Jakieś dwa lata temu obejrzałam w całości. Niedawno zobaczyłam jeden odcinek na AXN i znowu mnie wciągnęło. Nawet wideo robię o Max i Loganie

szprotka

Serial mojego dzieciństwa.

Jessica Alba była moja idolką;D Ktoś pamięta ile lat temu to leciało? Bo wydaje mi się, że byłam strasznie mała jak to oglądałam, a to chyba niemożliwe...

monilip

Serial powstawał w latach 1999-2001. Więc możliwe

Znaczy nie wiem ile masz lat i co rozumiesz przez "Strasznie mała"

szprotka

Nie, jednak strasznie mała nie byłam:P Z drugiej strony moja kuzynka w tym wieku ogląda Hannę Montanę Wink

A co do wieku, to w tym roku przestaję być nastolatką

monilip

Rozumiem twój ból, mi zostało 3 i pół miesiąca

Eriu

Widziałam cały pierwszy sezon (nie wszystkie odcinki, ale większość), bo wtedy za bardzo nic innego do oglądania nie było w TV

wyjątkowo mi się nie podobał, zwłaszcza "wybitna" gra pani Alby. Wtedy nie mogłam pojąć jakim cudem James Cameron mógł coś takiego sygnować swoim nazwiskiem, po obejrzeniu Avatara, już wiem, że ten facet ma fatalny gust (przynajmniej w moim odczuciu)

monilip

Facet po prostu ma ciekawe pomysły, jednym się podobają, innym nie. Ja osobiście uważam, że w "Avatarze" nie ma nic prócz efektów - ot, kosmiczna "Pocahontas", za to "Dark Angel" lubię - niewiele jest seriali sci-fi które opisują tak niedaleką przyszłość i to tak trafnie. Przecież parę miesiącu temu zezwolono m.in. w Wielkie Brytanii na tworzenie hybryd ludzko-zwierzęcych. Po paru tygodniach zarodki zabija się co nie zmienia faktu, że i tak to jest straszne...

A do Alby nic nie mam, widziałam ją w paru filmach, ot, aktorka jakich wielu. Ale moim zdaniem dosyć ładna.

Eriu

Alba jest ładna i się całkiem nieźle ubiera, ale przecież gra aktorska nie na tym polega. Zresztą i tak wolę ją od Michelle Rodriguez, która zawsze ma taki dziwny wyraz twarzy, który chyba ma sugerować, że jest twardzielką

Fabuła "Dark Angel" nie jest zła. Początkowo nawet ciekawa, ale to wykonanie mnie odstręczało od tego serialu. W tamtym czasie większość seriali sf miała podobny kiepski poziom, co tu dużo ukrywać nadal tak jest

monilip

tak? Dla mnie jedynym kiepskim sci-fi (pod względem wykonania) jakie znam to... pierwszy sezon DW. Ale faktem jest, że nie znam wielu serialu sci-fi. Od jakiegoś roku, półtora dopiero oglądam, a takie np. "Gwiezdne Wrota" to w sumie (zaraz 10+5+2=17 razy 22... e, nie chce mi się) dużo odcinków Very Happy

Alria

monilip, czyżby udało ci się obejrzeć całe Gwiezdne Wrota!?

Serialu nie znam. Ale ja wtedy byłam na poziomie... Hm... chyba właśnie przestałam oglądać Teletubisie.

monilip

Alria

O rany! Podziwiam cię! Serial mam cały ściągnięty, ale utknęłam chyba na trzecim sezonie Stargate. Planuję obejrzeć całe, ale liczba odcinków mnie przeraża.

monilip

Eriu

Dla mnie zarówno Stargate, Stargate Atlantis a także Batterstar Galactica są serialami całkowicie nie do przełknięcia.

monilip

BSG nie widziałam i jakoś mnie nie ciągnie ale Stargate rządzi

Wśród amerykańskich serialów sci-fi...

http://www.youtube.com/watch?v=SvsWlRPONgI
http://www.youtube.com/watch?v=q59WmFieDgc
http://www.youtube.com/watch?v=0XxC5NgxRU8

Niech żyje Rodney!!!

Alria

Tak, tak SG-1. Nie lubię tej nazwy. I chyba masz rację. Szczerze mówiąc nie pamiętam

Mam rozumieć, że oni tam wszyscy tak sobie umierają? A potem zmartwychwstają? I tak kilkakrotnie?

Muszę się chyba jeszcze raz za to zabrać. Może uda mi się to w najbliższej przyszłości. Właściwie... zostały mi tylko dwa odcinka Holmesa, i kilka Archiwum które muszę oddać przyjaciółce. Co prawda potem miałam zabrać się za Glee i Life, ale właściwie to nie chce mi się tego ściągać. A SG jest już długo na mojej liście seriali do obejrzenia. Tak, zdecydowanie muszę to obejrzeć w najbliższej przyszłości.

monilip

Nie wszyscy! Tylko Jack parę razy, Daniel... Co najmniej raz, więcej nie pamiętam

I nie tak sobie... Znaczy Jack tak sobie umiera w jednym odcinku kilkanaście razy, znaczy zły Goauld go morduje tak sobie kilkanaście razy ale od czego mają sarkofag... I pamiętam! Daniel chyba też w jednym też chyba dwa czy razy umarł Very Happy

Ale tylko na kilka minut... Raz porządnie, na cały sezon

Ogólnie to serial zakręcony nieźle, choć oczywiście nie dorównuje DW

Alria

O rany! Czuję się tak jak wtedy kiedy przyjaciółka opowiadała mi o tym jak umiera Mulder.

Ten serial jest gorszy niż myślałam. Koniecznie muszę go obejrzeć w najbliższej przyszłości.