Forum Whomanistyka stosowana Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Game of thrones
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Whomanistyka stosowana Strona Główna -> Inne seriale
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Watson
Córka Asasyna



Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 2346
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/100
Skąd: Jutrzyna/Wrocław
Płeć: (Psycho)Fanka

PostWysłany: Sob 17:07, 13 Sie 2011    Temat postu: Game of thrones

Zdziwiłam się widząc (a w zasadzie nie widząć), że nie ma jeszcze tematu o "Grze o tron"! :hamster_speachless2:
Jest to serial produkcji HBO (kurcze, oni potrafią zrobić naprawdę świetne seriale - chwali się!), i opowiada on oczywiście o władzy, namiętnościach itd.
filmweb.pl napisał:
Siedem rodzin szlacheckich walczy o panowanie nad ziemiami krainy Westeros. Polityczne i seksualne intrygi są na porządku dziennym. Pierwszorzędne role wiodą rodziny: Stark, Lannister i Baratheon.

Swoją drogą serial kręci się wokół czterech a nie trzech rodzin - czwartą jest rodzeństwo Targaryenów.

Nie będę pisała o wszystkich postaciach - od czego internet

Ale muszę napisać, że najbardziej lubię i kibicuję Dany - z każdym odcinkiem coraz bardziej i miałam nadzieję, że pokaże swojemu braciszkowi gdzie jego miejsce! Podoba mi się, jak z każdym dnie stawała się coraz silniejsza i niezależna. Cóż - w końcu płynie w niej krew smoków.
Daenerys Targaryen.


Och! I uwielbiam najmłodszą Starkównę - Aryę. Jest waleczna, i jeszcze pokaże Lannisterom, że nie warto zadzierać ze Starkami (nie żeby reszta jej rodziny tego nie potrafiła).


Ostatnio zmieniony przez Watson dnia Sob 17:08, 13 Sie 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wszechmocna
Where's me jumper?



Dołączył: 18 Cze 2010
Posty: 8212
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/100
Skąd: Downton Abbey
Płeć: (Psycho)Fanka

PostWysłany: Sob 17:15, 13 Sie 2011    Temat postu:

Watson, czemu mnie nie dziwi, że też najbardziej lubię te dwie postaci?

Fantastyczny serial - knucie, sieka, knucie, makabra, 50 wątków, knucie, cycki, knucie, świetne aktorstwo, knucie.

O postaciach ciężko mi mówić, bo wszystkim nadałyśmy z przyjaciółką pseudonimy, więc nie pamiętam ich właściwych imion. Np. powyższa Deneris to Blondi (Blondi wychodzi za mąż za Barbarzyńcę, jej brat to Miłosz (grany swoją drogą przez Bainesa z The Family of Blood), a wśród barbarzyńców opiekuje się nią Brytol i zaprzyjaźnia się z Ruską Prostytutką).

Właśnie sobie uświadomiłam, że fabuła jest dzięki temu znacznie zabawniejsza.

EDIT: A młoda jak jej tam to Wednesday Addams.


Ostatnio zmieniony przez Wszechmocna dnia Sob 17:16, 13 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Watson
Córka Asasyna



Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 2346
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/100
Skąd: Jutrzyna/Wrocław
Płeć: (Psycho)Fanka

PostWysłany: Sob 17:20, 13 Sie 2011    Temat postu:

Miłosz grał też w serialowym "Robin Hoodzie".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wszechmocna
Where's me jumper?



Dołączył: 18 Cze 2010
Posty: 8212
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/100
Skąd: Downton Abbey
Płeć: (Psycho)Fanka

PostWysłany: Sob 17:23, 13 Sie 2011    Temat postu:

A tego nie widziałam.

Z "Gry o tron" lubię jeszcze Włocha (bękarta, który poszedł bronić Muru). Ale jest taką fantastyczną postacią, że na pewno go zabiją.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Watson
Córka Asasyna



Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 2346
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/100
Skąd: Jutrzyna/Wrocław
Płeć: (Psycho)Fanka

PostWysłany: Sob 17:35, 13 Sie 2011    Temat postu:

Masz na myśli Snowa A ja jestem optymistką i mówię Ci, że on przeżyje!
Robb mnie trochę nudzi (najstarszy Stark - po wyjeździe Seana Beana objął władzę w Winterfell), ale on pewnie przeżyje i pomści kogo tam trzeba.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wszechmocna
Where's me jumper?



Dołączył: 18 Cze 2010
Posty: 8212
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/100
Skąd: Downton Abbey
Płeć: (Psycho)Fanka

PostWysłany: Sob 18:16, 13 Sie 2011    Temat postu:

Rob (a.k.a. Przydupas Boy'a George'a) też mnie nudzi.

Najlepszy jest wątek barbarzyńsko-smoczy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
TheKid
Członek organizacji LI'n'DA



Dołączył: 11 Sie 2011
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/100
Skąd: Baker Street 221b

PostWysłany: Sob 18:29, 13 Sie 2011    Temat postu:

Czytał ktoś książki? Razz Fabuła bardzo odbiega od oryginału?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
cydienne
Przyjaciel puszkowego psa



Dołączył: 29 Gru 2010
Posty: 825
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/100
Skąd: Torchwood Silesia
Płeć: (Psycho)Fanka

PostWysłany: Sob 18:35, 13 Sie 2011    Temat postu:

A ten temat nie był już tu gdzieś omawiany? Co do różnic książka serial to serial jest niezwykle wierny, ma pewne zmiany w fabule, ale większość (może Littlefingerem wyznającym historię swojego życia 2 prostytutkom) jak najbardziej jest w klimacie książki.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Watson
Córka Asasyna



Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 2346
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/100
Skąd: Jutrzyna/Wrocław
Płeć: (Psycho)Fanka

PostWysłany: Sob 18:36, 13 Sie 2011    Temat postu:

Właśnie niestety widziałam tylko serial, ale słyszałam, że jest wierny książce (oczywiście kilka wątków zmieniono, ale ogólnie ludzie chwalą, że serial bardzo nie odbiega od książki). Ale podobno sama książka jest jeszcze lepsza niż serial, więc to musi być naprawdę coś świetnego! Na forach poświęconych "Grze..." i tego typu utworom można dużo poczytać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
reiha
Podrzędny malarz niewidzialnych kosmitów



Dołączył: 26 Cze 2010
Posty: 2992
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 6/100

Płeć: (Psycho)Fanka

PostWysłany: Sob 19:24, 13 Sie 2011    Temat postu:

Aryę lubiłam an początku, ale później zrobiła się okropnie nudna Sad noo przynajmniej w książce tak było. bo serialu ciągle zapominam obejrzeć
Powrót do góry
Zobacz profil autora
cydienne
Przyjaciel puszkowego psa



Dołączył: 29 Gru 2010
Posty: 825
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/100
Skąd: Torchwood Silesia
Płeć: (Psycho)Fanka

PostWysłany: Sob 20:52, 13 Sie 2011    Temat postu:

Watson napisał:
Właśnie niestety widziałam tylko serial, ale słyszałam, że jest wierny książce (oczywiście kilka wątków zmieniono, ale ogólnie ludzie chwalą, że serial bardzo nie odbiega od książki). Ale podobno sama książka jest jeszcze lepsza niż serial, więc to musi być naprawdę coś świetnego! Na forach poświęconych "Grze..." i tego typu utworom można dużo poczytać.

Po co czytać na forach, skoro można książkę przeczytać i tyle? Jeżeli chodzi o współczesną fantastykę, to jest to jedna z bardziej znanych pozycji i powinno się ją znać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Watson
Córka Asasyna



Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 2346
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/100
Skąd: Jutrzyna/Wrocław
Płeć: (Psycho)Fanka

PostWysłany: Sob 21:03, 13 Sie 2011    Temat postu:

cydienne napisał:
Watson napisał:
Właśnie niestety widziałam tylko serial, ale słyszałam, że jest wierny książce (oczywiście kilka wątków zmieniono, ale ogólnie ludzie chwalą, że serial bardzo nie odbiega od książki). Ale podobno sama książka jest jeszcze lepsza niż serial, więc to musi być naprawdę coś świetnego! Na forach poświęconych "Grze..." i tego typu utworom można dużo poczytać.

Po co czytać na forach, skoro można książkę przeczytać i tyle? Jeżeli chodzi o współczesną fantastykę, to jest to jedna z bardziej znanych pozycji i powinno się ją znać.


Chodziło mi o to, że można poczytać o tym, czy książka jest faktycznie lepsza, ile różni się serial od książki i co ludzi o tym myślą.
Osobiście to ja też o wiele bardziej preferuję przeczytanie książki, niż zaglądanie do internetowych streszczeń.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Watson
Córka Asasyna



Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 2346
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/100
Skąd: Jutrzyna/Wrocław
Płeć: (Psycho)Fanka

PostWysłany: Sob 20:55, 27 Sie 2011    Temat postu:

Jak już napisałam w innym temacie - zabieram się za książkę. A żeby się odpowiednio nastroić, ściągam właśnie soundtrack - i muszę Wam powiedzieć, że dopiero teraz zauważyłam, jak niektóre kawałki są podobne dościeżki dźwiękowej z LOTR (np. "Goodbye Brother").
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tufe
Magister Whomanistyki



Dołączył: 19 Maj 2011
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/100

Płeć: (Psycho)Fanka

PostWysłany: Sob 22:24, 27 Sie 2011    Temat postu:

Widze że nie tylko ja uznaje te dwie postacie za ulubione Smile Watson
Powrót do góry
Zobacz profil autora
reiha
Podrzędny malarz niewidzialnych kosmitów



Dołączył: 26 Cze 2010
Posty: 2992
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 6/100

Płeć: (Psycho)Fanka

PostWysłany: Sob 22:45, 27 Sie 2011    Temat postu:

kiedy zaczynałam czytać Grę o tron, to tylko po to, żeby sprawdzić czy jest podobna do blindguardianowej piosenki o podobnym tytule :hamster_rofl:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nika
Magister Whomanistyki



Dołączył: 12 Paź 2011
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/100
Skąd: Warszawa
Płeć: (Psycho)Fanka

PostWysłany: Sob 22:22, 15 Paź 2011    Temat postu:

Oglądałam i jakoś nie przypadło mi do gustu. Brutalne, zboczone, przewidywalne, fabuła nie powala, a jedyne postacie, które lubię to ta małą dziewczynka, co się uczyła fechtunku, Brendan (mały chłopiec), Dance Master (uczył fechtunku dziewczynkę) oraz Littlefinger. Choć uświadomiłam sobie to dopiero po jakimś czasie od obejrzenia serialu. Jakoś nie potrafiłam nikogo polubić podczas jego trwania.
Może obejrzę drugi sezon, ale na pewno nie na bieżąco, gdy go wyprodukują.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wika
Garderobiana Davida



Dołączył: 02 Sty 2011
Posty: 1986
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/100

Płeć: (Psycho)Fanka

PostWysłany: Sob 22:45, 15 Paź 2011    Temat postu:

Cytat:
Brutalne, zboczone, przewidywalne,


zatchnęło mnie i jakby nie wiem co powiedzieć... Cykl Pieśni Lodu i Ognia Martina są dla DOROSŁYCH. To nie milusia bajkowa fantasty, to bardzo realistyczna, solidnie zbudowana fantastyka. Serial jest bardzo wierny, z fantastycznie dobranymi aktorami (choć co tam robi ruda prostytutka to nie wiem). To taka wyostrzona fantasy tolkienowska, powrót do korzeni.

Ja najbardziej lubię Sansę - bo jest taka wkurzająca na początku, ale najbardziej się zmienia, najbardziej dostaje i robi się coraz silniejsza. Dany oczywiście też.
Jona Snow nie trawię, on jest jakiś rozmemłany i ust nie zamyka Lubię za to Roba.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sophy
Doctor Whomanistyki



Dołączył: 18 Wrz 2011
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/100
Skąd: Gdańsk
Płeć: (Psycho)Fanka

PostWysłany: Sob 23:14, 15 Paź 2011    Temat postu:

Wika napisał:
Cytat:
Brutalne, zboczone, przewidywalne,


zatchnęło mnie i jakby nie wiem co powiedzieć... Cykl Pieśni Lodu i Ognia Martina są dla DOROSŁYCH. To nie milusia bajkowa fantasty, to bardzo realistyczna, solidnie zbudowana fantastyka. Serial jest bardzo wierny, z fantastycznie dobranymi aktorami (choć co tam robi ruda prostytutka to nie wiem). To taka wyostrzona fantasy tolkienowska, powrót do korzeni.



THIS! Poza tym to serial HBO, niczego innego nie można się było spodziewać ;d

Jedyny wątek, który mnie trochę nudził to ten ze smoczym jajem i barbarzyńcami, jakoś mnie nie wciągnął, bo za szybko wyeliminowali Viserysa, najlepszą postać tej części... A już miałam nadzieję, że uda mi się popodziwiać dłużej Harry'ego Lloyda na ekranie
Jon Snow też nieco mnie denerwuje, ale jakoś da się go przeżyć w mniejszych dawkach. Ale nie lubię tej całej nienawiści jaką darzy go Catelyn, to właściwie jedyna rzecz, która mi przeszkadza w niej ;d

Najlepszy jest oczywiście Tyrion, kocham gościa Zaraz po nim jest Robb, bo uwielbiam Richarda Maddena <3
Co do Sansy nie mam zdania, z jednej strony bywa strasznie wkurzająca, ale czasami czuję do niej sympatię, właśnie przez to, że utknęła na tym dworze i musiała udawać silną itd.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wika
Garderobiana Davida



Dołączył: 02 Sty 2011
Posty: 1986
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/100

Płeć: (Psycho)Fanka

PostWysłany: Nie 9:46, 16 Paź 2011    Temat postu:

Ohhh jak mogłam zapomnieć o najmniejszym Lannisterze! Uwielbiam go i uważam że bardzi słusznie zgarnął Emmy za drugoplanową rolę męską.

Bardzo lubię kobiety w GoT. One nie są dodatkiem do mężczyzny, jest ich dużo i są indywidualnościami. Możemy nie lubić Cersei ale nie można odmówić jej siły i odwagi. I inteligencji. Tak samo z Catelyn.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dzięcioł Czarny
Magister Whomanistyki



Dołączył: 05 Cze 2011
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/100
Skąd: Warszawa
Płeć: (Psycho)Fan

PostWysłany: Nie 21:45, 16 Paź 2011    Temat postu:

Cytat:
Możemy nie lubić Cersei ale nie można odmówić jej siły i odwagi. I inteligencji.


Możemy i robimy to.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Whomanistyka stosowana Strona Główna -> Inne seriale Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin