Merlin (BBC)

TheKid

Zaczęłam dzisiaj oglądać 2. sezon Merlina... i patrząc na to jak mi idzie, to pewnie jutro skończę Razz

Aż mnie dziwi, że mnie tak wciągnęło Razz

Vingativa

Kiedyś na to wpadłam w tv jak byłam u rodziców. Uznałam że nudne i nie zamierzam się za to brać. Pół roku później wciągnęłam to w dwa tygidnie

.

Gacie Mishy

Gwaine i jego jabłko

W ogóle kocham go. No i Arthur i jego mimika

Jednego nie rozumiem. Uther nie jest u władzy. Minął rok. Dlaczego do cholery Gwen wciąż pracuje jako służąca? :hamster_speachless2:

A tak poza tym to było trochę takie no... Jeff biegnący z trójką dzieci i wielcy faceci chowający się za jednym, z jedną pochodnią... jedno i drugie wyglądało idiotycznie. Jak i kilka innych rzeczy.

I po 15 odcinkach Supernatural zdążyło zjeść mój mózg, bo temu odcinkowi Merlina brakowało Deana i Sama

Jeszcze jedno - Morgana kojarzy mi się z Qiunn z Glee

Obu tak bezsensownie odbiło, tyle, że u Morgany to dużo lepiej poprowadzili.

Vingativa

O tak, jabłko

I kradzież jedzenia z kuchni.
Też nie potrafię myśleć o tym kolesiu inaczej niż Jeff

I początek - już nie "young boy", tylko "young man"

W ogóle chyba wszystko z klipu zapowiadającego sezon już było w tym odcinku.

Ogólnie - zieeeeew. Może końcówka mnie trochę obudziła, ale też nic nadzwyczajnego ani nowego.

Gacie Mishy

Może poczeka do ślubu z Arthurem zanim zacznie się migdalić

Tak, czy inaczej to w tym sezonie.

monilip

czyli w Camelocie pełnoletność uzyskuje siew wieku 23 lat

Mi się bardzo odcinek podobał, wszystkie małe sceny (Persival i dzieciaczki

, Lancelot uradowany, że Gwen do niego podchodzi a tu guzik, kradzież kurczaka czy co to było w kuchni itd), ale i ogólnie. Nie mogę się doczekać soboty

monilip

Nowy trailer Merlina:
http://www.youtube.com/watch?v=abtoNVNkYCg
:hamster_omfg:

Dziękuję za uwagę.

Vingativa

monilip

oj tak, wygląda. Mam tylko parę WyTyFów:
- co Morgana robi na tronie Camelotu?
- czemu Gwen całuje się z Lancelotem?
- czy ja tam widziałam jajo smoka?!
- czemu Emrys zaatakował Artura?

I jeszcze parę innych. Jak ja dożyję przyszłego tygodnia

Vingativa

"Ep 04.02 & S4 preview" Raczej nie upchną wszystkiego za tydzień. Poważnie zastanawiam się, czy nie przestać oglądań na bieżąco seriali. Jak oglądam masowo, łatwiej mi się wciągnąc i później nie jestem tak rozczarowana.

monilip

moim zdaniem upchną. Może nie Lancelota i Gwen, ale Morganę na tronie tak. Chyba, że to z finałowych odcinków są sceny.

Vingativa

Ja w oglądaniu na bieżaco lubię to, że nie jest tak łatwo się zaspojlerować i dalsze losy postaci nie są zdradzone przez np. dalsze pojawianie się aktora w obsadzie.
No i świeże opinie, emocje - to też ma swój urok.
Pewnie i tak będę oglądać, skoro na bieżąco na razie zamierzam zostać tylko przy tych dwóch serialach.

monilip

SPN i Merlin? Wiesz, to tak jak ja

sillita

Dopiero widziałam odcinek i och, och... Może to kwestia długiej przerwy, ale wydaje mi się dużo lepszy niż te z trzeciej serii. I jako osoba mająca za słabe nerwy na SPN przyznaję, że mnie tam chwilami nieźle straszył

I było na co popatrzeć w tym odcinku. Arthur

Lancelot

Chyba bardziej się za Merlinem stęskniłam niż mi się wydawało

Vingativa

Arthur ma gorszą fryzurę niż kiedyś, ale trudno. Od fryzury to jest Gwaine Very Happy

I już od tego małego fragmentu z Lancelotem czuję, że nie jest napisany na taką ciapę jak w poprzednich sezonach.

monilip

Lacek był ciapą jedynie w sezonie pierwszym. Od 2x04 go pokochałam

On i Gwaine to moi ulubieni rycerze

Gacie Mishy

Arthur też jest fajny

Normalnie nie podobają mi się specjalnie tacy modelowaci blondyni ale miny Bradleya wszystko nadrabiają

Vingativa

sillita

Arthur jest świetny

Tylko nie mogę ogladać Bradleya w poważnych scenach, bo zawsze w najmniej odpowiednim momencie przypomina mi się to: http://www.youtube.com/watch?v=cgbXzTphStw

Gacie Mishy

Uwielbiam to

Mi się od zeszłej serii przypomina Arthur-osioł