Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
monilip
Zmierzchołak
Dołączył: 28 Sie 2010
Posty: 11795
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 13/100 Skąd: Śląsk Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Sob 23:41, 28 Sie 2010 Temat postu: Merlin (BBC) |
|
|
"Merlin" produkcji BBC, za 14 dni wychodzi pierwszy odcinek trzeciego sezonu. Zna ktoś?
"Merlin" opowiada o przygodach... Merlina, tak zgadliście! ALE Merlina zanim został czarodziejem. Merlina, który dopiero co przybył do Camelotu, gdzie magia jest zakazana. Merlina co ma 20kilka lat i jest sługą księcia Artura, który dopiero staje się Królem Arturem z legend.
Tytułową rolę gra Colin Morgan, który grał Jetro w "Midnight". Królem Camelotu Utherem jest Antony Head, który grał dyrektora szkoły z odcinku z Sarą Jane. Nadwornym medykiem, Gajuszem, opiekunem Merlina, jest Richard Wilson, który grał lekarza w odcinku z maskami gazowymi ("Empty Child" chyba to się zwało). Ginewrę, ukochaną Artura gra Angel Coulby, którą można było zobaczyć przez kilka sekund jako przyjaciółkę Madame de Pompadure. Nimueh, główną złą pierwszego sezonu, gra Michelle Ryan, która była tą złodziejką z "Planet of the Death". Jedynie Bradley James (grający Artura) i Katie McGrath (grająca Morganę) nie wystąpili w "Doctorze Who".
Cóż powiedzieć o samym serialu... Proponuje obejrzeć zwiastun (na youtubie pod "Merlin - The Cinema Trailer - BBC One")
Chyba największym atutem serialu jest jego humor, sceny z Merlinem i Arturem. Potem dochodzi wątek romantyczny (Artur/Ginewra/Lancelot) i z sezonu na sezon jest coraz lepiej, więcej, bardziej.
Serdecznie polecam! Zwłaszcza, że to produkcja BBC
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Watson
Córka Asasyna
Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 2346
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/100 Skąd: Jutrzyna/Wrocław Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Nie 17:13, 29 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
O ja oglądam i uwielbiam ;D
Chociaż muszę przyznać, że sama legenda arturiańska mnie zawsze przygnębia i jakoś staram się omijać produkcje na jej podstawie, bo wiem jak się skończy historia Artura, Ginewry itd. i trochę mnie boli zakończenie, ale przecież na tym polega niesamowitość (Boże drogi - jak ja piszę ) tej opowieści, prawda?
W każdym razie - świetny serial i fantastyczni aktorzy.
Ostatnio zmieniony przez Watson dnia Nie 18:24, 29 Sie 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eriu
Wredna Administratorka
Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 20055
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 19/100 Skąd: Bad Wildungen/ Frankfurt/ Seul/ Mirkwood Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Nie 18:05, 29 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Uwielbiam seriale BBC, ale ten jakoś do mnie nie dotarł. Jak dla mnie jest zbyt młodzieżowy, zbyt wygładzony i za bardzo odbiegający od legend arturiańskich. Po pierwsze Merlin i Artur nie byli rówieśnikami. Poza tym brakuje mi celtyckiego klimatu. Jedynie do aktorstwa nie mogę się doczepić.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Watson
Córka Asasyna
Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 2346
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/100 Skąd: Jutrzyna/Wrocław Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Nie 18:27, 29 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Oczywiście masz rację, ale chyba ten serial z założenia miał być skierowany raczej do młodzieży - przynajmniej ja takie wrażenie odnoszę, bo tak jak powiedziałaś - jest wygładzony itd.
Ale ja ogólnie jestem fanką brytolskich produkcji, aktorów itd. więc w zasadzie ja nie jestem obiektywna
|
|
Powrót do góry |
|
|
monilip
Zmierzchołak
Dołączył: 28 Sie 2010
Posty: 11795
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 13/100 Skąd: Śląsk Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Nie 18:36, 29 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Mi się podoba właśnie, że Merlin nie jest przedstawiony jako starzec, a jego przyjaźń z Arturem uważam za jedną z lepszych przyjaźni męskich w całej kinetografii.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eriu
Wredna Administratorka
Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 20055
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 19/100 Skąd: Bad Wildungen/ Frankfurt/ Seul/ Mirkwood Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Nie 18:42, 29 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Ten serial od amerykańskich produkcji tego typu odróżnia tylko niezłe aktorstwo i cudowny, brytolski akcent. Dlatego nie oceniam go tak źle jak produkcje za oceanu.
Mam pytanie, bo widziałam chyba tylko dwa odcinki i mam dziwne wrażenie, że scenarzyści wymyślili sobie jakieś relacje damsko-męskie między Merlinem a Morgan.
O Merlinie to wolę miniserial z Heleną Bonham Carter i Samem Neilem. Nie pamiętam z którego on był roku, ale na pewno ma ponad 10 lat.
Ostatnio zmieniony przez Eriu dnia Nie 18:45, 29 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Watson
Córka Asasyna
Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 2346
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/100 Skąd: Jutrzyna/Wrocław Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Nie 18:51, 29 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
O tak! Ten film jest świetny - ostatnio go na jakimś czeskim kanale oglądałam
A co do M&M (hahaha) to nic takiego nie miało miejsca. Oni się tylko - nie wiem - przyjaźnili? W każdym razie nie było niczego romantycznego, choć faktycznie ja przez chwilę też tak myślałam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eriu
Wredna Administratorka
Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 20055
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 19/100 Skąd: Bad Wildungen/ Frankfurt/ Seul/ Mirkwood Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Nie 18:53, 29 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Watson napisał: |
A co do M&M (hahaha) to nic takiego nie miało miejsca. Oni się tylko - nie wiem - przyjaźnili? W każdym razie nie było niczego romantycznego, choć faktycznie ja przez chwilę też tak myślałam. |
To dobrze, bo przecież w legendach ona była jego siostrą, co prawda przyrodnią
|
|
Powrót do góry |
|
|
Watson
Córka Asasyna
Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 2346
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/100 Skąd: Jutrzyna/Wrocław Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Nie 19:00, 29 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Eriu napisał: | To dobrze, bo przecież w legendach ona była jego siostrą, co prawda przyrodnią |
A nie przypadkiem siostrą (przyrodnią) Artura?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ag
Blue Stick of Destiny
Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 6559
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 11/100 Skąd: Winterfell Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Nie 19:01, 29 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Nie, na pewno Merlina.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Watson
Córka Asasyna
Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 2346
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/100 Skąd: Jutrzyna/Wrocław Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Nie 19:21, 29 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Przepraszam, że się upieram ale jest pewna na 100%, że Morgana i Merlin nie byli spokrewnieni.
Ostatnio zmieniony przez Watson dnia Nie 19:26, 29 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ag
Blue Stick of Destiny
Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 6559
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 11/100 Skąd: Winterfell Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Nie 19:26, 29 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Hm, rzeczywiście masz rację...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eriu
Wredna Administratorka
Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 20055
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 19/100 Skąd: Bad Wildungen/ Frankfurt/ Seul/ Mirkwood Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Nie 19:27, 29 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Chyba masz rację, Morgana była siostrą Artura nie chce mi się teraz tego sprawdzać, ale chyba tak było.
Ale nie zmienia to faktu, że serial ma niewiele wspólnego z legendami.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Watson
Córka Asasyna
Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 2346
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/100 Skąd: Jutrzyna/Wrocław Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Nie 19:28, 29 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Nie no nie ma sprawy przecież.
Pamiętam jak się kiedyś o podobną rzecz z polonistką pokłóciłam - a jak mi głupio było jak się okazało, że to ona ma rację.
|
|
Powrót do góry |
|
|
DorkaEm
Tańcząca z Doctorami
Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 2341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/100 Skąd: Jaworzno/Kraków Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Nie 19:44, 29 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Eriu napisał: |
O Merlinie to wolę miniserial z Heleną Bonham Carter i Samem Neilem. Nie pamiętam z którego on był roku, ale na pewno ma ponad 10 lat. |
Ja osobiście też bardzo lubię tą wersję
Ostatnio zmieniony przez DorkaEm dnia Nie 19:44, 29 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
monilip
Zmierzchołak
Dołączył: 28 Sie 2010
Posty: 11795
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 13/100 Skąd: Śląsk Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Nie 21:00, 29 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
z Morganą to jest tak, że... to zależy w której wersji W jednej jest przyrodnią siostrą Artura, w innej ma z nim syna Mordreda. BTW, Mordret też się pojawia jako śliczny chłopczyk. Śliczny chłopczyk, który jest potężny i w przyszłości zabije Artura. Śliczny chłopczyk, którego nieźle Merlin wkurzył. No ale i tak śliczny i słodziutki chłopczyk. Pojawia się też siostra Morgany, Morgouse, która też występuje w kilku wersjach legendy.
Co do Merlina i Morgany... Cóz, on potężny czarodziej w Camelocie gdzie nie wolno używać magii, ona podopieczna króla, która ma prorocze wizje... Nic dziwnego, że Merlina do niej ciągnęło (ale nie w romantycznym sensie). Do czasu gdy dowiedział się, że ona jest zła i w ogóle no ale dobra.
A tak w ogóle to oni dość luźnie traktują legendę, pewnie dlatego, że jest tyle jej wersji. Mnie to nie przeszkadza, nie znałam wcześniej dokładnie legendy więc nie rażą mnie odstępstwa typu Merlin i Artura w tym samym wieku czy Ginewra jako służąca Morgany.
Ostatnio zmieniony przez monilip dnia Nie 21:02, 29 Sie 2010, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gacie Mishy
Gacie Mishy
Dołączył: 21 Sie 2010
Posty: 16763
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 14/100 Skąd: Farm Planet Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Pon 20:29, 30 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Co do Morgany... zawsze mis się wydawało że ona była przyrodnią siostrą Artura i jednocześnie miała z nim syna. I to była jedna wersja legendy a nie dwie.
Co do serialu: obejrzałam pierwszą serię w połowie w Polsacie, w połowie na komputerze i mi się podobało, ale nie aż tak mocno, żeby dalej ściągać. Mimo to polubiłam ten serial i mam nadzieję, że Polsat pokarze również kolejne serie.
A poza tym to jakiś czas temu trafiłam na taki filmik na YouTube na którym Colin i Bradley "śpiewają" na planie piosenkę. - Bezcenne
|
|
Powrót do góry |
|
|
monilip
Zmierzchołak
Dołączył: 28 Sie 2010
Posty: 11795
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 13/100 Skąd: Śląsk Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Pon 20:58, 30 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Ten duet jest genialny. I na planie i poza
Ostatnio zmieniony przez monilip dnia Pon 20:59, 30 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gacie Mishy
Gacie Mishy
Dołączył: 21 Sie 2010
Posty: 16763
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 14/100 Skąd: Farm Planet Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Pon 21:39, 30 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Teraz jakoś tak obejrzałam jeszcze to. Od 6 : 35 robi się bardzo ciekawie
Ostatnio zmieniony przez Gacie Mishy dnia Pon 21:39, 30 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Watson
Córka Asasyna
Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 2346
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/100 Skąd: Jutrzyna/Wrocław Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Wto 11:41, 31 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Taaak - "You're the voice" w ich "wykonaniu" - bezcenna rzecz - puszczałam sobie ten filmik na poprawę humoru zawsze
Colin jako Jethro
Nawet jest banan! Jeee!
Ostatnio zmieniony przez Watson dnia Wto 11:41, 31 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|