Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Eriu
Wredna Administratorka
Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 20055
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 19/100 Skąd: Bad Wildungen/ Frankfurt/ Seul/ Mirkwood Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Śro 10:10, 09 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Straszna debilka. Nie lubiłam jej od samego początku, ale teraz to już w ogóle jej nie lubię. Chciałabym żeby na koniec została ukarana za całe zło, które wyrządziła Mr Gold powinien odnaleźć syna i być z Belle. A Regina też powinna znów być dobra
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Meg
Fanatyk szalików i kapeluszy
Dołączył: 02 Mar 2012
Posty: 277
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/100 Skąd: zachodniopomorskie Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Śro 15:42, 09 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Eriu napisał: | Mr. Gold to jedyny powód dla którego jeszcze (albo raczej w ogóle) oglądam ten serial |
Ostatnio też głównie oglądam serial dla Pana Golda i dlatego, że jak już zaczęłam to chcę wiedzieć jak się skończy.
Eriu napisał: | Mr Gold powinien odnaleźć syna i być z Belle. A Regina też powinna znów być dobra |
Popieram w 100 %. I byłoby nawet szczęśliwe zakończenie
Ostatnio zmieniony przez Meg dnia Śro 15:42, 09 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eriu
Wredna Administratorka
Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 20055
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 19/100 Skąd: Bad Wildungen/ Frankfurt/ Seul/ Mirkwood Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Śro 16:03, 16 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Ten serial jest nudny i beznadziejny Nie mam pojęcia czy wrócę do niego w drugim sezonie. No może tylko po to by zobaczyć co z Goldem.
Plusem finału było to, że wróciły dwie postacie, które lubiłam. Łowczy i Belle.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Meg
Fanatyk szalików i kapeluszy
Dołączył: 02 Mar 2012
Posty: 277
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/100 Skąd: zachodniopomorskie Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Śro 18:26, 16 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Gold to zdecydowanie najlepsze co jest w tym serialu. Chciałabym zobaczyć czy odnajdzie swojego syna i jak Baelfire zareaguje gdy spotka ojca.
Też lubię Belle i Łowczego. Ona pewnie jeszcze się pojawi. Oby tylko nie zepsuli jej postaci.
Ostatnio zmieniony przez Meg dnia Śro 18:27, 16 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
monilip
Zmierzchołak
Dołączył: 28 Sie 2010
Posty: 11795
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 13/100 Skąd: Śląsk Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Wto 10:19, 19 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Obejrzałam wreszcie ostatnie odcinki. Chciało mi się rzygać za każdym razem gdy słyszałam "I will always find you". Śnieżka ze swoim "Charming, Charming" (ON MA IMIĘ, WIESZ?! ) mnie wkurzała, to, że facet jej się oświadcza a ona co robi? Zamek chce atakować.... Swoją drogą jak ona, babcia i siedmiu krasnali zdobyli zamek wcześniej? No bo zanim przyleciał bzyczące wróżki radzili sobie nawet nawet... To samo Rumpi - odnajduje Bellę, ona sobie go przypominam i co on robi? "Na wszystko przyjdzie czas" i łup, różowa mgiełka...
Ostatni odcinek był po prostu źle napisany. Za dużo postaci, za dużo wątków by to upchnąć w 40 minutach. Żeby chociaż koniec bajki o Śnieżce był w poprzednim... ale nie. W 40 upchnijmy happyendng dla Śnieżki i Jamesa, śmierć Henry'ego, uwierzenie Emmy w klątwę (czego, przypominam, NIE ZOBACZYLIŚMY!), złamanie klątwy, odnalezienie Belly, Rumpla i różowy dymek i przypomnienie wszystkim sobie o swoim prawdziwym ja...
Już dawno nie wkurzyło mnie to, że jakiś odcinek był TAK ŹLE napisany
Ostatnio zmieniony przez monilip dnia Wto 10:22, 19 Cze 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eriu
Wredna Administratorka
Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 20055
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 19/100 Skąd: Bad Wildungen/ Frankfurt/ Seul/ Mirkwood Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Pon 10:34, 27 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Drugi sezon się zbliża, a ja mam coraz mniejszą ochotę to oglądać. Finał był nudny, źle napisany . Zważywszy na to jaki poziom miała druga część serialu nie powinno mnie dziwić, że finał był fatalny. Drugi sezon też nie zapowiada się ciekawie. Mam wrażenie, że oni wątki wpychają na siłę, a serial niemiłosiernie rozciągają.
Opis z hataku jednego z odcinków drugiego sezonu:
Cytat: | W rolę Mulan wciela się Jamie Chung ("Sucker Punch"). Razem z księciem Philipem wyrusza na poszukiwania księżniczki Aurory. Podczas przygody nawiązuje relację ze śpiącą królewną. W tym wątku pojawi się także kapitan Hak. |
Już więcej postaci do jego odcinka nie dało się wepchnąć?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eriu
Wredna Administratorka
Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 20055
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 19/100 Skąd: Bad Wildungen/ Frankfurt/ Seul/ Mirkwood Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Nie 12:08, 09 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Boyd z TW zagra Lancelota
Dobór postaci w Once Upon A Time jest coraz dziwniejszy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gacie Mishy
Gacie Mishy
Dołączył: 21 Sie 2010
Posty: 16763
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 14/100 Skąd: Farm Planet Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Nie 12:47, 09 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
No co ty, przecież on wygląda idealnie na Lancelota
Nie wiem dlaczego ale automatycznie wyobraziłam sobie Lancelota z taką samą ilością charakteru, jaką ma Boyd
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eriu
Wredna Administratorka
Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 20055
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 19/100 Skąd: Bad Wildungen/ Frankfurt/ Seul/ Mirkwood Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Nie 12:50, 09 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Nie chodziło mi o kolor skóry Boyda, ale o samą postać Dla mnie robi się to coraz bardziej idiotyczne. Mulan, Śnieżka, Lancelot, Pinokio, Szalony Kapelusznik w jednym świecie. Absurd, który niestety wcale nie jest fajnie scalony w całość.
Ja też sobie wyobraziłam Lancelota z osobowością Boyda i się załamałam ;załamka
Ostatnio zmieniony przez Eriu dnia Nie 12:51, 09 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gacie Mishy
Gacie Mishy
Dołączył: 21 Sie 2010
Posty: 16763
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 14/100 Skąd: Farm Planet Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Nie 12:54, 09 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Mi też nie chodziło o kolor skóry Boyd mi z rysów twarzy po pierwsze kompletnie nie pasuje No i właśnie jeszcze osobowość Boyda mi się do tego przykleiła
Jeśli chodzi o wrzucanie różnych postaci - poczekaj na Pokemony
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eriu
Wredna Administratorka
Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 20055
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 19/100 Skąd: Bad Wildungen/ Frankfurt/ Seul/ Mirkwood Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Nie 12:59, 09 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
W sumie takie Boyd wcale nie jest gorszy od Richarda Gere jako Lancelot Może okaże się, że Lancelot jest przyrodnim bratem Czarownego Kapturka, który jest Alfą
W ogóle to gdzieś na tumblrze widziałam ship Czerwonego Kapturka i Dereka.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gacie Mishy
Gacie Mishy
Dołączył: 21 Sie 2010
Posty: 16763
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 14/100 Skąd: Farm Planet Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Nie 13:05, 09 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Czego to ludzie nie shipują
Boyd/Lancelot jest hiszpańskim kuzynem Czerwonego Kapturka
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eriu
Wredna Administratorka
Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 20055
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 19/100 Skąd: Bad Wildungen/ Frankfurt/ Seul/ Mirkwood Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Nie 13:21, 09 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Katriona napisał: | Czego to ludzie nie shipują |
ja się nie dziwię, że shipują ich. Czerwony Kapturek jest przecież piękna i do tego jest wilkołakiem I grała to coś wampiropodobne w SPN
EDIT
Czerwony Kapturek ma na imię Ruby, więc dodatkowo jest demonicą Może w rzeczywistości jest matką Scotta.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gacie Mishy
Gacie Mishy
Dołączył: 21 Sie 2010
Posty: 16763
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 14/100 Skąd: Farm Planet Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Nie 13:24, 09 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Hej, teraz to już zaszło za daleko! Matka Scotta jest zarezerwowana do Petera! Żadnego shipowania jej z Derekiem!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eriu
Wredna Administratorka
Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 20055
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 19/100 Skąd: Bad Wildungen/ Frankfurt/ Seul/ Mirkwood Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Nie 13:26, 09 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Prawdziwa matka Scotta bo Ruby zaraz po urodzeniu go porzuciła. Poza tym matka Scotta z TW jest za fajna dla Sama
Melissę szipuję z Peterem
Ostatnio zmieniony przez Eriu dnia Nie 13:27, 09 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gacie Mishy
Gacie Mishy
Dołączył: 21 Sie 2010
Posty: 16763
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 14/100 Skąd: Farm Planet Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Nie 13:31, 09 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Ale... ale... ona jest prawdziwą matką Scotta Może... może Ruby/Kapturek jest nie tylko wilkołakiem i demonem ale również TL i w wyniku powikłań po porodzie się regenerowała? I dlatego potem się w końcu rozstali z Samem? A ona zmieniła imię, żeby nie wzbudzać podejrzeń?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Meg
Fanatyk szalików i kapeluszy
Dołączył: 02 Mar 2012
Posty: 277
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/100 Skąd: zachodniopomorskie Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Wto 17:12, 02 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Obejrzałam pierwszy odcinek drugiego sezonu. Nie obiecywałam sobie po nim wiele. Czytając o tym jakie postaci mają się pojawić w tym odcinku spodziewałam się prawdziwego miszmaszu. Rewelacji nie było, ale strasznej tragedii też nie. Przez większą część odcinka myślałam, że wydarzenia z Aurorą i Mulan to przeszłość tych bohaterek i za chwilę zobaczymy je w Storybrooke, a tymczasem to działo się równocześnie w krainie baśni. Mam wrażenie, że przetrwania części tej krainy nie podejrzewa ani Regina ani Rumplestiltskin i że może z tego wyniknąć coś ciekawego.
Nadal moją ulubioną postacią jest Rumplestiltskin, ktorego wciąż próbuję rozgryźć. Lubię też Henry'ego. Trochę wkurza mnie Śnieżka ze swoją koniecznością rozmowy z Emmą gdy trzeba poradzić sobie z bieżącymi wydarzeniami. Poza tym Śnieżka i Książę są odrobinę zbyt słodcy w swojej miłości. Niby wiem, że to miłość baśniowa ale i tak trochę mnie mdli.
edit: Zapomniałam o mężczyźnie z początku odcinka. Wygląda na kolejną postać z krainy baśni. Może to zaginiony syn Rumplestiltskina?
Ostatnio zmieniony przez Meg dnia Wto 17:16, 02 Paź 2012, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eriu
Wredna Administratorka
Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 20055
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 19/100 Skąd: Bad Wildungen/ Frankfurt/ Seul/ Mirkwood Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Wto 17:21, 02 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Miałam napisać, że obejrzałam pierwszy odcinek i zapomniałam o tym
Miałam nie oglądać OUAT, ale w sumie ciekawość była silniejsza i obejrzałam. Nie było tak źle jak zakładałam, że będzie. Nie nudziłam się, co w przypadku tego serialu (a przynajmniej większość odcinków drugiej połowy pierwszego sezonu) to już plus.
Cytat: | Przez większą część odcinka myślałam, że wydarzenia z Aurorą i Mulan to przeszłość tych bohaterek i za chwilę zobaczymy je w Storybrooke, a tymczasem to działo się równocześnie w krainie baśni. |
Też tak początkowo myślałam i wydawało mi się to trochę bez sensu. To, że akcja rozgrywa się równocześnie zorientowałam się gdy ten pożeracz dusz (czy jak to nazwać) pojawił się w Storybrooke.
Cytat: | Mam wrażenie, że przetrwania części tej krainy nie podejrzewa ani Regina ani Rumpel i że może z tego wyniknąć coś ciekawego. |
Mam wrażenie, że to "zasługa" tej drugiej czarownicy, rywalki Reginy.
Moją ulubioną postacią jest Rumpel i chyba tylko dla niego będę dalej oglądała ten serial. Lubię też Belle i Reginę. Reszta postaci w większym i mniejszym stopniu mnie irytuje.
Zastanawia mnie kim jest ten facet z początku odcinka. Nie przypominam go sobie z pierwszego sezonu. Wydaje mi się, że to może być zaginiony syn Rumplestiltskina.
EDIT
Meg widzę, że mamy podobne spostrzeżenia co do facet z początku filmu
EDIT2
Facet z początku filmu wydawał mi się bardzo znajomy. Nawet myślałam, że go widziałam w pierwszym sezonie. Ale jednak okazało się, że znam go z True Blood w pierwszym sezonie grał Rene. Grał też w The Walking Dead.
Ostatnio zmieniony przez Eriu dnia Wto 18:07, 02 Paź 2012, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Meg
Fanatyk szalików i kapeluszy
Dołączył: 02 Mar 2012
Posty: 277
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/100 Skąd: zachodniopomorskie Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Śro 8:23, 03 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Eriu napisał: | EDIT
Meg widzę, że mamy podobne spostrzeżenia co do facet z początku filmu |
Zobaczymy tylko czy nasze przypuszczenia są trafne
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wszechmocna
Where's me jumper?
Dołączył: 18 Cze 2010
Posty: 8212
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/100 Skąd: Downton Abbey Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Śro 9:27, 03 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Widziałam. Było strasznie nudne, ale polubiłam Mulan. Co jest nietypowe, bo z tych ich KSIĘŻNICZEK do tej pory nie irytowała mnie tylko Bella.
Nadal najlepsze postaci to Rumpel, Regina i Henry (bo jest śliczny). Lubiłam jeszcze Kapelusznika i Gajowego, to się ich pozbyli. Dranie. Zaraz, co się stało z Kapelusznikiem, bo nie pamiętam?
Śnieżki nie lubię. Ale wrzucenie Emmy do świata baśni może być ciekawe.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|