Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Eriu
Wredna Administratorka
Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 20055
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 19/100 Skąd: Bad Wildungen/ Frankfurt/ Seul/ Mirkwood Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Pon 14:54, 11 Kwi 2011 Temat postu: Twin Peaks |
|
|
Moim zdaniem najlepszy serial wszech czasów. Współczesne "kultowe" seriale, które może lepiej się prezentują pod względem wizualnym, nigdy mu nie dorównają. Pod żadnym względem. Dziś wszystko wydaje się wtórne i że kiedyś to już było, ale nieco inaczej podane. Z "Twin Peaks" jest inaczej. Był pierwszy. Jak na ówczesne czasy był serialem nowatorskim. Przed nim w telewizji nie było niczego podobnego. Przetarł szlaki dla takich seriali jak "Sześć stóp pod ziemią" czy "Gotowe na wszystko". "Twin Peaks" jest hybrydą gatunkową. Dziś to norma, ale na początku lat 90. nie robiło się takich rzeczy. Kryminał z elementami nadprzyrodzonymi i z pozoru typowy serial obyczajowy, pełen elementów komicznych, przerażających i jak to u Lyncha surrealizmu. Tym właśnie jest Twin Peaks.
Twin Peaks to z pozoru małe, spokojne miasteczko w stanie Waszyngton. Takie się wydaje, aż do czasu morderstwa siedemnastoletniej Laury Palmer. Szeryf Truman wraz z ekscentrycznym agentem FBI Cooperem powoli odkrywają nie raz bardzo mroczne sekrety mieszkańców. W Twin Peaks nikt nie jest ani normalny. Nie jest to pierwszy raz gdy David Lynch pokazuje, że ludzie noszą maski, jednak coś takiego nie było pokazywane w telewizji. Postacie, zarówno te pierwszo- i drugoplanowe są niezwykle barwne i ciekawe.
Muzyka to kolejny powód dla którego ten serial jest "naj". Jeśli chodzi o seriale amerykańskie, nigdy nie pamiętam muzyki. Z Twin Peaks jest zupełnie inaczej. To ona tworzyła mroczny, posępny klimat. Budziła nastój grozy.
I jeszcze muszę wspomnieć o agencie FBI, Dale'u Cooperze. On zdecydowanie zasługuje na osoby temat (może nawet w Ciachonarium). Obok Hana Solo, miłość mojego dzieciństwa. Absolutnie piękny i ekscentryczny. Genialny i dziwaczny.
Ogląda ktoś ?
EDIT.
Jednym serialem jaki mogłabym przyrównać pod względem klimatu jest "Carnivale". Szkoda, że oba nie zostały dokończone.
Ostatnio zmieniony przez Eriu dnia Pon 17:15, 11 Kwi 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gacie Mishy
Gacie Mishy
Dołączył: 21 Sie 2010
Posty: 16763
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 14/100 Skąd: Farm Planet Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Pon 15:01, 11 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Nie zaprzeczę, że na tym zdjęciu Kyle MacLachlan wygląda przystojnie, ale jeśli on miałby dostać swój temat w Ciachonarium to Obecnie jest niestety okropny. Jeśli powstała by lista ludzi, którzy się najbardziej pechowo postarzeli to on byłby w pierwszej dziesiątce. Nie wiem, może to dla tego, że pierwsze co mi przychodzi do głowy na jego widok to Gotowe na Wszystko, ale dla mnie jest odpychający.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eriu
Wredna Administratorka
Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 20055
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 19/100 Skąd: Bad Wildungen/ Frankfurt/ Seul/ Mirkwood Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Pon 15:04, 11 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Ja nie chcę zakładać tematu Kylowi MacLachlanowi, bo on się paskudnie zestarzał. Jeżeli już miałaby zakładać komuś temat to tylko Dalowi Cooperowi. I co z tego, że to postać fikcyjna
Nie widziałam go w "Gotowych na wszystko", bo nie oglądam tego serialu. Uważam, że jest beznadziejny.
Ostatnio zmieniony przez Eriu dnia Pon 15:05, 11 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gacie Mishy
Gacie Mishy
Dołączył: 21 Sie 2010
Posty: 16763
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 14/100 Skąd: Farm Planet Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Pon 15:05, 11 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
A i zapomniałam napisać, że to jest jeden z seriali, które zawsze chciałam obejrzeć i jakoś nigdy nie wyszło
Gotowe na wszystko były śmieszne To znaczy na początku. Potem zrobiło się nudno i przestałam oglądać. Ale później przenieśli akcję kilka lat do przodu i znowu się zrobiło śmiesznie.
Ostatnio zmieniony przez Gacie Mishy dnia Pon 15:06, 11 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eriu
Wredna Administratorka
Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 20055
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 19/100 Skąd: Bad Wildungen/ Frankfurt/ Seul/ Mirkwood Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Pon 15:08, 11 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Ja się cieszę, że urodziłam się w czasach gdy mogłam obejrzeć premierę "Twin Peaks" w polskiej telewizji. Ten serial całkowicie całkowicie zniszczył mi mózg
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eriu
Wredna Administratorka
Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 20055
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 19/100 Skąd: Bad Wildungen/ Frankfurt/ Seul/ Mirkwood Płeć: (Psycho)Fanka
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wika
Garderobiana Davida
Dołączył: 02 Sty 2011
Posty: 1986
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/100
Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Pon 16:48, 11 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
"Kto zabił Laurę Palmer" czyli pytanie które elektryzowało całą podstawówkę
Uwielbiałam. Bałam się potwornie co nie przeszkadzało mi to oglądać na wpół schowanej za fotelem.
Kaseta (takie coś na czym była nagrana muzyki gdy nie było płyt i mp3) z soundtrackiem ze stadionu w walkmanie (takie coś na czym można było odtwarzać muzykę z kaset ) i droga do szkoły przez las nigdy nie była bardziej przerażająca.
Uwielbiałam Dale. A odcinek z Davidem Duchovnym, moją ówczesną miłością (mam słabość do Davidów kurka) widziałam kilka razy.
Twin Peaks wyznaczało standardy. Straszyło, ale bardziej intrygowało.
Karzeł
nikt nie pił tak kawy w serialach jak on. I nie jadł ciasta z wiśniami.
Ostatnio zmieniony przez Wika dnia Pon 16:53, 11 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eriu
Wredna Administratorka
Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 20055
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 19/100 Skąd: Bad Wildungen/ Frankfurt/ Seul/ Mirkwood Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Pon 16:58, 11 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Też miałam muzykę z Twin Peaks ma kasecie zresztą nadal ją mam
Mnie przerażał BOB. Zresztą nadal jak go widzę to przechodzą mi ciarki po plecach. Jest naprawdę przerażający.
Kochałam Dale'a Coopera. David Duchovny był niesamowity. Oczywiście jak pierwszy raz oglądałam serial to jeszcze nie znałam Foxa Muldera. Uwielbiałam też agenta FBI Alberta Rosenfielda.
Uwielbiałam Audrey i chciałam żeby była z Cooperem. I właśnie z tego powodu nie znosiłam Annie, którą teraz lubię.
Nie znosiłam James Hurley i Leo (później było mi go bardzo żal i w sumie na końcu się zrehabilitował).
Zawsze bawił mnie ojciec Bobby'ego, który ciągle chodził w mundurze Siostra Bobby'ego (aktora, który grał Bobby'ego) grała laską Ósmego.
Ostatnio zmieniony przez Eriu dnia Pon 17:01, 11 Kwi 2011, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wika
Garderobiana Davida
Dołączył: 02 Sty 2011
Posty: 1986
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/100
Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Pon 17:05, 11 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Audrey była świetna, moja idolka!
Bardzo lubiłam Szeryfa. A Maddie mnie wkurzała. Tak jak i ojciec Laury - nigdy go nie lubiłam.
Niegrzeczny chłopak Laury na motorze to był James? Trochę mi się imiona zapomniały, widziałam to dobre 10 lat temu, muszę sobie przypomnieć
BOBa też się bałam, ale karzeł był bardziej surrealistyczny - coś jak kosmita w garniturze. Brrr.....
A i jeszcze pamiętam jak wreszcie udało mi się wypożyczyć z biblioteki Sekretny Dziennik Laury Palmer i przepisywałam sobie co lepsze kawałki.
"Fire walk with me..."
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eriu
Wredna Administratorka
Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 20055
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 19/100 Skąd: Bad Wildungen/ Frankfurt/ Seul/ Mirkwood Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Pon 17:13, 11 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Ja jestem w powsiadaniu Sekretnego dziennika Laury Palmer. Szkoda, że nie wydali innych książek z Twin Peaks. Trochę ich jest.
Laura miała dwóch chłopaków.
Bobby, którego grał Dana Ashbrook wygląda teraz tak:
a wyglądał:
James
Bardzo mnie irytował. Zbuntowany chłopak w stylu Jamesa Deana, a w rzeczywistości straszny frajer
Audrey:
Cooper
Denise? (tak chyba miała na imię )
Ostatnio zmieniony przez Eriu dnia Pon 17:14, 11 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wika
Garderobiana Davida
Dołączył: 02 Sty 2011
Posty: 1986
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/100
Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Pon 17:19, 11 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Oooo o tego LukePerrywatego Jamesa mi chodziło. Ble. Nikt mnie tam tak nie wkurzał jak on.
Przypomniało mi się jeszcze "Sowy nie są tym czym się wydają".
Czarna Chata śniła mi się wielokrotnie w koszmarach
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alria
Top Gear Bitch
Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 4250
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 13/100 Skąd: Japanifornia Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Pon 17:31, 11 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
To jeden z tych seriali które chcę obejrzeć, ale nie mam czasu. Co prawda planowałam obejrzeć tylko ten odcinek z Davidem Duchovnym, ale po waszych opiniach doszłam do wniosku, że muszę zobaczyć całość.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wika
Garderobiana Davida
Dołączył: 02 Sty 2011
Posty: 1986
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/100
Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Pon 17:43, 11 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Musisz zobaczyć całość!!!!
Ja sobie chyba zrobię z dziewczynami ponowne oglądanie, bo jestem ciekawa czy nadal będę się AŻ TAK bała
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eriu
Wredna Administratorka
Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 20055
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 19/100 Skąd: Bad Wildungen/ Frankfurt/ Seul/ Mirkwood Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Wto 8:30, 12 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Ja dość często wracam do Twin Peaks. Obecnie robi na mnie zupełnie inne wrażenie niż te naście lat temu. Inaczej odbieram niektóre postacie. Kiedyś, gdy za pierwszym razem oglądam TP to nie lubiłam tego chłopaka do orchidei co cierpiał na agorafobię. Teraz należy do moich ulubionych postaci. Nie mogłam sobie przypomnieć jak on się nazywał. Musiałam sprawdzić na imdb. Harold Smith
BOB i Windom Earle. Dwie najbardziej odrażające postacie serialu.
BOB był przerażający bo był bardzo przerysowany i karykaturalny
Alria musisz obejrzeć całość
Ostatnio zmieniony przez Eriu dnia Wto 8:31, 12 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wika
Garderobiana Davida
Dołączył: 02 Sty 2011
Posty: 1986
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/100
Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Wto 16:42, 12 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Ooooo pamiętam tego od orchidei
Boba się bałam - był nieobliczalny. I bałam się jeszcze lasu i sów. I właśnie mam zapętlony soundtrack.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eriu
Wredna Administratorka
Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 20055
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 19/100 Skąd: Bad Wildungen/ Frankfurt/ Seul/ Mirkwood Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Czw 20:06, 14 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Oglądam Twin Peaks. Obecnie jestem przy trzecim odcinku. Zapomniałam jaki z Coopera był totalny pojeb. Właśnie obejrzałam scenę z rzucaniem kamieniami w butelkę
Agenta Specjalnego FBI Dale Coopera zaliczam do tej samej kategorii nawiedzonych geniuszy co Doctora i dr Reida.
Właśnie na tumblr znalazłam rysunek, który przedstawia rzucanie kamienami w butelkę
Ostatnio zmieniony przez Eriu dnia Czw 20:07, 14 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
DorkaEm
Tańcząca z Doctorami
Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 2341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/100 Skąd: Jaworzno/Kraków Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Czw 20:35, 14 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Scena z rzucaniem kamieniami w butelkę jest genialna
A scena ze snem z wcześniejszego odcinka napawa mnie dreszczem grozy..
i w ogóle Cooper to straszny świr, ale i tak, a właściwie to dlatego właśnie go kocham.
Ja zaczęłam oglądać serial jakiś czas temu i mam za sobą prawie cały pierwszy sezon. Podoba mi się strasznie klimat serialu. Więcej pewnie będę w stanie powiedzieć jak obejrzę całość.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eriu
Wredna Administratorka
Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 20055
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 19/100 Skąd: Bad Wildungen/ Frankfurt/ Seul/ Mirkwood Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Czw 21:05, 14 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Wszystkie sny i zwidy Coopera są przerażające, nawet wtedy (a może zwłaszcza) jak się zna cały serial i ogląda go ponownie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wika
Garderobiana Davida
Dołączył: 02 Sty 2011
Posty: 1986
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/100
Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Czw 21:48, 14 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Tak. To jest to co chciałam usłyszeć. Że oglądając ponownie, będę bała się BARDZIEJ
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eriu
Wredna Administratorka
Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 20055
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 19/100 Skąd: Bad Wildungen/ Frankfurt/ Seul/ Mirkwood Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Czw 21:58, 14 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Oczywiście to nie jest ten "strach", który czułam gdy miałam dwanaście lat gdy po raz pierwszy oglądałam serial. Teraz to jest pewien niepokój, który trudno nazwać, ale jest on typowy dla filmów Davida Lyncha
|
|
Powrót do góry |
|
|
|