Christopher Eccleston

Wika

Czytałam to dziś... i kurcze o ile nie znam Eurosa i Phila o tyle nie uwierzę, że David który zna imię każdej bileterki/sprzątaczki w teatrze, a na planie DW kumplował się z oświetleniowcami i ekipą budowlaną może mieć jakieś uprzedzenia do klasy robotniczej...

nigdy nie dowiemy się prawdy, ale czytając inne wywiady z Ecclestonem i ogólnie jego wypowiedzi, podejrzewam że prędzej tu chodzi jednak o Kapitana Jacka i całą otoczkę niz o ciemiężenie ludu pracującego...

Eriu

Krzysiek za to okazuje całkowity brak szacunku wobec fanów DW. W ogóle przestały mnie obchodzić powody jego odejścia z serialu.

David też ma lewicowe poglądy.

Reinette

Ja oglądałam z Krzyśkiem "28 dni później", beznadziejny film. A Krzysiek to gadzina, że tak postępuje, o.

monilip

Przepraszam, on ma pretensje, że był tylko jeden sezon i z tego wynika, że chciał być na więcej? Sorry, to jest Doctor Who, widocznie uznali, że jeden sezon z Dziewiątym starczy i wzięli Dziesiątego (nie narzekam

).

Nie lubię Krzyśka, po prostu. Tak jak nie lubię Rowling. Po prostu

Rozhisteryzowana Baba

A o co chodzi z kapitanem Jackiem i otoczką? Bo ja to Krzysia bardzo mało znam. Z jednego filmu i DW. A z wywiadów (jeżeli nie liczyć tego) wcale. Co nie zmienia faktu, że Dziewiątego kochałam.

Eriu

Dla mnie ten artykuł to jeden wielki wymysł. Nie przeczytałam całości, ale nie zauważyłam żadnego podanego źródła z którego pochodził by ten wywiad. Nie jest też napisane komu niby Krzysiek go udzielił.

Lubię go jako aktora, ale wkurza mnie jego stosunek do fanów.

Gacie Mishy

Szczerze mówiąc i tak z tych jego niby wypowiedzi bardziej wynikało, że nie chciał grać, bo bał się, że to za ba rdzo pochłonie jego życie, niż cokolwiek innego. Albo już nie umiem czytać ze zrozumieniem. Poza tym nie podoba mi się ton całego tego wpisu. Nie mam ochoty wierzyć w nic, co piszą ludzie w tak agresywny sposób i na dodatek jedynym ich argumentem na poparcie tego co mówią jest "wszystko się zgadza z jego wypowiedzią, ale jak chcecie, to możecie sobie nie wierzyć, bo tak zawsze jest łatwiej". I tak się składa, że jedna z pierwszych wersji o odejściu, które ja słyszałam, była ta, w której była mowa o złych stosunkach z resztą ekipy. A człowiek, który to pisał wyraźnie próbuje wszystkim wmówić, że przez lata ta informacja była zatajana. I ciekawe, gdzie są ci biedni, ciemiężeni ludzie z klasy robotniczej? Są tak biedni i ciemiężeni, że nigdy nie mogli zaprotestować przeciw swojemu smutnemu losowi, tak, że aż Eccleston musiał odchodzić w ich obronie? No i to wcale nie wyjaśnia, dlaczego Eccleston nie chce zagrać nawet na 50-lecie serialu. W zasadzie nie kojarzę Eurosa, ale Phill już od dawna nie pracuje nad DW, więc wszystko się sprowadza do tego, że Eccleston woli olać fanów. A w tym, co zostało napisane, wszystko jest ujęte tak, jakby DW to było tylko kilku facetów, a nie cała masa ludzi, którzy pracują nad serialem i do tego jeszcze fani, którzy Ecclestona najwyraźniej nigdy nie obchodzili.

Eriu

Też czytałam o tym, że odszedł bo się nie mógł dogadać z resztą ekipy, ale zawsze miałam wrażenie, że wynikało to z niechęci Krzyśka do promowania serialu. Zrobił swoje (czyli nakręcił odcinki) i resztę miał gdzieś. Właściwie do samego początku przyjmuje taką postawę.

Gdyby naprawdę w DW tak bardzo źle traktowano klasę robotniczą, to David nie wytrzymałby tam tyle lat. Człowiek, który publicznie krytykuje kandydata na premiera, ma lewicowe poglądy, wpiera Partię Pracy, nie milczałby gdyby widział, że ktoś na planie serialu jest źle traktowany. Zwłaszcza, że on z "klasą robotniczą" jest w bardzo dobrych stosunkach.

Gdyby Krzysiek naprawdę aż tak bardzo przejmował się klasą robotniczą, to nie grałby w amerykańskich megahitach, w których nikt nie przejmuje się losem zwykłych robotników. Poza tym czy odejście z serialu i milczenie przez tyle lat poprawiło sytuację tych biednych z DW? Takie teorie na temat odejścia Krzyśka są śmieszne. A jeśli są prawdziwe (w co wątpię) naprawdę źle o nim świadczą.

Gacie Mishy

Eriu

Rozhisteryzowana Baba

Krzysio i Pani Opętana w The Shadow Line:

Agrafka

A - nie wiem czy to ważne czy nie ale jest ulica w Londynie nazwana jego nazwiskiem. Ciekawe. Może miał jakichś znamienitych przodków.

reiha

to jest ładnie zrobione Razz

Eriu

Świetne zdjęcie

Może to kosmici go sfotografowali

Agrafka

No jedno z lepszych jakie widziałam.

Reinette

Fajne, śmieszny smile Very Happy

reiha

zrobił je przelatujący Reymont-wampir w postaci wyrośniętego nietoperza

Agrafka

No napewno - bo któżby inny

Dagens

Krzysio, ah, Krzysio... Mój pierwszy Dochtór. Pewnie dlatego mam do Dziewiątego sporą dozę sympatii. Fajnie to zagrał, takie specyficzne pożenienie pewnej serdeczności wobec innych i dosadnej stanowczości, gdy kogoś trzeba było postawić do pionu.

A tego... kwestie odejścia i inne prywaty... Życie mnie nauczyło, żeby aktorstwo i sprawy pozaplanowe oddzielać, bo inaczej to idzie prawie każdego znienawidzić.

Dagens

Czy ktoś zamawiał porcyjkę - jak to mówią na tumblrze - Ecclesexu? :hamster_explain: