Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Eriu
Wredna Administratorka
Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 20055
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 19/100 Skąd: Bad Wildungen/ Frankfurt/ Seul/ Mirkwood Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Wto 15:09, 02 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Wolę Marthę od głupiej, pustej, tandetnej tlenionej dresiary, która wolała szaleć za facetami niż skończyć szkołę
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Lost11
Wirujący banan śmierci
Dołączył: 20 Sty 2011
Posty: 2745
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/100 Skąd: prawie Wrocław Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Wto 16:33, 02 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
'It can't be!'
Ble...
Nie znoszę Marthy... Mimo wszystkich przemawiających za nią argumentów.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Watson
Córka Asasyna
Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 2346
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/100 Skąd: Jutrzyna/Wrocław Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Wto 17:16, 02 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Też jej nie lubię, ale nie można odmówić jej zasług! Z resztą Eriu ma rację, też się nie dziwię, że Martha zakochała się w Doctorze. Po prostu miała pecha, że spotkała go po tym jak Rołz "odeszła".
A ja się cieszę, bo wróciłam na forum (ogłaszam to tutaj już chyba z 4 raz ). Cieszę się, bo za oknem za oknem w końcu słońce, a korytarz na górze mam pomalowany na wspaniały cytrynowy kolor.
Cieszę się, bo zrobiłam fantastyczną sukienkę z szala mojej siostry i mam nadzieję, że się jej spodoba i będzie miała w czym iść na ślub+chrzest.
Cieszę się, bo znalazłam dziecięcą maszynę do szycia i mogę się spełniać krawiecko. Na dodatek owa maszyna jest w pięknym kolorze fioletowym (Agrafka - kolor identyczny z kolorem Twojego roweru ).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sorcerer
Właściciel ręki w słoiku
Dołączył: 30 Kwi 2011
Posty: 4718
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/100 Skąd: Nieporęt - Hodowla Zielonych Tardis Płeć: (Psycho)Fan
|
Wysłany: Wto 17:42, 02 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Eriu napisał: | Wolę Marthę od głupiej, pustej, tandetnej tlenionej dresiary, która wolała szaleć za facetami niż skończyć szkołę |
Szalenie za facetami cacy, a koncentracja na swoich uczuciach do Doktora be?
Podoba mi się nawet tleniona dresiara, która wyrusza w podróż żeby nie spędzić reszty życia pracując w markecie i jedząc fasolkę na toście. I która potrafi wyciągnąć siebie i Doktora z problemów. Podoba mi się Donna wyruszająca z Doktorem z powodu przyjaźni i temperująca jego zbyt radykalne pomysły. Podoba mi się Amelia wyruszająca z nim, bo spotkała go jako dziecko, przez lata o kolejnym spotkaniu marzyła, a potem nie była pewna czy to Rory spadł jej z nieba.
Natomiast nie podoba mi się ktoś kto nie potrafi ani się porządnie zaprzyjaźnić, ani nie robi za autorytet moralny, ani nie potrafi się wziąć w garść robiąc coś sensownego, tylko większość czasu nie daje sobie rady z własnymi emocjami i np dzwoni do mamusi przy okazji przekonując ją że Doktor owszem wpakował jej córkę w tarapaty.
Watson napisał: | . Cieszę się, bo za oknem za oknem w końcu słońce, a korytarz na górze mam pomalowany na wspaniały cytrynowy kolor.
Cieszę się, bo zrobiłam fantastyczną sukienkę z szala mojej siostry i mam nadzieję, że się jej spodoba i będzie miała w czym iść na ślub+chrzest.
Cieszę się, bo znalazłam dziecięcą maszynę do szycia i mogę się spełniać krawiecko. Na dodatek owa maszyna jest w pięknym kolorze fioletowym (Agrafka - kolor identyczny z kolorem Twojego roweru ). |
To chyba musiał być jakiś szalenie szałowy ogromniasty szal skoro dało się z niego zrobić sukienkę?
Słońce za oknem, cytrynowy korytarz, sukienka z szala, fioletowa maszyna do szycia, fioletowy rower. Jak dla mnie REWELACJA
Ostatnio zmieniony przez Sorcerer dnia Wto 17:45, 02 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eriu
Wredna Administratorka
Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 20055
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 19/100 Skąd: Bad Wildungen/ Frankfurt/ Seul/ Mirkwood Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Wto 17:49, 02 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Sorcerer napisał: | Eriu napisał: | Wolę Marthę od głupiej, pustej, tandetnej tlenionej dresiary, która wolała szaleć za facetami niż skończyć szkołę |
Szalenie za facetami cacy, a koncentracja na swoich uczuciach do Doktora be? |
Próbuję zrozumieć jak Twoje pytanie ma się do mojej wypowiedzi. Ale za pewne to pytanie było takie ogóle i wcale nie odnosiło się do mojej wypowiedzi, pomimo, że znajdowało się pod nią
Ostatnio zmieniony przez Eriu dnia Wto 17:51, 02 Sie 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Watson
Córka Asasyna
Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 2346
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/100 Skąd: Jutrzyna/Wrocław Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Wto 17:54, 02 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
[quote="Sorcerer"] Eriu napisał: |
To chyba musiał być jakiś szalenie szałowy ogromniasty szal skoro dało się z niego zrobić sukienkę? |
Gdzie tam - 1,70m x 0,70 m.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wika
Garderobiana Davida
Dołączył: 02 Sty 2011
Posty: 1986
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/100
Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Wto 18:03, 02 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Watson jesteś mistrzyni
A odnośnie rzucenia szkoły, czytałam bardzo mądrą analizę o brytyjskim systemie edukacji. I okazało się że Rołsie szkoły nie rzuciła tylko skończyła ją po prostu wcześniej - nie ma A ale ma cośtaminnego co się dostaje przed A-level. Nie poszła dalej i tyle. I tak uważam że była najlepszą companion a co
Ja za Marthą nie przepadam ale mi jest jej głównie żal. Żadna z towarzyszek nie miała tak popapranej rodziny, NIKT tam w sumie nie był w stanie się za nią wstawić, nawet Tish, wszyscy na niej wisieli. Nie dziwię się że uciekła i absolutnie nie dziwię się że się zakochała. I nie dziwię się że została mimo tego jak on ją większość czasu jednak traktował. Po prostu do czegoś takiego była niestety przyzwyczajona.
I wrednie uważam że dobrze jej zrobił Rok Którego Nie Było. Przekonała się wreszcie że sama jest naprawdę niezła.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eriu
Wredna Administratorka
Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 20055
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 19/100 Skąd: Bad Wildungen/ Frankfurt/ Seul/ Mirkwood Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Wto 18:07, 02 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Wika napisał: |
A odnośnie rzucenia szkoły, czytałam bardzo mądrą analizę o brytyjskim systemie edukacji. I okazało się że Rołsie szkoły nie rzuciła tylko skończyła ją po prostu wcześniej - nie ma A ale ma cośtaminnego co się dostaje przed A-level. Nie poszła dalej i tyle. I tak uważam że była najlepszą companion a co
. |
Za pewne edukację zakończyła na GCSE (zdaje się to w wieku 16 lat). To trochę jakby edukację zakończyć na gimnazjum (no może trochę więcej niż gimnazjum, ale mniej niż liceum) W sumie to do pracy w sklepie A-level nie jest potrzebne, a na studia się nie wybierała
Nie lubię Rołz i dla mnie była najgorszą towarzyszką. W miarę fajna była w pierwszym sezonie.
Ostatnio zmieniony przez Eriu dnia Wto 18:13, 02 Sie 2011, w całości zmieniany 8 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Watson
Córka Asasyna
Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 2346
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/100 Skąd: Jutrzyna/Wrocław Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Wto 18:11, 02 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Wika napisał: | Watson jesteś mistrzyni |
Dzięki (mistrzyni - żeński odpowiednik Mistrza )
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sorcerer
Właściciel ręki w słoiku
Dołączył: 30 Kwi 2011
Posty: 4718
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/100 Skąd: Nieporęt - Hodowla Zielonych Tardis Płeć: (Psycho)Fan
|
Wysłany: Wto 18:25, 02 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Eriu napisał: | Próbuję zrozumieć jak Twoje pytanie ma się do mojej wypowiedzi. Ale za pewne to pytanie było takie ogóle i wcale nie odnosiło się do mojej wypowiedzi, pomimo, że znajdowało się pod nią |
Owszem odnosiło. Martha się zakochała i poleciała w podróż wsiadając do TARDIS, a Rose się zakochała i zrezygnowała z dalszej edukacji. Znaczy się analogia jest.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eriu
Wredna Administratorka
Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 20055
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 19/100 Skąd: Bad Wildungen/ Frankfurt/ Seul/ Mirkwood Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Wto 18:36, 02 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Sorcerer napisał: |
Owszem odnosiło. Martha się zakochała i poleciała w podróż wsiadając do TARDIS, a Rose się zakochała i zrezygnowała z dalszej edukacji. Znaczy się analogia jest. |
Ja to widzę trochę inaczej, ale nie będę w ogóle z Tobą na ten temat dyskutowała.
Ostatnio zmieniony przez Eriu dnia Wto 18:37, 02 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lost11
Wirujący banan śmierci
Dołączył: 20 Sty 2011
Posty: 2745
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/100 Skąd: prawie Wrocław Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Wto 18:43, 02 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Watson napisał: |
Cieszę się, bo znalazłam dziecięcą maszynę do szycia i mogę się spełniać krawiecko. |
Zazdrość pali moje trzewia. No dziękuję Ci bardzo.
Przez Ciebie rozbolały mnie nerki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Watson
Córka Asasyna
Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 2346
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/100 Skąd: Jutrzyna/Wrocław Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Wto 18:48, 02 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Ależ Lost - obie wiemy, że jesteś zbyt leniwa żeby jej używać. Masz to po swojej byłej matce (dla nie zorientowanych - ja jestem byłą mamą Losta).
I nie zwalaj winy na mnie za swój stan, bo wszyscy wiemy, że to wina RTD, a nie moja
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lost11
Wirujący banan śmierci
Dołączył: 20 Sty 2011
Posty: 2745
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/100 Skąd: prawie Wrocław Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Wto 18:51, 02 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
RTD?...
Do teraz myślałam, że to wina Pezeta. Ale... czyżby RTD=PZ?
To by się zgadzało, scenariusze rodzące się w głowie Pezeta są równie chore, co scenariusze RTD. Nie, chyba nawet chorsze.
Kłamiesz, nie jestem leniwa!
No jestem, ale jakbym miała maszynę, to bym nie była!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Watson
Córka Asasyna
Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 2346
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/100 Skąd: Jutrzyna/Wrocław Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Wto 19:07, 02 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Nie nam Pezeta na tyle żeby bardzo dobrze znać jego chore myśli. Ale z kolei znam go na tyle, by wiedzieć, że nic co zrodzone w jego umyśle nie jest normalne!
Może nie tyle jesteśmy leniwe, co mamy słomiany zapał ("dziewczynka z zapałkami", "żyj z zapałem" )
Byłabyś Lost, bo ja jestem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lost11
Wirujący banan śmierci
Dołączył: 20 Sty 2011
Posty: 2745
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/100 Skąd: prawie Wrocław Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Wto 20:43, 02 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Niie, ja bym nie była
Ta, dziewczynka z zapałkami
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agrafka
Banan Awaryjny
Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 2627
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/100 Skąd: Wrocław Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Nie 23:49, 07 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Cieszę się z fantów przywiezionych z UK! 6 kubków (w tym dwa z The Beatles) i mamm jeszcze z nimi koszulkę (Davidowe noszenie koszulek z Bitelsami przeniosło sie na mnie jakoś). I kompletnie nie udało mi się kupić nic z Doctorem - zauważyłam ze trzy rzeczy i żadna nie była tym co bym chciała. Ale kolekcja fantów i tak spora (łacznie z wrzosem ze Szkocji).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sorcerer
Właściciel ręki w słoiku
Dołączył: 30 Kwi 2011
Posty: 4718
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/100 Skąd: Nieporęt - Hodowla Zielonych Tardis Płeć: (Psycho)Fan
|
Wysłany: Pon 0:37, 08 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Watson napisał: | Ależ Lost - obie wiemy, że jesteś zbyt leniwa żeby jej używać. Masz to po swojej byłej matce (dla nie zorientowanych - ja jestem byłą mamą Losta).
|
Co znaczy "byłą mamą Losta"?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Watson
Córka Asasyna
Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 2346
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/100 Skąd: Jutrzyna/Wrocław Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Pon 14:32, 08 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Takie nasze hasło. Jestem zbyt leniwa, żeby to tłumaczyć
|
|
Powrót do góry |
|
|
Watson
Córka Asasyna
Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 2346
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/100 Skąd: Jutrzyna/Wrocław Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Pon 21:43, 15 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Okazało się, że mail do Surczak, który mi się skasował zapisał mi się w "Roboczych"
Nawet nie wiedziałam, że mam taki fajny folder... Znalazłam tyle fajnych nie wysłanych maikli
|
|
Powrót do góry |
|
|
|