DW zjadło mi mózg...

Gacie Mishy

Narysowałam mikroskopijnego Daleka na arkuszu maturalnym

Niby z Dalekiem idzie lepiej, ale mam nadzieje, że osoba, która to będzie sprawdzać pomyśli, że to przypadkowy bazgroł, a nie rysunek.

Lost11

A jak Ci poszło?
Im większy Dalek, tym lepiej, tak sądzę...

Gacie Mishy

A ja wiem?

Nie mam bananowego pojęcia. No, pustego miejsca nie zostawiłam, więc jakieś punkty będą

Wszechmocna

A z czego dziś była matura? Z polskiego?

Gacie Mishy

Tak, z polskiego.

Wszechmocna

Och, to na pewno dobrze Ci poszło.

Gacie Mishy

Nie wiem, mam nadzieję, że nie napisałam, że Elżbieta miała płaściejszy brzuch niż Justyna, ale Justyna umiała arabskie tańce i dlatego Zenon nie mógł się zdecydować, którą z nich woli.

A tak poza tym to dzięki za wiarę Very Happy

Agrafka

Głowa do góry, będzie git! A słowo "płaściejszy" nieodzownie przywodzi mi na myśl płastugę.

pokemonka

Ja na szczęście nie mam żadnych matur, testów ani nic Smile

Dopiero za dwa lata... Ale na pewno przyjdę w muszce, tak na szczęście Very Happy

Lost11

Pewnie, lepiej dmuchać na zimne.
Ja miałam to nieszczęście, że uczyłam się przy Ciszach i teraz nic nie pamiętam ......
Ale mam tylko maturę z angielskiego i nie zależy od niej moje dalsze życie.

monilip

Jestem szurnięta, płaczę ze śmiechu gdy to oglądam:
http://www.youtube.com/watch?v=fg4MsakVtbY

Małe wyjaśnienie: ten o jaśniejszych włosach to Break - szczerze nienawidzi psychopaty Vincenta, tego o blond włosach i z kolorowymi oczami. Którego ja raz kocham, a raz nienawidzę, normalnie jak Moffa

Lost11

haha

pokemonka

Muszę, po prostu musze wam opowiedzieć mój dzisiejszy sen! Wiec tak:
Doctor (11) powiadomił mnie ze wreszcie zdobył doładowanie do ?TARDIS (jakby mu było potrzebne

) i teraz możemy dostać się do równoległego wymiaru... no i się dostaliśmy... był ciemny, mroczny i rysunkowy… cmentarz. Tak rysunkowy. My też byliśmy rysunkowi. Ale to nic... 9 Doctor rozbił szybę siłą woli i obrabował mrocznego jubilera, po czym zwiał. 11 i 10 spotkali się i zaczęli się kłócić. 11 osądzał 10, że to on to zrobił, a 10 zaklinał się, że to 9..

A najlepsze było, że na końcu się pobili

Ag

Jakie szałowe

Wszechmocna

Nie wiem, która część mi się bardziej podoba: rysunkowy cmentarz czy bójka między Doctorami.

Ag

Bójka między Doctorami

pokemonka

Ha ha

A najpiękniejsze było jak 10 założył 11 nelsona... Wtedy to się o nich bałam a teraz tarzam się po dywanie ze śmiechu jak sobie to przypomnę

Ag

No to mi się dzisiaj śnił sen doctorowy w którym rozwiązane zostały wszystkie nasze wątpliwości i pytania co do 5 i 6 serii. I wszystko było takie proste i logiczne. A ja stałam, spoglądałam z zachwytem na 11 i myślałam że muszę wam to wszystko jak najszybciej powiedzieć.

Oczywiście nic nie pamiętam

pokemonka

tak jak to zawsze bywa

Ag

Ale to przecież straszne... Nawet nie pamiętam czy Canton (my luv) występował w tym śnie :hamster_cies2:

No bez przesady. Sen w którym byłam Amy w ciąży i całowałam się z 11 pamiętam z najdrobniejszymi szczegółami. Przynajmniej tą najbardziej interesującą część