DW zjadło mi mózg...

Watson

Och... Stanowczo życie powinno mieć soundtrack! Wszystko byłoby o tyle łatwiejsze

pokemonka

Tak... a dziś na Historii rozmawialiśmy o 2 wojnie światowej i mój kolega coś takiego:
-Ale co to jest eksterminacja?

Pani nie rozumiała czemu stoczyłam się na ławkę ze śmiechu...A na angolu miałam takie zdanie:

,,The doctor said that I should rost for at least week''

I dostałam ochrzan za to ze pisze ,,Doctor'' z dużej litery....

irishcoffee

Uch, z tego wszystkiego właśnie zapuszczam sobie Gwiezdne Wojny, by obejrzeć

Sorcerer

monilip

Dziś miałam kolosa z angola. Miałam przekształcić zdanie by wyszło coś w stylu, że w poniedziałek mam wizytę u lekarza. Napisałam:

I'm seeing the Doctor on Monday.

Do końca kolosa chichrałam

A jutro drukuje sobie TARDIS i idę do przyjaciółki by zrobiła mi z tego kolczyki

pokemonka

o ale fajnie! Smile

Agrafka

Janko Muzykant to był niedojedzony przedewszystkim. Ale z tymm soundtrackowym życiem to tyż prawda.

Gacie Mishy

Niedojedzony?

To jak w Antku Rozalka poszła na trzy zdrowaśki do pieca to było pierwsze danie, a Janko miał być na deser, ale już nie dali rady?

Agrafka

Taki cytat z humoru zeszytowego. Pewnie miało być że był chudy, biedny i głodny

Gacie Mishy

Niedożywiony

Wszechmocna

Nie wiem, czy to się nadaje do tego tematu, ale napisałam już ponad 6000 postów.

Wika

Gratulacje

Idealnie się nadaje, gdyby nie zjadło nie byłoby tych 6tys

Agrafka

Jesteśmy dumne, o Wszechmocna, z tej ilości postów.

Gacie Mishy

Gratulacje

reiha

nie wiem czy każdy komputer tak ma, ale u mnie przy nakierowaniu kursorem na ikonkę jakiegoś pliku muzycznego, sam się włącza. Zamykając drzwi od pokoju nagle ktoś zaczął mnie eksterminować

szkoda, dźwięk tardis jest zaraz obok, mogłam przypadkiem zostawić kuros na nim..

pokemonka

ah ja mam SMS'a jakby Tardis lądowała i raz koleżanka do mnie w środku nocy napisała... a już miałam nadzieję gdy się obudziłam... ale potem okazało sie że to tylko komórka...

Jeans and Tee Girl

Hihi, ja bardzo czekam na soundtrack z 6 sezonu - zrobię sobie dzwonek I Am the Doctor na gitarze elektrycznej.

Mnie o trzeciej nad ranem obudzili jacyś ludzie wracający z imprezy. Koleś się wściekał przed moim domem (wiwat, otwarte okna), że ktoś miał go odwieźć, nie odwiózł i teraz musi dzwonić po taksówkę... jak zasypiałam z powrotem "zaczął" mówić, że TARDIS się nie pojawiła, więc musi czekać na taksówkę...

pokemonka

ha ha ha ha

monilip

pokemonka

ha ha ha

albo nie pijany bo on wina nie tyka... to może pod wpływem zauroczenia twoją urodą?