DW zjadło mi mózg...

Agrafka

Auć.

Lost11

Zaiste... Ja z nią mieszkam!

Sorcerer

Lost11

Jasne!
1. Panna Watson
2. KaylaNorail
3. i tato
4. Agrafka
5. Moja mama
6. ja
7. Sorcerer

sheep

Ja też chcę na koncert Queen! Ja też! Mogę?

pokemonka

O ja też chcę!

A wczoraj na obiad mialam paluszki rybne z budyniem... :hamster_explain:

Lost11

I jak smakowało?

Pewnie, że możecie, jaki to jest problem?
Dopisuję was do listy!

8. Sheep
9. Pokemonka
Coraz większa ekipa

pokemonka

Bardzo dobre i o dziwo smakowalo calej rodzinie... mój dziadek nawet powiedzial:
O ten Lekarz to powinien prowadzić program kulinarny!

Lost11

I program kulinarny, i prognozę pogody, i kawę-czy-herbatę!

DorkaEm

Ja też chcę na koncert Queen

sillita

I ja, i ja! Z koleżanką Smile

Wszechmocna

Ja to bym wolała na koncert Bowiego...

DorkaEm

Hmm.. koncert Bowiego też mógłby być fajny

, ale Freddie

Watson

Wszechmocna, myślę, że jak zahaczymy o koncert Bowiego w między czasie to nic się nie stanie, prawda?

Lost, ale jak powiedziałaś - TARDIS jest większa w środku, więc Twoją mamę gdzieś wepchniemy, żeby się nie nudziła czy coś, a my zajmiemy się sobą. Poza tym jak lubię Twoją mamę, bo:
a)bez niej nie byłoby Ciebie (nie możesz zaprzeczyć!)
b)Twoja mama często wywołuje u mnie uśmiech, bo jest taka absurdalna (wiem, że Ciebie to nie bawi, bo mieszkacie razem).

To mnie przeraża! Brrr.....

Sorcerer

No proszę... To są też małe?

A jeśli chodzi o wycieczkę w przeszłość, to ja bym się najchętniej spakował i już tam został.

Dziś śnił mi się sen z Jedenastym. Wędrowaliśmy przejściem między trzema różnymi światami.

Lost11

Doctorowy sen... Ja też chcę!
Mi się za to śniło, że byłam na wakacjach

Watson, moja mama mnie ostatnio tak zadziwia, że naprawdę, Freddie by ożył, jakby się dowiedział, co ona wygaduje. Ale w pozytywnym sensie.
Btw, Watson, szykuj się na przyjazd do Grd w przyszłym tygodniu. Jeszcze nic pewnego, nie chcę zapeszać, dlatego nic nie mówię, ale szykuj się tak czy inaczej.
Jak się nie uda, to przyjdę do Ciebie w przyszłym tygodniu. Nawet na nogach.

To bez sensu robić listę na Queen, po prostu lecimy i już.
Tylko musimy wybrać konkretny koncert. Albo kilka konkretnych koncertów

sillita

Kilka! Będziemy takimi podróżującymi w czasie grouppies

Sorcerer

Można by wskoczyć też do równoległego świata i załapać się na koncert Beatlesów ten z 1990 roku z okazji zburzenia muru berlińskiego.

Eriu

Ja bym z przyjemnością udała się na koncert Sex Pistols w 1978 roku. I na Rammsteina z czasów promocji albumu Sehnsucht albo Rosenrot.

Lost11

Jaki to jest problem? Zapisujcie wszystkie pomysły. Jak tylko dorwę Tardis, to dam wam znać, ubieramy buty i jedziemy na wszystkie koncerty świata, nawet po kilka razy (będziemy się bawić po drugiej stronie sceny czy coś, gdzieś się podziejemy).
Ja osobiście mam taki głupi pomysł, że zobaczę koncert Pajujo, który dali na dniach mojego miasta jakieś 3 lata temu. Albo może 4. Jak szaleć, to szaleć!