DW zjadło mi mózg...

Eriu

Nie śmieję się z głupoty Rose, tylko z tego, że jakaś minutę przed znalezieniem grafiki czytałam ten temat

Salior Moon oglądałam tak dawno temu, że nie pamiętam jak głupia była Usagi. Chyba ją lubiłam, ale moją ulubioną czarodziejką nie była (nie pamiętam która nią była

). Miałam też pierwsze trzy tomy wydanej w Polsce mangi.

pokemonka

Rozmowy w toku.. hm...

Rose lat ileś tam

Ciagle żywi nadzieję, że znów wróci do serialu, w którym nikt już nie może na nią patrzeć. Nie potrafi zrozumieć, ze jej ukochany facet zmienił sie tak bardzo, ze jakby ją zobaczył, pewnie by uciekł, lub udawał Greka.
-Rose, i jak się czułaś gdy zostawił cie an plaży w innym wszechświecie ze swoim klonem?
-Nie wiem.

Nie no dobra jestem do bani...

Sorcerer

No co Ty? Rose jest szczęśliwą mamą dzieci, które ma z Doktorem bis. Smile

Lost11

aliosza

Nie wiem czy to się liczy, ale oglądałam dzisiaj "Świat przyszłości" (program naukowy) na Discovery i wydawało mi się, że zobaczyłam Daleka. Specjalnie cofnęłam program i okazało się, że to naprawdę był Dalek. Smile

Doctor Who jest wszędzie! Very Happy

pokemonka

ha ha ha ha ha

OMG dzieci Rose :hamster_speachless2:

Mam nadzieję,że nie będzie nam dane ich zobaczyć...

Lost11

Wika

Ag

Ja tam lubię Rose ale jej powrót nie miałby najmniejszego sensu. Jest tam sobie gdzieś, z rodziną (na reszcie pełną) i swoim własnym, prywatnym Doctorem z którym może być szczęśliwa, mieć śliczne dzieci i się wspólnie zestarzeć. Koniec jej historii.

A Amy lubię zdecydowanie bardziej. A jej męża...

A jako companiona to ja poproszę Cantona. O.

Madeleine

Rory zdecydowanie tak.

. Amy to już niekoniecznie, a Rose w ogóle mi nie przeszkadzała, nawet lubiłam ją jako towarzyszkę, ale niezbyt podobał mi się jej powrót w czwartej serii. Moim zdaniem źle to wtedy zaplanowali. A teraz to w sumie jestem bardziej za niż przeciw, gdyby miała się pojawić w przyszłych seriach, ale pod warunkiem, że razem z 10,5.

Wika

Może nie pojawić na całość, ale na rocznicę, takie krótkie pożegnanie z mężem, który wyrusza na pomoc Doktorowi i już będę usatysfakcjonowana

Canton... Cantona poproszę w Tardis razem z Jacusiem, od kiedy obejrzałam panel na Comic-Conie nie mogę się uwolnić od wizji tej dwójki razem

Madeleine

No na całość to nie, bo trochę bez sensu by to było. Jednak bądź co bądź, ale wątek Rose jest raczej zamknięty i nie ma co przywracać jej na całą serie.

Wika

No nie? Tak żeby wiedzieć że wszystko u nich ok i zobaczyć ich chwilkę razem. I już, wszyscy szczęśliwi

A 10,5 i 10 na cały odcinek do Tardis i 11 dostanie na głowę

Madeleine

Dracona

Trio w składzie 10; 10,5 i 11 to całkiem fajny pomysł...

Może w końcu na to wpadną...

Lost11

O Panie, połączenie 10-11.... A w zasadzie dwóch 10..
To by była apokalipsa xD

Dracona

Dlaczego??

Chociaż w sumie...

Lost11

Jak to dlaczego? To jak oni się zachowują... to by było piękne!

Madeleine

To by było genialne i naprawdę chciałabym to zobaczyć.

Ag

Ta.. tylko że gdyby to był 10 z końcówki swojego żywota to tak fajnie by nie było. Raczej smętnie. A jeśli dołączyć do niego szczęśliwego żonatego i być może dzieciatego 10,5 to byłoby zwyczajnie okrutne.