Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Wszechmocna
Where's me jumper?
Dołączył: 18 Cze 2010
Posty: 8212
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/100 Skąd: Downton Abbey Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Czw 13:40, 29 Lip 2010 Temat postu: DW zjadło mi mózg... |
|
|
...a moje szare komórki są teraz w kolorze TARDIS Blue.
Czy przez DW robicie jakieś skrajnie głupie, dziwne rzeczy?
Które tylko inny whomanista może zrozumieć?
Ja już prawie nie używam słowa niebieski. Istnieje dla mnie tylko TARDIS Blue.
I cieszę się jak głupia, gdy słyszę słowo daleki w dowolnej formie. Nawet jeśli pada ono co chwila z ust panów komentujących konkurs rzutu młotem i nie ma w nim naprawdę nic zabawnego. Tak samo jest ze skoro (Skaro!).
No i oglądam te wszystkie idiotyczne filmy z Davidem (bo on w dobrych filmach nie grywa). I True Blood - tylko dlatego, że to ulubiony serial Matta.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
reiha
Podrzędny malarz niewidzialnych kosmitów
Dołączył: 26 Cze 2010
Posty: 2992
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 6/100
Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Czw 16:02, 29 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
ja pytałam przy każdym meczu i każdych wyścigach, czy jest Alonso bo oni tam bardzo często krzyczeli "i teraz alonso przy piłce!!!!!!!" albo "alonso wyszedł na prowadzenie!". nawet jeżeli to było tylko nazwisko o zupełnie innej pisowni cieszyłam się jak głupia.
i mam dokładnie tak samo z dalekami
|
|
Powrót do góry |
|
|
Watson
Córka Asasyna
Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 2346
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/100 Skąd: Jutrzyna/Wrocław Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Czw 16:20, 29 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Czy widzenie wszystkich "stworów" z DW (tzn. prawie wszystkich - tj. pęknięcia w ścienie, tykające coś itd.) i ekscytowanie się tym, że się je widzi (słyszy itd.) się liczy. Zazwyczaj przy dużej ilości osób, które nie mają bladego pojęcia oco mi chodzi (zapewne Wy też tak macie, ale przecież warto o tym wspomnieć).
Aaaa - no i ciągłe powtarzanie Alonsey! Bez wzglądu na kontekst rozmowy.
No i ostatnio uczę się fragmentu języka Judoon. Mniejsza, że nie wiem dokładnie co oznaczają poszczególne słowa, ale jest on tak zabawny, że w zasadzie - czemu by nie.
I pisanie wszędzie gdzie popadnie "the angels have the phonebox".
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eriu
Wredna Administratorka
Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 20055
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 19/100 Skąd: Bad Wildungen/ Frankfurt/ Seul/ Mirkwood Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Czw 17:26, 29 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Ja zawsze gdy słyszę o szczycie w Davos, mam wrażenie, że oni mówią "Davros". Za każdym razem. sama unikam używania nazwy "Davos" bo wiem, że wypowiem to "Davros. Nawet teraz sprawdzam czy dobrze napisałam.
Ostatnio zmieniony przez Eriu dnia Czw 17:26, 29 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lesiu
Doctor Whomanistyki
Dołączył: 11 Lip 2010
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/100
Płeć: (Psycho)Fan
|
Wysłany: Czw 21:32, 29 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
1. Chodzę w muszce cho mamusia się wkurza.
2. Ustawiłem sygnał przyjścia SMS jako dźwięk Tardis
3. We wszystkich możliwych pęknięciach szukam jednego nawet obracając głowę.
4. Nastawiłem budzik o 3:15 z sygnałem Tardis , aby miec doctorowe sny.
5. Jedząc bardzo kwaśne wiśnie wyjmuje je jak doctor w Eleventh Hour
6. Zrobiliśmy z kolegą parodię "Doctora Who" na "Price Who" przy czym Tardis jest kapliczką ,a kiedy idzie pewien ksiądz robimy "Uuuu" jak w czołówce.
7. Zamiast "Horteks" mówię "Wortex"
Tak możecie mnie eksterminowac za parodie.
Ostatnio zmieniony przez Lesiu dnia Czw 21:33, 29 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ag
Blue Stick of Destiny
Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 6559
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 11/100 Skąd: Winterfell Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Czw 22:15, 29 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Parodia niska i nie śmieszna.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lesiu
Doctor Whomanistyki
Dołączył: 11 Lip 2010
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/100
Płeć: (Psycho)Fan
|
Wysłany: Czw 22:19, 29 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
No właśnie i dlatego to już się zrobilo żałosne
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wszechmocna
Where's me jumper?
Dołączył: 18 Cze 2010
Posty: 8212
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/100 Skąd: Downton Abbey Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Sob 19:58, 31 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Zawsze jak jestem w Marks & Spencers to kupuję szkockie ciastka i wmawiam sobie, że robił je David.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eriu
Wredna Administratorka
Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 20055
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 19/100 Skąd: Bad Wildungen/ Frankfurt/ Seul/ Mirkwood Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Sob 20:01, 31 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Whomanistka napisał: | Zawsze jak jestem w Marks & Spencers to kupuję szkockie ciastka i wmawiam sobie, że robił je David.
|
Ja tak mam w Almie a jak nie wmawiam sobie, że robił je David, to wmawiam sobie, że David na pewno jada takie same
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wszechmocna
Where's me jumper?
Dołączył: 18 Cze 2010
Posty: 8212
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/100 Skąd: Downton Abbey Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Sob 23:20, 31 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
A nie je? Na pewno pije herbatę z M&S... I je ten krem orzechowy od nich! Taki sam słoik ma teraz w domu. Na pewno.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alria
Top Gear Bitch
Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 4250
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 13/100 Skąd: Japanifornia Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Nie 8:09, 01 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Krem Orzechowy! Na pewno właśnie teraz go wyciąga i robi sobie z nim kanapkę. A teraz ją zjada. Na pewno.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wszechmocna
Where's me jumper?
Dołączył: 18 Cze 2010
Posty: 8212
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/100 Skąd: Downton Abbey Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Nie 11:26, 01 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
I się ubrudził. I zostało mu trochę kremu nad górną wargą...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Watson
Córka Asasyna
Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 2346
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/100 Skąd: Jutrzyna/Wrocław Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Nie 18:17, 01 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
I założę się, że w tym momencie zlizuje ten krem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Czokolino
Flirtująca z Aniołami
Dołączył: 23 Cze 2010
Posty: 1233
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 6/100 Skąd: Lublin Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Nie 21:27, 08 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Remont drzwi ujawnił ich cudowną, ukrytą zawartość:
Tylko rodzina nie rozumie czego śmieję się ilekroć patrzę na zniszczone drzwi, protestuję przeciwko naprawię i mówię że to tylko Doctor może pomóc.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eriu
Wredna Administratorka
Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 20055
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 19/100 Skąd: Bad Wildungen/ Frankfurt/ Seul/ Mirkwood Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Nie 21:34, 08 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Też bym taką chciała zawsze to zwiększa szansę na spotkanie Jedenastego (i napastowanie go w TARDIS ) Niestety u mnie nie ma żadnych pęknięć, a te co były to załatał pan hydraulik co i malować może (i robi to całkiem dobrze)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lesiu
Doctor Whomanistyki
Dołączył: 11 Lip 2010
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/100
Płeć: (Psycho)Fan
|
Wysłany: Nie 21:35, 08 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
ja ostatnio w popękanej ziemi kilaka znalazłem...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Czokolino
Flirtująca z Aniołami
Dołączył: 23 Cze 2010
Posty: 1233
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 6/100 Skąd: Lublin Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Nie 21:38, 08 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Ja generalnie od dłuższego czasu dziwnie reaguję na tego kształtu pęknięcia, a rodzinę doprowadzam do szału gdy czytając wybijam palcami "bębny Mastera"
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lesiu
Doctor Whomanistyki
Dołączył: 11 Lip 2010
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/100
Płeć: (Psycho)Fan
|
Wysłany: Nie 21:48, 08 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Ja rodziny do szału nie doprowadzam ale dzień bez uderzeń to dzień stracony... 1-2-3-4
Czasami zamiast bębnów słyszę dzwony...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alria
Top Gear Bitch
Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 4250
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 13/100 Skąd: Japanifornia Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Nie 22:16, 08 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
U mnie co prawda jest pełno pęknięć, bo mi ścianę zalało, ale niestety nie mają odpowiedniego kształtu
Już nawet myślałam, czy im nie nadać odpowiedniego kształtu z pomocą noża, albo jakiegoś innego narzędzia nie dla dzieci (czyli czegoś ewidentnie nie dla mnie).
Rodzina się już przyzwyczaiła, że razem ze mną w pokoju pojawiają się dziwne rytmiczne pukanie, ale w szkole są problemy. Nie raz zderza się, że ktoś nie wytrzymuje i krzyczy coś w stylu "Jagoda przestań w końcu stukać!!!" Nie wiedzieć czemu szczególnie wszystkich to denerwuje podczas pisania wypracowań albo sprawdzianów.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Watson
Córka Asasyna
Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 2346
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/100 Skąd: Jutrzyna/Wrocław Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Pon 12:44, 09 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Hahahaha!!!
ą ja mam piękne pęknięcie wzdłuż ściany - dokładnie naprzeciwko mnie i jeszcze na suficie. Nawet specjalnie wyłączyłam sprzęt grający i nasłuchuję, bo kto wie? Może wział znów jakiś więzień
|
|
Powrót do góry |
|
|
|