|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nessa Tasartir
Szpieg z Gallifrey
Dołączył: 09 Sie 2013
Posty: 1586
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/100 Skąd: Bielsko-Biała Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Nie 21:02, 15 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Cóż, od dłuższego czasu męczę jeszcze jednego użytkownika, którego nie wymienię z nicku, ale bardzo liczę, że wyratuje nas z opresji .
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Lost11
Wirujący banan śmierci
Dołączył: 20 Sty 2011
Posty: 2745
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/100 Skąd: prawie Wrocław Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Nie 21:04, 15 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Nie wiem, o kim mowa, ale liczę, że Ci się uda. Bo w dwie osoby, to trochę nie o to chodzi.
Z resztą.... nie spełniam się w poważnym opowiadaniu, za mało wiem, za mało oglądałam
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nessa Tasartir
Szpieg z Gallifrey
Dołączył: 09 Sie 2013
Posty: 1586
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/100 Skąd: Bielsko-Biała Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Nie 21:10, 15 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Piszesz lepiej ode mnie.
Tak może dla przybliżenia mamy tu dwóch Whomanistów, więc masz szansę 50 na 50 . Przyjmuję zakłady!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lost11
Wirujący banan śmierci
Dołączył: 20 Sty 2011
Posty: 2745
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/100 Skąd: prawie Wrocław Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Pon 5:49, 16 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Dziękuję, że tak uważasz
Wolę dać się zaskoczyć. Oczywiście napisanym przez owego Whomanistę kawałkiem opowiadania, a nie że Ty mi teraz powiesz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nessa Tasartir
Szpieg z Gallifrey
Dołączył: 09 Sie 2013
Posty: 1586
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/100 Skąd: Bielsko-Biała Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Pon 14:06, 16 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
mam nadzieję, że właśnie to czyta
|
|
Powrót do góry |
|
 |
EFIliaPond
Doctorant Whomanistyki
Dołączył: 29 Mar 2014
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/100 Skąd: Bielsko-Biała Płeć: (Psycho)Fan
|
Wysłany: Pon 20:51, 16 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Krążą plotki, że ten tajemniczy użytkownik jest bardzo miły, pełen pasji i co najważniejsze szalenie przystojny
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nessa Tasartir
Szpieg z Gallifrey
Dołączył: 09 Sie 2013
Posty: 1586
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/100 Skąd: Bielsko-Biała Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Pon 20:59, 16 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Krążą też plotki, że jestem zła i nie odpuszczę . Akórat słuchałam soundtracku Mastera i mi się udzieliło
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lost11
Wirujący banan śmierci
Dołączył: 20 Sty 2011
Posty: 2745
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/100 Skąd: prawie Wrocław Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Pon 21:31, 16 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
EFIliaPond napisał: | Krążą plotki, że ten tajemniczy użytkownik jest bardzo miły, pełen pasji i co najważniejsze szalenie przystojny  |
Cholera, obaj pasują do tego opisu.....
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nessa Tasartir
Szpieg z Gallifrey
Dołączył: 09 Sie 2013
Posty: 1586
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/100 Skąd: Bielsko-Biała Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Czw 17:09, 26 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Czy jeśli napiszę mimo że to nie moja kolej ktoś się obrazi?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Daleka
Doctor Whomanistyki
Dołączył: 28 Kwi 2014
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/100 Skąd: Skaro Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Czw 17:27, 26 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Na pewno nie ja!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nessa Tasartir
Szpieg z Gallifrey
Dołączył: 09 Sie 2013
Posty: 1586
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/100 Skąd: Bielsko-Biała Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Czw 17:42, 26 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
No, wypadało zapytać
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lost11
Wirujący banan śmierci
Dołączył: 20 Sty 2011
Posty: 2745
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/100 Skąd: prawie Wrocław Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Czw 18:24, 26 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Nie.
Miałam pisać podczas wolnego, które miałam teraz, ale zapomniałam
Co mnie podkusiło, żeby zakładać temat z poważnym opowiadaniem?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nessa Tasartir
Szpieg z Gallifrey
Dołączył: 09 Sie 2013
Posty: 1586
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/100 Skąd: Bielsko-Biała Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Czw 18:28, 26 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
To może skończymy z poważnym opowiadaniem i zrobimy wreszcie opko? Opka are cool
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lost11
Wirujący banan śmierci
Dołączył: 20 Sty 2011
Posty: 2745
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/100 Skąd: prawie Wrocław Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Czw 18:32, 26 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Nie kuś........
Jeśli chcesz, możesz zacząć zmieniać to w opko, ale proszę - stosujmy się dalej do zasad gramatyki i ortografii i w miarę - logiki. W miarę.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nessa Tasartir
Szpieg z Gallifrey
Dołączył: 09 Sie 2013
Posty: 1586
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/100 Skąd: Bielsko-Biała Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Czw 18:48, 26 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Ortografia na pewno będzie, bo podkreśla na czerwono . Gramatyka raczej też, mniej więcej. Logika... może bez komentarza? To w sumie piszemy normalnie tylko że się nie przejmujemy jak coś wyjdzie głupio.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lost11
Wirujący banan śmierci
Dołączył: 20 Sty 2011
Posty: 2745
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/100 Skąd: prawie Wrocław Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Pią 8:13, 27 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
W sumie składania może być zła. Logika może być zła i idiotyczne wątki, niewyobrażalne crossovery i oczywiście jakieś głupie pary.
Cholera, na razie nie mam czasu.....
Ale po weekendzie!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nessa Tasartir
Szpieg z Gallifrey
Dołączył: 09 Sie 2013
Posty: 1586
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/100 Skąd: Bielsko-Biała Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Pią 9:19, 27 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Po weekendzie ja nie mam czasu Może napiszę na zapas
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lost11
Wirujący banan śmierci
Dołączył: 20 Sty 2011
Posty: 2745
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/100 Skąd: prawie Wrocław Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Pon 8:11, 30 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Robert udał się do laboratorium, by obejrzeć wszystkie nagrania z monitoringu.
Kiedy podszedł do monitorów, okazało się, że ogromna ich część nie działa.
-Cholera - mruknął i usiadł do biurka, żeby cofnąć nagrania.
Po kilku minutach żmudnego klikania udało mu się w końcu ustalić przyczynę awarii i jej sprawców. Widział na filmie tą babkę, która się co chwilę przebiera w inne sukienki, które są do złudzenia podobne i kilka osób w salonie piątym.
Westchnął i przebadał kolejność padania kamer, by ustalić ich trasę.
Mrucząc jakąś melodię, rozrysował sobie wszystko na mapce planu ewakuacyjnego.
Wtem drzwi otworzyły się z hukiem.
-Gdzie oni są?! - wrzasnął Master.
-Cóż - zaczął Robert. - Biorąc pod uwagę, że wyłączyli monitoring w salonie piątym, a następnie padła kamera w korytarzu 5-3, mogłem założyć, że....
-GDZIE ONI SĄ do cholery?! - Master opryskał go obficie kropelkami śliny, po czym chwycił mocno za ramiona i potrząsnął nim.
-Mam dzisiaj bardzo nerwowy dzień - kontynuował, już spokojniejszym tonem. - Gdyby nie to, że nie mogę robić wszystkiego sam, gwarantuję ci... - przerwał, szukając dłonią jego identyfikatora. - Gwarantuję ci Robercie Pattinson, że już byś nie żył. A teraz powiedz mi, PROSZĘ, gdzie oni są.
-W korytarzu 3-1... - wydukał Rob, ale gdy spostrzegł wzrok Mistrza, pokazał palcem miejsce na planie. - Tu.
Master puścił go i bez słowa wyszedł z laboratorium.
Doctor leżał przypięty pasami do stołu. Zastanowił się głęboko nad swoim położeniem. Wszystko byłoby w porządku, River często zostawiała go w takim położeniu, kiedy go opuszczała po burzliwej nocy. Ale zazwyczaj nie zostawiała go z jego odwiecznym wrogiem. Nie, to definitywnie nie jej robota.
Ciężko było mu sobie przypomnieć cokolwiek sprzed wybudzenia. Pamiętał psy i to tyle.
Pasy były mocno zaciśnięte. Z resztą śrubokręt, tak zakładał, na pewno mu odebrano.
Z Masterem było coś nie tak, zdecydowanie. Śmiał się, wyraźnie zadowolony z obecnego położenia Doctora, a potem nagle wybiegł, przeklinając. Czarujący, jak zawsze.
Doctor westchnął głęboko i na tyle, na ile pozwalały mu pasy, rozejrzał się po pomieszczeniu. Rozpoznawał je, choć nie wiedział, co miałby tu wcześniej robić.
Nagle drzwi otworzyły się i do gabinetu wszedł czarnoskóry mężczyzna.
-Rodney! - ucieszył się Doctor. Przypominał go sobie, choć nie wiedział, gdzie go poznał.
Murzyn stanął nad stołem i zaczął odpinać więźnia.
-Moja pani mówi, że już czas. Chodź.
Doctor, zdezorientowany na tyle, że nie zadał żadnego pytana, wstał i rozcierając nadgarstki, udał się za mężczyzną do drzwi, którymi tamten wszedł.
Natalie powoli dochodziła do siebie. Noszenie obroży zdecydowanie osłabiało jej zdolności poznawcze i spowalniało myślenie, ale musiała to robić, by nie wypaść z roli. Poza tym Master okazał się zbyt silny, musiała to przyznać. Pragnęli wykorzystać go jako przynętę, a tymczasem sami skończyli w ten sposób. Ale ostatnie słowo jeszcze nie padło. Trzech Doctorów się Master nie spodziewał, a jak pokazała historia, nawet z jednym radził sobie średnio.
Ciągle czując pulsujący ból, niemal rozrywający jej czaszkę, wstała i napisała wiadomość do Rodneya.
-No, jeśli nie ma innej opcji, zapraszam cię do współpracy, Docotrze - mruknęła. - A potem... zobaczymy
Zdałam sobie właśnie sprawę z tego, ze oprócz Roberta Pattinsona, którego w sumie można wykasować, nie ma w tym poście nic głupiego. Ale świadomość, że piszemy głupio, daje mi pewną psychiczną swobodę w rozwijaniu wątków.
Ostatnio zmieniony przez Lost11 dnia Pon 8:14, 30 Cze 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nessa Tasartir
Szpieg z Gallifrey
Dołączył: 09 Sie 2013
Posty: 1586
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/100 Skąd: Bielsko-Biała Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Pon 15:11, 30 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Gdybyś nie napisała, że robisz to na głupio nie zauważyłabym .
Doctor, Brygadier, May i Doctor szli korytarzem od dłuższego czasu. Obraz przez ich oczami wydawał się monotonny. May i Brygasier mieli wrażenie, że gdyby nie kosmici, którzy ich prowadzą, już dawno zgubili by się w prostym korytarzu. Melancholijna atmosfera udzieliła się wszystkim.
-Czujesz to?- Zapytał Czwarty.
-Tak. Musimy być niedaleko.- Odpowiedział Dziewiąty zadziwiająco przytomnie.
-Czego?- Odezwał się Brygadier nerwowo potrząsając głową.
-Ta dziwna aura, przez którą zasypiamy, jest czymś w rodzaju mechanizmu ochronnego. Jesteśmy blisko tego, czego chroni.- Wytłumaczył Czwarty.
-A czym jest to coś?- Zapytała May jedną ręką przecierając oczy, a drugą nerwowo trzymając pistolet.
-Nie mam pojęcia. Chodźmy się dowiedzieć!- Zawołał wesoło Dziewiąty. To obudziło wszystkich.
Grupa poszła o wiele szybciej niż przedtem. Jednak mimo żwawego tempa Senność coraz mocniej oddziaływała na ludzi. Dosyć szybko między Doctorami, a towarzyszami pojawiła się przerwa. W efekcie byli oddaleni od siebie o kilka metrów. Dywan, po którym chodzili całkowicie wyciszał ich kroki dlatego nie zauważyli, jak ktoś zaczął ich śledzić.
Master trzymał się z dala od Doctora. Nie mógł się nadziwić, że jest tak niedaleko od innego Władcy Czasu, a on go nie wyczuwa. Do tego przecież są ostatnimi ze swojego rodzaju. Powinni się zauważać nawet na drugim końcu galaktyki, a on nie czuje go nawet z odległości kilkunastu metrów. Do tego nie sam on, ale oni. Master zdusił w sobie śmiech. Skoro teraz jest niespostrzeżony, niech tak pozostanie na tyle długo, ile się da. Na początku, kiedy ich zobaczył przeraził się, a le z drugiej strony, teraz będzie nawet lepiej. Już raz zbudował maszynę paradoksu. Do tego ma do dyspozycji trzy TARDIS. Master zauważył, że Doctor się zatrzymał, a z nim jego cenni ludzie. Korytarz, którym szli skończył się. Master szybko się rozejrzał za jakimś miejscem, gdzie mógłby się ukryć, ale takiego nie znalazł. Przygotowany, że zaraz go zobaczą, w myślach zaczął przygotowywać mowę powitalną.
-I co teraz?- Zapytała May.
-Jesteśmy blisko. Gdzieś muszą być tu drzwi.- Powiedział Czwarty.
-Może tutaj?- Zapytał Brygadier. Wszyscy spojrzeli w jego stronę. on zaś stał w przejściu.
-Ale skąd?- Zdziwił się Dziewiąty.
-Oparłem się o ścianę i się otworzyły.
-No to chodźmy!- Zawołał Dziewiąty. Master uśmiechnął się do siebie. Nie znaleźli reaktora. Teraz wystarczyło poczekać, aż wszyscy zasną.
Kot siedział na pustym łóżku bez Doctora. Ze zwinnością, znaną jego rasie, zeskoczył z mebla i wybiegł z pomieszczenia. Chwilę później zniknął za rogiem korytarza.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lost11
Wirujący banan śmierci
Dołączył: 20 Sty 2011
Posty: 2745
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/100 Skąd: prawie Wrocław Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Pon 17:20, 30 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Zwierze pędziło długimi susami, by odnaleźć Mastera. Intuicja podpowiadała, że zechce spotkać się z intruzami, dlatego kot skierował się w stronę miejsca, gdzie być ich zdecydowanie nie powinno, więc prawie na pewno tam byli.
Po niecałej minucie biegu, zwierzę dotarło do swojego mistrza.
-Co tu robisz, Luno? - zapytał Master cicho.
Niechciani goście zniknęli za ukrytymi drzwiami i raczej nie mogli go już słyszeć, ale ciągle czuł się nieswojo mówiąc do kota.
-Doctor uciekł.
-Jak to uciekł?!
-I pomogła mu w tym Natalie - powiedziała rzeczowym tonem kotka.
Furia w oczach Mastera mogła wypalać dziury w puszystym dywanie.
Brygadier ziewnął przeciągle. Korytarz, w którym się znajdowali, był dość surowy, biorąc pod uwagę wystrój reszty bazy. Nagie ściany i betonowa posadzka. Ale nawet to trudno było zauważyć, kiedy zachowanie oczu otwartych stanowiło wyzwanie.
- Brygadier! - zawołał jego Doctor. - Ogarnij się, natychmiast!
- Przepraszam, nie mam pojęcia, co się dzieje.
- Za to ja chyba mam - mruknął Dziewiąty i za pomocą śrubokrętu przeskanował powietrze dookoła nich.
-Tak jak myślałem - powiedział po chwili. Wszyscy skierowali ku niemu pytające spojrzenia, za wyjątkiem May, która nieczęsto zastanawiała się nad faktami.
-W powietrzu zawieszona jest ta sama toksyna, którą aktywuje nadajnik na obroży. Wiąże tlen cząsteczkowy, dlatego jesteśmy wszyscy tacy senni, ale na szczęście jej wchłanianie przez płuca jest mocno ograniczone.
- Świetnie - mruknęła May z lekką nutą dezaprobaty.
- Ale to oznacza, że gdzieś tu jest spory zapas tej substancji - powiedział Doctor, poprawiając kapelusz. - Jesteśmy o krok od odpowiedzi na wiele nurtujących nas pytań.
-Muszę natychmiast skontaktować się z Artemisem i dziewczętami! - krzyknęła Luna, kiedy Master ruszył biegiem do sali zabiegowej. Zdawał się jej nie słyszeć.
Dobiegli do pomieszczenia, w którym nie było już nikogo. Na pierwszy rzut oka.
- Wytłumacz się - lodowaty kobiecy głos dobiegał gdzieś z cienia.
- O, już tu jesteś... - mruknęła zaskoczona kotka.
- Pokaż choć twarz, słodziutka - Master uśmiechnął się jadowicie.
- Nie zgadłeś. Tym razem to ja - Z cienia wyłoniła się wysoka, krótko ostrzyżona blondynka, bardzo szczupła. Mimo krótkiej, granatowej spódniczki była nad wyraz męska. Posłała Masterowi chłodne spojrzenie i podeszła bliżej.
- No słucham. Umowa była zgoła inna.
- Umowy bywają płynne - mężczyzna ciągle się uśmiechał, choć daleki był od zadowolenia.
- Mówiłeś, że mamy nie martwić się Natalie. Że masz nad nią pełną kontrolę, a tymczasem ona porywa naszego więźnia, a ty nic nie potrafisz z tym zrobić.
- O czyżby? - Mistrz wyciągnął z kieszeni telefon komórkowy i zadzwonił do Rodneya. Usłyszał jedynie komunikat, mówiący o niedostępności abonenta. Zmieszany, schował telefon.
-Haruko, słoneczko - powiedział - Umowa to umowa. Nie wiem, czy wiesz, ale mam w garści jego wcześniejsze wcielenia. Mogę go w każdej chwili unieszkodliwić.
Kobieta uniosła brew i wyszła z gabinetu.
- Kreując w ten sposób paradoks tak wielki, że zapadnie się cały twój ukochany układ słoneczny, wspominałem? - dodał, gdy była już daleko.
Ta babka to Haruka, czarodziejka z Uranu.
Ostatnio zmieniony przez Lost11 dnia Pon 17:24, 30 Cze 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|