Wielki powrót Blondwłosej (nowe opko)

reiha

- Doktorze, co to jest! - krzykęła Amy.
- Tylko coś mi wpadło do oko - Znachór zndał sobie sprawsę, że przygląda się aMy i musi wyglądać nieprofesjonalnie.
- Nie to, zimia się trzensie!!
Teraz wszyscy to zauważyli. Komanata tajemnic trzensła się jak stara galaretka. Nagle ziemia się otworzyła i zaczłą wyłaniać się..
- TORCHWOOD POLSKA?? - krzyknął Rasel tuląc pudla. - LOL co to ZNOWU ma być??
MasteroRose zbaraniał , bo znów zaczęła dizałać klątwa Moffata.
- Beee to tym razem nie moja sprawka Beeeeeeee - beczał.

Gacie Mishy

Odrzwia TP otworzyły się i ukazał im się widok agentów:

trzymali oni w rękach.

Błyskawicznie spryskali nimi Rozalkę która zaczęła się wić aż nosem wyszedł jej Master Glut i wsiąkł w podłogę, nim ktokolwiek zdążył go powstrzymać.
-Witajcie, jestem Roland - powiedział Roland, szef TP
-Witajcie jestem Cecylia -powiedziała Cecylia, jego prawa kończyna.
- Witajcie -dowiedzieli wszyscy w osłupieniu.
- Uratowaliśmy cię -powiedział Roland do Rozalki.
-Poradziłabym sobie sama - -odparła niewdzięcznie Rozalka.
-LOL co tu robicie - zapytali inni.
- Namierzaliśmy Mitrza talerzem od miesiąca i przywiodło nas tutaj. I to W samą porę - powiedziała Cecylia.

Lost11

-Mieliśmy zamiar staropolskim zwyczajem przepuścić go przez aparaturę i zrobić masterski bimber-wyjaśnił Roland. - Ale teraz, gdzy wsiąkł w podłoże będziemy musieli go odparować i oczyścić z różnorakich zanieczyszczeń. To znacznie wydłuży wszystkie procesy! A miałem nadzieję, że podamy go na moje urodziny...
Rozalia spocona z podniecenia pospieszyła z pomocą - przecież mamy wehikuł czasu, możesz pędzić sobie ten bimber do przyszłego roku a i tak podać go na tegoroczne urodziny! - wykrzyknęła uradowana.
Doctor zareagował facepalmem, wbił sobie nawet paznokiedź w czoło. Wyciągnąwszy go powiedział -no nie wiem.
I podszedł do okna.
Amy wiedziała, co go gnębi. Ten cały bimber.. To wszsystko było bardzo podejrzane, to wszystko było nie tak. Roland co chwilę nerwowo zerkał na zegarek, który nawet nie miał wskazówek, a ta cała Cecylia... Też nie była lepsza.
Pudel powarkiwał cicho w kącie, zerkając nieufnie na Polaków. To niedobrze świadczy, psy wyczuwają niebezpieczeństwo. Myśli Amy kotłowały się, aż falowały jej włosy.
Arthur to zauważył, bo zawsze widział, że żona się denerwuje. To pozwalało mu stosować skuteczne uniki. Czasem jednak, gdy nie uskoczył w porę, uskakiwał w rzodkiew. Innym znów razem w szpinak.

reiha

Polacy widząc wahanie ekipy tardis obawiali się, że ich niecny plan wysłania się w przyszłość pod pretekstem pędzenia bimeru, a tak naprawdę sprawdzenia czy Ronald wystąpi w pięćdziesiątej edycji tańca z gwiazdami nie wypali.
- No nie wiem.. - zaczął doktór rozmasowując czoło po dziurze z paznokcia. - Bimbermaster?
- To będzie hit - pokiwała żarliwie głową Cecylia. - I słyszałam, że kapitan hak go nie lubi (Cecylia miała szpiegów doktóra wszędzie).
- No dooobrze..
- JUPI! - lrzykęli i zaczęliby pakowac się do niebieskiej budki, gdyby nei to że zniknęła.
Rory ciapnął.
- LOL chyba została na hogwarckich błoniach.
Wyszli na paluszkach z komnaty tajemnic i zaraz zdybał ich facet w czarnym ubraniu z tłustymi włosami.
- Panna Taylor.. - wyszeptał przez zęby. - Nie wolno włóczyć się nocom po zamku SZLABAN!
- Mnie, niech pan mnie wyszlabuje! Pliiis - Amy zrobiłą słodkie oczka.
- Amy, nie - Artur pociągnął Rudowłosą za sobą.
Drużyna pokierowała isę do wyjścia.
- Pa ROse - powieział Doktór.
- Ale.. ale.. nie możecie mnie zostawić!! - szlochała Rozalia.
- Możemy.

Lost11

Kiedy ekipa Tardis odeszła, tłustowłosy pomacał się po sutkach i zamruczał "I'm too sexy for my love". Rozalia zamrugała
-Słucham?-wykrztusiła
-Nie nic. - odpowiedział. - Minus dziesięc punktów za ciekawość.

reiha

Kiedy drużyna TARDIS załatwiła sprawę z Ronaldem wyszedł problem.
- Nie mogę chdzoic w tych starych ciuchch. Taka jest zasada. - powiedział doktór.
- Mamy ci w czymś pomóc? Czuyałam w bravo, że teraz modne są czapki kowbojskie - Amy jak zawsze była gotowa pomóc, szczególnie jeśli to gotowanie wiązało się z oglądaniem przebierajacego się Znachora.
- Juz się tym zająłem - odparł. - Przejżałem wszystki bravo na świecie i uznałem, że będę teraz chodził w czepku pływackim, rurkach, wełnainym ponczo w żólwie nindża i japonkach na obcasie. Co wy na to? Uważam że to cool hipsterski zestaw
Ale nie czekając na odpowiedź popędził do szafu.

Lost11

Chyba to narysuję xD

reiha

Lost11

On ma teraz twarz Benedicta?..

reiha

chyba tak..
ale wiesz, że jeżeli kto czegoś nie dopisze, on w takim stroju będzie występował we WSZYSTKICH następnych scenach opka? i tak będzie musiał być rysowany?

Lost11

[link widoczny dla zalogowanych]

Hmm faktycznie

Ale zawsze to większe pole do popisu.
Jakby co, można skopiować tego, którego właśnie wkleiłam, nie pogniewam się.
Nie wiem, czy tak to sobie wyobrażałaś, ale to moja interpretacja, więc pozwoliłam sobie dodać winogrono.

reiha

piękne

i winogrono jest całkiem na miejscu

Lost11

To winogrono to tak dla równowagi.
Wygląda trochę jak grzybek.

reiha

Widać bravo uznało, że tak właśnie teraz jest modnie :hamster_idea:

Doktór musi nadążać za światowymi trendami.

Lost11

To winogrono od Marks&Spencer

reiha

no i pasuje kolorem do śrubokrętu.

właściwie to powinnyśmy zaprojektować sparklący, tęczowy śrubokręt z supermocą

to przecież opko.
w ogóle on w końcu został wampirem?

Czy tylko młot pneumatyczny River?

Gacie Mishy

No z tego co wiem co napisałam to został, bo Rozalia ugryzła jego a nie młot Razz

Lost11

Chyba został, ale nie dałabym głowy...
Chyba będe musiała przestudiować to opko jeszcze raz.
Mogłabym zostać opkologiem!

No i masz, jak już znalazłam życiową drogę, to się okazuje, że nie ma takich studiów.

reiha

możemy dopisać opkologię do obsesjologii, jak tylko odnajdę hasło

myślałam, że ugryzła młot i będzie młot-wampir

tak jak u Herbaty była kiedyś mordercza szczoteczka do zębów.

Gacie Mishy

Ja znam tylko roboty-wampiry z simsów