|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Wszechmocna
Where's me jumper?
Dołączył: 18 Cze 2010
Posty: 8212
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/100 Skąd: Downton Abbey Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Śro 12:49, 09 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Niee, EH Hour nagrywali mniej więcej w środku. Albo nawet bliżej początku, jakoś latem/wczesną jesienią. A montaż to w ogóle jest po wszystkim. Zresztą - jeśli Moff już powiedział, że nagrali tą scenę z Mattem, a potem im się jakoś nie złożyło...
Tak samo można by się doszukiwać większego znaczenia w tym, że w EH, kiedy Doctor klika coś na konsoli TARDIS na końcu odcinka, ma inną marynarkę niż na dalekich planach. Po prostu zbliżenia na dłonie nagrywali później, z innym aktorem na dodatek (więc nie są to dłonie Matta! ) i pomyliły im się marynarki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Ag
Blue Stick of Destiny
Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 6559
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 11/100 Skąd: Winterfell Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Śro 12:52, 09 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
No spoko. Po prostu mówiłaś mi kiedyś, w ramach tego, że niektórzy twierdzą, że w EA Matt jeszcze nie wczuł się dobrze do roli, że to bzdura bo było nagrywane ostatnie.
No to według mnie powinni scenę z cieniem wyciąć. Za bardzo jest rzucająca się w oczy, żeby tak po prostu to olać. Moff właśnie u mnie stracił punkty.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eriu
Wredna Administratorka
Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 20055
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 19/100 Skąd: Bad Wildungen/ Frankfurt/ Seul/ Mirkwood Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Śro 12:59, 09 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Właśnie mnie najbardziej śmieszę te teksty na temat Matta z EH, że kopiował Davida, że jeszcze się nie wyrobił, że czuł się nie pewnie. Przecież to takie głupie. Nagle, w ostatnim odcinku, który kręcił w 5 sezonie, zapominał jak się gra Doktora i zaczął naśladować Doktora. Tak więc nastąpił regres.
Scena z cieniem aż tak nie rzuca się w oczy, ja ją dopiero zauważyłam po którymś tam kolejnym obejrzeniu tego odcinka podrząd. Może to wpadka może nie. Może jednak coś było nie tak z tym domem. Naprawdę mam wrażenie, że Moff trochę za bardzo kręci.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ag
Blue Stick of Destiny
Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 6559
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 11/100 Skąd: Winterfell Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Śro 13:02, 09 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Jeśli kręci, ale wszystko zostało przemyślane i wszystko ma sens to mi się to bardzo podoba. Jeśli kręci i przez to wychodzą takie wpadki - zdecydowanie nie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
ikona
Łódzkie Pogotowie
Dołączył: 23 Cze 2010
Posty: 598
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/100
|
Wysłany: Śro 14:17, 09 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Z domem Amy JEST coś nie tak. I nie zostało to wyjaśnione w tej serii, nie do końca. W Muzeum też był cień, na samym początku, w trakcie rozmowy dwóch Amelii.
I budowa drugiej TARDIS... Wyższy poziom złolstwa po prostu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eriu
Wredna Administratorka
Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 20055
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 19/100 Skąd: Bad Wildungen/ Frankfurt/ Seul/ Mirkwood Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Śro 14:22, 09 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Cienia z Muzeum nie zauważyłam. Chyba będę musiała włączyć jeszcze raz ten odcinek.
Też uważam, że z tym domem jest coś nie tak. Nadal tak uważam, chociaż próbowano mnie przekonać, że jednak wszystko ok. Po prostu jakoś mnie nie przekonują, te długaśne schody na niski strych. To nie może być przeoczenie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ag
Blue Stick of Destiny
Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 6559
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 11/100 Skąd: Winterfell Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Śro 14:25, 09 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Nie znam angielskiej architektury więc schodów się nie czepiam. Szczególnie, że widać że nie ma piętra tylko jest klapa w suficie. W Big Bang był cień, zauważyłam go w czasie pierwszego oglądania, ale uznałam, że to przemykający Doctor. Ale no cóż - wszystko się może zdarzyć. To zawsze mógł być jakiś zagubiony scenarzysta.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wszechmocna
Where's me jumper?
Dołączył: 18 Cze 2010
Posty: 8212
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/100 Skąd: Downton Abbey Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Śro 14:30, 09 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Cienia w muzeum to ja nie widzę nawet jak mi się go palcem pokaże.
A do schodów - Aga chyba już kiedyś mówiła, że one tam się kończą sufitem z chyba klapą, nie ma normalnego wejścia na strych. Tylko nie pamiętam dokładnie, w którym momencie to widać...
|
|
Powrót do góry |
|
|
ikona
Łódzkie Pogotowie
Dołączył: 23 Cze 2010
Posty: 598
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/100
|
Wysłany: Śro 14:32, 09 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Ja tam tą brytyjską architekturę też znam tylko z trzech domów, w których byłam, ale tam nigdzie nie było takiej niedorzeczności, jak jebutne schody kończące się KLAPĄ...
Mnie się one z jeszcze jedną rzeczą kojarzą: z tym piętrem w The Lodger, na którym tkwił statek. Czy to możliwe, żeby pęknięcia rzeczywistości kumulowały się wokół tego domu i miejsca nie tylko dlatego, że to wybuchająca TARDIS, ale również dlatego, że tam powstawała druga TARDIS?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eriu
Wredna Administratorka
Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 20055
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 19/100 Skąd: Bad Wildungen/ Frankfurt/ Seul/ Mirkwood Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Śro 14:33, 09 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Ja też tak miałam. W którymś momencie nawet porównywałam drzwi do domów, czy aby przypadkiem nie są do siebie podobne
No, tak ale tych cieni trochę za duże przemyka w pewnych momentach. Moff zrobił nam pranie mózgu i wszędzie doszukujmy się spisku. Prawda jest taka, że Moff nie dał żadnych odpowiedzi. Co przeniknęło do domu Amelii? Bo niby skąd Więzień Zero to wszystko by wiedział na temat Doktora i Ciszy. Co próbowało przejąć kontrolę nad TARDIS? I może w 6 sezonie łaskawie Moff to wszystko wyjaśni. Jak nie, to się na niego śmiertelnie obrażę.
Ostatnio zmieniony przez Eriu dnia Śro 14:34, 09 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ag
Blue Stick of Destiny
Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 6559
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 11/100 Skąd: Winterfell Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Śro 14:33, 09 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
A to jest bardzo ciekawa teoria...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gacie Mishy
Gacie Mishy
Dołączył: 21 Sie 2010
Posty: 16763
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 14/100 Skąd: Farm Planet Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Śro 15:39, 09 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Myśl, o kimś kto buduje Tardis wywołuje we mnie niepokój. Myśl o cieniach wywołuje we mnie niepokój. Myśl o domu Amy i tych schodach również. Nawet jeśli się okaże, że tylko wytwarzamy teorie spiskowe, to Moffat jest świetny w wywoływaniu u mnie niepokoju.
Co do tego, że Moff twierdzi, że na tym statku było wyjaśnienie, zobrazuje to takim przykładem: Pamiętam, jak w jednym z wywiadów Rowling stwierdziła, że była zaskoczona jak dużo wskazówek do finału książki znalazło się w trzeciej części filmu. Kilka lat później ukazała się siódma część, wiec można założyć, ze wiemy tyle samo, ile ona wiedziała wtedy. I ja nadal nie widzę tych wielkich nawiązań między trzecią częścią filmu a siódmym tomem książki. Także może to, że Moffat uważa, że coś zostało wyjaśnione jest widoczne tylko i wyłącznie dla niego i nawet jeśli się dowiemy czegoś więcej o tym statku, to sceny z The Lodger pozostaną tak samo nic nie wyjaśniające jak są teraz.
To trochę głupie, ale jeśli ten cień... to był klon? W końcu nie wiadomo kiedy oni go sklonowali, ani nawet ile tych klonów było. I w tej całej sytuacji zapominamy o Dream Lordzie. Przecież jego wątek też nie został zakończony. Więc może klon Doctora nie jest do końca klonem Doctora? Poza tym czy chodzi tylko i wyłącznie o klonowanie ciała, czy również zachowań, myśli wspomnień? Dream Lord może oznaczać, że przeciwnikiem Doctora jest on sam. Więc czy ten przeciwnik mógłby się znaleźć w innym ciele? Nie myślicie, że gdyby Doctor został bez Tardis, to próbowałby stworzyć nową? Bo przecież nie może jej wyhodować. Więc może tak właśnie postąpiłby klon-ciemna część Doctora? I może mógłby chcieć się stać jedynym Doctorem? Przejąć władzę nad Tardis tego prawdziwego i go zniszczyć? Wiem że to jest naprawdę bardzo daaleko posunięte przypuszczenie i w dużej mierze wyssane z palca, ale tak mi właśnie przyszło do głowy, to się dzielę
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wszechmocna
Where's me jumper?
Dołączył: 18 Cze 2010
Posty: 8212
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/100 Skąd: Downton Abbey Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Śro 15:44, 09 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Ale przez to Dream Lord musiałby zyskać moc działania poza sferą snów, a przecież tego nie potrafił, przynajmniej w "Amy's Choice". Chyba że i tu Doctor kłamał.
Nie wiem też, czy twarz Dream Lorda, którą zobaczył na konsoli, świadczy o tym, że wątek jest niedokończony. Może to była tylko halucynacja, przewidzenie Doctora, mające nam sugerować, że on jeszcze może być złyyy. Doctor, nie DreamLord.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ag
Blue Stick of Destiny
Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 6559
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 11/100 Skąd: Winterfell Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Śro 16:01, 09 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Ja uważam że wątek z Dream Lordem jest nieskończony. I cały czas łączę Dream Lorda z głosem w Pandorice (wiem, że nie mam słuchu ale cały czas brzmią dla mnie tak samo). Motyw z klonami Doctora... mam wrażenie że to będzie motyw na 1/2 odcinki a motywem przewodnim będą dalej szczeliny (tylko już w innym wymiarze) i CISZA. Dlatego nie przypuszczam, żeby klon za tym stał.
I cały czas nurtuje mnie sama Amy. Znowu wszystko będzie od niej zależało. I mam wrażenie - że tak jak w 5 - nie będzie to na zasadzie, że znalazła się w odpowiednim miejscu i tylko ona może pomóc Doctorowi jak było z Rose i Marthą. Tu chodzi o coś, czego cały czas o niej nie wiemy, Przynajmniej takie mam wrażenie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gacie Mishy
Gacie Mishy
Dołączył: 21 Sie 2010
Posty: 16763
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 14/100 Skąd: Farm Planet Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Śro 16:02, 09 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Nie dokładnie o to mi chodziło. Uważam, że Dream Lord był obrazem złej strony Doctora i że to nie jest jedyna postać jaką ona mogłaby przybrać. Traktuję go bardziej symbolicznie. Ale odnosząc się do tego co mówisz - a nie uważasz, że gdyby Dream Lord przejął kontrolę nad ciałem to mógłby działać poza sferą snów?
I oczywiście, że chodzi o zło w Doctorze a nie Dream Lordzie. Przecież Dream Lord JEST Doctorem. W pewnym sensie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ag
Blue Stick of Destiny
Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 6559
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 11/100 Skąd: Winterfell Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Śro 16:05, 09 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Nie podoba mi się wątek z dualizmem Doctora. Mam nadzieję, że Moff to jakoś ciekawie rozwinie, bo w tej formie to toto było i to nie raz, chociażby w X-menach, z profesorem Xawierem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Watson
Córka Asasyna
Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 2346
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/100 Skąd: Jutrzyna/Wrocław Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Śro 16:06, 09 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Powrócę do trochę innej kwestii, mianowicie jeśli chodzi o DNA Doctora, to możliwe, że mają je z Messaline? (odc. The Doctor's Daughter)
Bo jak wiemy, Doctor zostawił tam swoją próbkę, a wydaje mi się, że te maszyny zachowały jakieś części tych tkanek.
Wprawdzie był to Dziesiąty, no ale przecież mogli go zabić żeby inkarnował się w Jedenastego, lub jakoś zadziałać na jego komórki, żeby się zmieniły, zanim klon zamienił się w formę ostateczną?
Co do złapania Jedenastego etc. to to jest niezła zagadka.
W kwestii więzienia go to wydaje mi się, że wystarczyło go związać (zakuć), zabrać śrubokręt i trzymać na nim muszkę?
A może Doctor wcale nie uważał się za więźnia, tylko wiedział, że ktoś (River, Amy i Rory?!) jakoś go stamtąd wyciągną, albo stanie się coś o czym tylko on wie?
A może oni go jakoś zmusili - tzn. złapali załóżmy Amy czy kogoś tam i w zamian za wypuszczenie tej osoby on miał dać się uwięzić?
Chociaż to jest mało prawdopodobne, bo przecież Jedenasty by po prostu tego kogoś ratował, prawda?
Wiem, że te przypuszczenia są naiwne, ale mamy tak mało informacji, a tyle pytań bez odpowiedzi, prawda?
Ostatnio zmieniony przez Watson dnia Śro 16:17, 09 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wszechmocna
Where's me jumper?
Dołączył: 18 Cze 2010
Posty: 8212
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/100 Skąd: Downton Abbey Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Śro 16:07, 09 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Ale żeby przejąć kontrolę nad ciałem, musiałby NAJPIERW działać poza sferą snów. Tak mi się wydaje. Chyba, że zapanowałby nad śniącym umysłem... Nie wiem, nie wiem.
Ale jeszcze jedno - czy Dream Lord, który jest częścią umysłu Doctora, może działać, gdy ten nie śpi...?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gacie Mishy
Gacie Mishy
Dołączył: 21 Sie 2010
Posty: 16763
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 14/100 Skąd: Farm Planet Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Śro 16:15, 09 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Przenosząc motyw z innej historii powiedziałabym, że tak. Zostając przy Doctorze - nie mam pojęcia.
A jeszcze co do tego, że Moff twierdzi, że nie pociągnęli dalej wątku cienia - coś mi się wydaje, że to za dużo niedociągnięć i pomyłek jak na jeden odcinek, bo do tego trzeba jeszcze dołożyć plakietkę, którą ma w nim Rory - wywołała falę różnych przypuszczeń, a potem Moffat wszystko zgasił mówiąc, że to było przeoczenie. Swoją drogą jeśli to NAPRAWDĘ było przeoczenie, to zaczynam się zastanawiać nad poziomem inteligencji niektórych ludzi pracujących nad Doctorem. Bo jak można się pomylić, robiąc taką plakietkę i zamiast roku dwa tysiące któregoś napisać (jeśli dobrze pamiętam) 1990 ?
Ostatnio zmieniony przez Gacie Mishy dnia Śro 16:16, 09 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ag
Blue Stick of Destiny
Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 6559
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 11/100 Skąd: Winterfell Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Śro 16:20, 09 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
No właśnie za dużo tego... Jeśli wszystkie są po prostu pomyłkami to ktoś tu coś spartaczył...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|