A Christmas Carol

Agrafka

Coraz bardziej potwierdza się teoria że podobnie jak Jack, Doctor ma kogoś "w każdym porcie"

Cat In Fez

Dobra, Cat In Fez udało się w końcu ściągnąć (dłuugo to trwało) i obejrzeć (z kilkunastoma przerywnikami) speciala. I no cóż. Powtórzę się (a raczej powtórzę wasze zdanie). Odcinek był cudowny. Steampunkowa planeta, latające ryby, Danny, historia bazowała na Opowieści... (którą uwielbiam), śpiew Abicośtam, jazda na rekinie, Sherlockowa wstawka <3... a przede wszystkim klimat, Klimat, KLIMAT! Ech, z czystym sumieniem oznajmiam, że to najlepszy Doktorowy Christmas Special :hamster_explain:

A, i młody (znaczy się średni) Kazran mógłby w czymś jeszcze wystąpić :hamster_explain:

Hmm... chyba polubiłam tą emotkę :hamster_explain:

Taka... szaroeminencyjna łamane przez CIFśmiejącsiętakrobiokularami?

Gacie Mishy

Średni Kazran wystąpi w jakimś (chyba)podrzędnym horrorze...

Sky_Alera

Obejrzałam i... kocham wszystko w świątecznym odcinku.

Latające ryby, steampunkowa planeta, Abigail pięknie śpiewała, Michael Gambon w roli Kazrana (średni Kazran, oj niczego sobie

), wejście Doctora przez komin, zdjęcie z Mikołajem i Sinatrą, konsola z dużymi świecącymi przyciskami

, jazda na rekinie i przede wszystkim Matt, Matt, Matt!

Jak ja się za nim stęskniłam. I wiele innych rzeczy Very Happy

Sam pomysł wzorowania się na Opowieści świetny... w ogóle wszystko w tym odcinku było genialne.
Pośmiałam się, popłakałam, tego było mi na święta trzeba.
Miło spędziłam z 11-letnią siostra czas (ba, bo trzeba młode pokolenie na DW wychowywać) tak że aż zupa wykipiała

Ale warto było!
Teraz tylko czekać na 6 sezon

sillita

monilip

możesz oglądają z lektorem?

Sky_Alera

Jeśli chodzi o moją siostrę to stara się sama napisy czytać a jeżeli w filmie są momenty gdzie mówią za szybko (tudzież jak Doctor dostał słowotoku Very Happy

) to wtedy jej czytam na głos. Całe szczęście jest coraz mniej takich sytuacji

Długo nie mogłam ją nakłonić do filmów z napisami ale powoli się przekonuje

W kinie już nawet ze mną była na filmie z napisami, wybrałyśmy się na Prince of Persia. Wolała iść na to niż na Disco robaczki

monilip

pozazdrościć siostry Smile

Wszechmocna

Ja moim siostrzeńcom też czytam napisy. Jeden ma jedenaście lat i już dawałby radę sam, ale drugi osiem... A że zawsze oglądamy razem, to muszę im czytać. ;D Swoją drogą - odcinka świątecznego jeszcze nie widzieli, muszę im pokazać.

Aaa, znalazłam lepsze screeny z Dannym!

Co prawda nie widać na nich Arthura... Ale i tak jest ładnie.

Yyy, jeszcze jeden.

Eriu

Miałam napisać, że mi się nie podobało, żeby dostać bana, ale mi się w sumie nie chce.

Kocham Jedenastego. On jest taki totalnie szalony.

i piękny

i absolutnie niezdarny i uroczy. Ożenił się z MM (ciekawe czy skonsumował małżeństwo, chociaż to wątpię bo on jest taki nieporadny w relacjach damsko- męskich). Śpiewał z Frankiem Sinatrą (Matt uwielbia Sinatrę, ciekawe czy to był jego pomysł. Czy po prostu Moff chciał zrobić przyjemność Mattowi. Każdym bądź razie Moff jest kochany). Jak zwykle gadał głupoty. I nawet jego wizytówka uważa go za niedojrzałego i nieopowiedzianego. I jest taki dziecinny. Jak go nie kochać.

Jedenasty naprawdę ma jakiegoś świra na punkcie ryb

Odcinek mi się podobał. Jak zwykle mam kilka zastrzeżeń, głównie do tego, że Moff znów o manipulowaniu czasem. Powoli robi się trochę nudne. Fabuła była prosta i nieco naiwna, ale to był plus. Chociaż Moff zbudował scenariusz ze znanych elementów (nawiązania do DW, Sherlocka, Star Treka), to wyszła mu dość oryginalna całość. przede wszystkim zachwyca strona wizualna. Chyba jednak na to piękne, steampunkowe miasto poszło część budżetu 5 sezonu, a nie jak spora cześć tego forum uważała na zatrudnienie Harrisona Forda

Bardzo podobało mi się nawiązanie do pierwszego świątecznego specjala, czyli wigilia u siostry Abigail. Ciekawe czy to było zamierzone, czy to tylko moje odczucia.

Bardzo podobał mi się Michael Gambon jako Kazran. Chodzi mi nie tylko o jego znakomitą grę, ale także o samą postać, która była doskonała.

Podobał mi się średni Kazran. Ma piękne oczy.

Doctor stracił swój śrubokręt. Ciekawe czy teraz będzie miał nowy, ten, który miała River. Najbardziej wkurzyło mnie to, że śrubokręt Doctora się popsuł i chociaż było go tylko pół, to nadal dział. Mój tylko raz upadł na podłogę, jest cały, a nie brzęczy Sad

Wszechmocna

monilip

gdzie było o wizytówce? Bo mi umkneło

Eriu

Przypomniała mi się jeszcze jedna rzecz. Doctor nazywa świętego Mikołaja Jeffem.

Dlaczego Jeffem? Tym Jeffem?? Ja chcę Jeffa w 6 sezonie. Jeff to taki Anderson Doctora Who, element komiczny

I jeszcze zapomniałam napisać o państwu Pond. Za dużo Amy, za mało Rory'ego. Cieszę się, że Arthur znalazł się w napisach początkowych. Rory jest o wiele fajniejszy od Amy, która w sumie jest świetnie napisaną postacią, ale niestety Karen jest raczej średnią aktorką. Moff chyba za bardzo zachwycił się jej urodą

Niestety będziesz musiała kupić nowy wkrętak.

Wszechmocna

Eriu

irishcoffee

Agrafka

Obejrzałam:

ŁOMATKO!!!!!!

Grzywka Matta - oficjalnie egzekwo z Grzywką Davida w mojej skali COOL.
Po drugie chyba rzeczywiście najlepszy odcinek świąteczny jak dotąd.
Matt wyszedł sam z siebie i stanął obok - genialnie mu poszło. Reszta to przy nim blado wypada.
RYBY!!!! Ryby są cool
Matt w oknie - ładne to było (chociaż wejście kominkowe też pierwsza klasa).
Dziesiąty zawsze pozostanie moim Doctorem ale Jedenasty depcze mu po piętach. I to jest moje oficjalne stwierdzenie. Wogóle mam wrażenie że piąta seria cienko wypada na tle odcinka specjalnego - głównie aktorsko (bo akcja była świetna).

No! I niech Banan będzie z wami.
PS. Dałam radę bez napisów. Można.

Wszechmocna

No, jak się ogląda w wieczór emisji to się nie ma innego wyjścia i trzeba bez napisów. XD Ale i tak gratuluję.

Reszta wypada blado - ale chyba nie Michael Gambon, co? o.O

shakespeare

Agrafka

Gambon dał radę spokojnie.