|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
annmaya83
Rzecznik Prasowy Jedenastego
Dołączył: 15 Lis 2011
Posty: 253
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/100 Skąd: Jarosław Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Sob 22:23, 23 Lis 2013 Temat postu: The Day of The Doctor |
|
|
PRZEGAPIŁAM PREMIERĘ!!!
PRZEGAPIŁAM PREMIERĘ!!!
Włączyłam BBC Entertainment i co zobaczyłam? NAPISY KOŃCOWE!!!
AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!
Ale na szczęście jest powtórka jutro i już nastawiłam nagrywanie
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
muszka
Doctor Whomanistyki
Dołączył: 12 Gru 2012
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/100
Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Sob 22:30, 23 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
też przegapiłam, i nie mam szansy na powtórkę ;_;
|
|
Powrót do góry |
|
|
annmaya83
Rzecznik Prasowy Jedenastego
Dołączył: 15 Lis 2011
Posty: 253
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/100 Skąd: Jarosław Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Sob 23:06, 23 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Spoilers?
|
|
Powrót do góry |
|
|
annmaya83
Rzecznik Prasowy Jedenastego
Dołączył: 15 Lis 2011
Posty: 253
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/100 Skąd: Jarosław Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Nie 15:47, 24 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Obejrzane
Wnioski?
1. Najlepszy z odcinków, jakie obejrzałam
2. Genialni Smith, Hurt i (oczywiście, jakże inaczej) Tennant.
3. Oficjalnie pokazali oczy Dwunastego (lub Trzynastego, zależy, jak się liczy - zresztą następuje tu wyraźna zmiana numeracji, co może być na przyszłość mylące).
4. W najważniejszej scenie wkleili wszystkich trzynastu Doctorów - to było genialne - jak to zobaczyłam, zaczęłam kwiczeć z radości
5. Jedyny wont - rola Billie Piper - naprawdę mogli dać jej coś więcej niż tylko rolę Sumienia. Mogłaby być bardziej aktywnym bohaterem, na przykład prawdziwym Bad Wolfem, wyrwanym na chwilę ze swojej podróży z tej uliczki w Londynie do Stacji w przyszłości. Ale cóż, nie można mieć wszystkiego.
Ogólnie - super. Polecam
|
|
Powrót do góry |
|
|
pokemonka
Żonglujący Psychopata
Dołączył: 16 Kwi 2011
Posty: 3522
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/100 Skąd: Gdynia Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Pon 16:42, 25 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Bardzo mi się podobało. Teksty genialne, nawiązania do fandomu, fabuła i w ogóle (nie podobał mi się tylko rozpoczęty na końcu motyw, który pewnie pozostanie ciagnięty )
No i Doktorzy!
Czekam na odcinek świąteczny bo chcę już poznać Dwunastotrzynastego! Aczkolwiek nie chcę się też jeszcze żegnać z Jedenastodwunastym
|
|
Powrót do góry |
|
|
annmaya83
Rzecznik Prasowy Jedenastego
Dołączył: 15 Lis 2011
Posty: 253
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/100 Skąd: Jarosław Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Pon 19:02, 25 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
SZOK!!!
Właśnie przeczytałam na stronie [link widoczny dla zalogowanych] że Matt to tak na prawdę TRZYNASTY Doctor, Moffat uznaje bowiem pierwszą regenerację Tennanta "do ręki" za wiążącą. Z tego wynika, że kolejnej regeneracji nie będzie, bo ich limit został już wyczerpany.
Tu jest link:
[link widoczny dla zalogowanych]
Wszyscy zastanawiają się, co w takim razie w filmie robił Peter Capaldi, przedstawiony wyraźnie jako Doctor. Z tekstu zrozumiałam (chyba słusznie), że Moffat zamierza nieco zmienić mitologię naszego ukochanego Whoniwersum.
Ja już nie mogę, padam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
annmaya83
Rzecznik Prasowy Jedenastego
Dołączył: 15 Lis 2011
Posty: 253
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/100 Skąd: Jarosław Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Pon 20:56, 25 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
To z Facebooka:
To make things clear…
THIS ORDER OF REGENERATIONS HAS NOW BEEN CONFIRMED BY STEVEN MOFFAT. THIS SET IS CANON:
William Hartnell
Patrick Troughton
Jon Pertwee
Tom Baker
Peter Davison
Colin Baker
Sylvester McCoy
Paul McGann
John Hurt
Christopher Eccleston
David Tennant
David Tennant (again - from Journey's End. THIS COUNTS AS A REGENERATION)
Matt Smith
That is 13 bodies and 12 regenerations - the regeneration limit has officially been reached. So this makes what happens in the Christmas Special even more mysterious - and even more important!
MIND BLOWING!!!
No to mnie załatwili. Teraz po prostu muszę obejrzeć Christmas Special. Sprytny i przebiegły ten Moffat
|
|
Powrót do góry |
|
|
bkjw
Początkujący Whomanista
Dołączył: 04 Sie 2013
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/100
Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Pon 22:04, 25 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Jak dla mnie nie ma czym się martwić Cappaldi w odcinku rocznicowym powiedział że jest 13 Doktorem.
Poprzez regenerację należy rozumieć zmianę postaci, twarzy Doktora.
A jeśli uważnie oglądaliście odcinek to w rozmowie starej 11 a aktualnie nowej 12 (trzeba będzie się przestawić na nowe odliczanie ) z kustoszem czyli 4 Doktorem, ten ostatni stwierdza że Doktor wróci do poprzednich twarzy, ale tylko do tych najbardziej ulubionych. Czyli Moffat ma jeszcze duże pole do popisu, bo tym samym następna regeneracja będzie regeneracją wsteczną, Więc numeracja skończy się na 13. A my będziemy mogli zobaczyć nowe odcinki ze starszymi wersjami Doktora. Aktualnie fani walczą o nowe odcinki z Paulem McGannem więc po Cappaldim wszystko jest możliwe... I pamiętajcie że Tenant powiedział podczas regeneracji cytuję: "Nie chcę odchodzić", co powtórzył w odcinku rocznicowym, tak więc miejmy nadzieję na jego powrót w niedalekiej przyszłości. Bo przecież wszyscy go KOCHAMY
|
|
Powrót do góry |
|
|
pokemonka
Żonglujący Psychopata
Dołączył: 16 Kwi 2011
Posty: 3522
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/100 Skąd: Gdynia Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Śro 18:49, 27 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Zapominacie o jednej istotnej rzeczy czyli zasadzie numer 1 Whoniversum: MOFFAT KŁAMIE.
Poza tym myślę, że na Tranzel... Tranzol... (jak to się na Teutatesa pisze? O.o) na planecie grobowej Doctor zrobi coś co da mu więcej możliwości regeneracji.
A to z tym powrotem mogło znaczyć, że poodwiedza jeszcze swoje starsze wcielenia i będzie mieć z nimi przygody takie jak w The Day of the Doctor
|
|
Powrót do góry |
|
|
tiejcz
Fan Whomanistyki
Dołączył: 28 Lis 2013
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/100
Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Pią 15:44, 29 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Tak w ogóle w ogóle, to kiedyś pierwszodrugi Doctor (oj, no wiecie o co mi chodzi!) mówił, że ma tylko 12 regeneracji... tzn, opowiadała mi o tym moja przyjaciółka, ale ogólnie rzecz biorąc ten wątek raczej nie zostanie pociągnięty, skoro jest już Capaldi jako ten trzynasty.
Chociaż też obstawiałam, ze po nim się właśnie skończy, ale jako, że wcześniej nie liczyliśmy Doctora, do którego Doctor się nie przyznawał, regeneracje powinny skończyć się na Mattcie. Chyba, że chodzi o 12 twarzy... Już się gubię...
no ale i tak by się w tym momencie skończyły na Mattcie. A już był pokazany Capaldi, który przecież sam mówił o sobie, że jest tym trzynastym, jak oni się wszyscy stawiali do zamrożenia Gallifrey.
No a co do odcinka...
O mój bosze! Uwielbiam, uwielbiam, uwielbiam! Oglądałam wczoraj, rezygnując z wyspania się, by kolejnego dnia iść na siódmą do szkoły.
W ogóle nie mogłam się nigdzie zalogować na forum, bo wszędzie admini muszą zaakceptować obecność, w dodatku pokłóciłam się z tą moją przyjaciółką(co mi powiedziała o dwunastu regeneracjach Doctora- patrz wyżej), więc nie odezwę się do niej teraz tak po prostu, żeby pogadać o The Day of The Doctor.
Tak więc, może nikt tego nie przeczyta, ale muszę się komuś wygadać, bo już męczyłam mamę i koleżankę z ławki, które w ogóle tego nie ogarniają... xD
No ale odeszłam od tematu.
Już na początku odcinka po prostu krzyczałam jakiejś takiej euforii, jaaaaj!!
Ogólnie lubię jak odcinki są takie zakręcone, a początek The Day.. właśnie utrzymywał się w takich klimatach, podobnych do Big Bang Two. No to byłam w siódmym niebie.
Świetny pomysł połączenia rocznicy, przypomnienia wszystkich Doctorów i jeszcze wprowadzenia pierwszego Doctora, który nie ingeruje w fabułę poprzednich odcinków.
Ludzie, którzy piszą scenariusze do takich filmów, mają po prostu głowy na karku
Trochę brakowało mi tego, że Sumienie było takie nieco obojętne. Tzn. bo to nie była Rose, ale mimo wszystko czegoś mi tam z niej brakowało... I podobnie jak ktoś już wcześniej mówił, chyba wolałabym, by miała większy wkład w akcję.
Tekst z czerwonym guzikiem, który zawsze był ignorowany, tym razem... no nie, ten guzik był nawet całkiem ładny ^^
Trochę wkurzyło mnie, że z dziesiątego zrobili takiego nieogara... Tzn. on zawsze był nieogarem, ale nie aż w takim stopniu...
Chociaż może przy jedenastym mi się tak wydawało, bo on tak zawsze filozofuje.
I dobiły mnie te stwory, bo mogli postarać się bardziej, pod względem grafiki... -.-' przez chwilę poczułam się tak, jakbym oglądała pierwsze odcinki z 2005, bo wtedy było widać , że ludzie są poprzebierani i zamiast strasznie, to wyglądało to komicznie. Dokładnie ta sama sytuacja była tutaj z Zajgonami.
Doctorów uwielbiam! Zwłaszcza momenty, w których kłócili się ze sobą, albo się chwalili 'oooo lovely' (o okularach), albo jak zakładali nogi na stół w tym samym momencie xD
"Who knows? Who nose" <3 bardzo się cieszę, że zaprosili Czwartego Doctora i że się zgodził. Jeden z moich ulubionych <3
Bardzo fajny pomysł na odcinek, bardzo fajny pomysł na rocznicę.
no i oczka Capaldiego...
Myślałam, ze jaranie się 40-letnim facetem(Tennant) to już szczyt moim możliwości, ale najwyraźniej myliłam się....
Jak ja teraz wytrzymam do świąt? No nie dam rady!!! Ale trzeba czekać, bo co innego jest do zrobienia? Popełnienie samobójstwa z tęsknoty i niedowiedzenie się co będzie dalej? xD Proszę... -.-'
Nom, przepraszam za rozwlekłość, ale nie dało się inaczej, bo po prostu jestem zafascynowała bardzo, bardzo, bardzo tak! xD W ogóle pisałam to wczoraj, ale musiałam poczekać do dzisiaj, bo musiały minąć 24 h od zalogowania tutaj. To była katorga -.-'
|
|
Powrót do góry |
|
|
pokemonka
Żonglujący Psychopata
Dołączył: 16 Kwi 2011
Posty: 3522
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/100 Skąd: Gdynia Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Pią 16:30, 29 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Po pierwsze:
tiejcz napisał: | Tak w ogóle w ogóle, to kiedyś pierwszodrugi Doctor (oj, no wiecie o co mi chodzi!) mówił, że ma tylko 12 regeneracji... |
Pokręcenie z numeracja zaczyna się dopiero od dziewiątego Doctora... a konkretnie od regeneracji z ósmego na dziewiątego.
12 regeneracji, czyli 12 razy się regeneruje a nie ma tylko 12 twarzy.
Ale nie zabija się kury znoszącej złote jajka i nie robi z niej rosołu. Doctor przynosi zbyt duże zyski aby skończyć go na trzynastym, na bank coś wykombinują, o czym już mówiłam. Z resztą w ,,Przygodach Sary Jane'' Jedenastodwunasty coś wspominał, że ma więcej regeneracji o ile pamiętam...
|
|
Powrót do góry |
|
|
annmaya83
Rzecznik Prasowy Jedenastego
Dołączył: 15 Lis 2011
Posty: 253
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/100 Skąd: Jarosław Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Pią 21:39, 29 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Nawiązując do fragmentu Twojej wypowiedzi tiejcz:
Cytat: | Capaldi, który przecież sam mówił o sobie, że jest tym trzynastym |
On w zasadzie nie powiedział, że jest Trzynastym. W momencie, kiedy dowódcy ze schronu zdumieni na widok wszystkich Doctorów spytali czy jest cała dwunastka, Capaldi się odezwał i stwierdził, że jest cała Trzynastka. Nie określił siebie jednak jako Trzynastego.
Nie żebym się czepiała, ale wydaje mi się, że z tymi regeneracjami to jednak Moffat zrobi jakiś przekręt.
A może to Metacrisis Human Doctor zyskał możliwość regeneracji, przebił się przez wyrwę w czasoprzestrzeni (nie byłby to pierwszy raz), która pojawiła się na początku przygód Jedenastego i regenerował do tej formy?
Ale wtedy pojawia się kolejne pytanie: Gdzie jest Rose?
|
|
Powrót do góry |
|
|
tiejcz
Fan Whomanistyki
Dołączył: 28 Lis 2013
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/100
Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Pią 22:15, 29 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
pokemonka napisał: | Po pierwsze:
tiejcz napisał: | Tak w ogóle w ogóle, to kiedyś pierwszodrugi Doctor (oj, no wiecie o co mi chodzi!) mówił, że ma tylko 12 regeneracji... |
Pokręcenie z numeracja zaczyna się dopiero od dziewiątego Doctora... a konkretnie od regeneracji z ósmego na dziewiątego.
|
Ale czemu? Przecież twarz, o której Doctor cały czas próbował wymazać z pamięci była jego pierwszą pierwszą twarzą, jeszcze przed panem Hartnell'em... Nie czaje :C
|
|
Powrót do góry |
|
|
tiejcz
Fan Whomanistyki
Dołączył: 28 Lis 2013
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/100
Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Pią 23:26, 29 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Patrzcie co przed chwilą znalazłam!!!!
"what about the regeneration power River gave to him? I bet Moffat spins the story based on that."
I wszystko jasne
|
|
Powrót do góry |
|
|
pokemonka
Żonglujący Psychopata
Dołączył: 16 Kwi 2011
Posty: 3522
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/100 Skąd: Gdynia Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Sob 13:26, 30 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
tiejcz napisał: | pokemonka napisał: | Po pierwsze:
tiejcz napisał: | Tak w ogóle w ogóle, to kiedyś pierwszodrugi Doctor (oj, no wiecie o co mi chodzi!) mówił, że ma tylko 12 regeneracji... |
Pokręcenie z numeracja zaczyna się dopiero od dziewiątego Doctora... a konkretnie od regeneracji z ósmego na dziewiątego.
|
Ale czemu? Przecież twarz, o której Doctor cały czas próbował wymazać z pamięci była jego pierwszą pierwszą twarzą, jeszcze przed panem Hartnell'em... Nie czaje :C |
NIE Twarz o której chciał zapomnieć była twarzą jaką zyskał po regeneracji z Ósmego, obejrzyj ,,The night of the Doctor''.
|
|
Powrót do góry |
|
|
tiejcz
Fan Whomanistyki
Dołączył: 28 Lis 2013
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/100
Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Sob 13:44, 30 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
O rany, dzięki O.o Nie widziałam wcześniej o tym odcinku. Teraz już ogarniam, jeszcze raz dzięki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nessa Tasartir
Szpieg z Gallifrey
Dołączył: 09 Sie 2013
Posty: 1586
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/100 Skąd: Bielsko-Biała Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Sob 17:07, 30 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Uwielbiam ten odcinek! No może trochę przesadzam, ale był 10(11?), a to mój ukochany Doctor. Ciesze się, że uratowali Gallifrey choć trochę żal mi 8.5(9?), że o wszystkim zapomniał i teraz myśli, że zabił całą swoją rasę. Scena ze 13 Doctorami oraz cała reszta. Dlatego mam ochotę powiedzieć tylko: Gallifrey falls NO MORE!
A tak w ogóle to mi się wydaje, czy 11(12?) nazywał trampki 10(11?) sandałami. Chyba, że to kwestia tłumaczenia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
pokemonka
Żonglujący Psychopata
Dołączył: 16 Kwi 2011
Posty: 3522
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/100 Skąd: Gdynia Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Sob 21:01, 30 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Lektor.... lektor...
Mówił chyba sneackers czyli trampki a oni z tego sandały zrobili
Ale i tak nic nie pobije ,,padnij'' na ,,kaczki''
,,Strzeż się płaczących aniołów i kaczki''
|
|
Powrót do góry |
|
|
annmaya83
Rzecznik Prasowy Jedenastego
Dołączył: 15 Lis 2011
Posty: 253
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/100 Skąd: Jarosław Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Sob 21:58, 30 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
tiejcz napisał: | Patrzcie co przed chwilą znalazłam!!!!
"what about the regeneration power River gave to him? I bet Moffat spins the story based on that."
I wszystko jasne |
O tym nie pomyślałam.
Genialne
|
|
Powrót do góry |
|
|
tiejcz
Fan Whomanistyki
Dołączył: 28 Lis 2013
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/100
Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Sob 22:29, 30 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
właśnie ja też takie "o co im chodzi z tymi sandałami? o.O", przecież to ewidentnie były trampki... no ale czemu on się zapierał, że to nie są trampki w takim razie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|