Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lost11
Wirujący banan śmierci
Dołączył: 20 Sty 2011
Posty: 2745
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/100 Skąd: prawie Wrocław Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Czw 19:05, 29 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
KaylaNorail napisał: | Zaczęłam oglądać przedwczoraj, ale w wyniku komplikacji (rtęć ) dokończyłam dopiero przed chwilą.
|
Przeczytałam: w wyniku kopulacji ....
A teraz do rzeczy.
Albo nie.
Pokemonka, w którym wieku się urodziłaś, że już im wypominasz jednodziectwo?
Jak dla mnie bez rewelacji, ale jestem raczej zadowolona niż niezadowolona.
Oprowadzanie po domu i jego przeróbki, a zwłaszcza ten pokój były jak dla mnie przegięciem. Co dziwne, jak ktoś wcześniej zauważył, Marge/Madge nie była ani trochę zaskoczona takimi udziwnieniami ani w ogóle niczym.
Generalnie do wielu rzeczy mogłabym się przyczepić, ale czuję się zobowiązana do obrony odcinka patrząc na wasze niepochlebne opinie. Tak już mam.
Powrót do Pondów o dziwo mi się spodobał, ale żałowałam, że Doktor zapomniał o innych towarzyszach. Mógłby zajrzeć na przykład do dziadka Donny czy kogośtam. Albo do Marthy i Micky'ego. Dobra, tego bym nie przeżyła, ale mógłby, byłoby śmiesznie jakbym umarła z takiego powodu.
Ale tak ostatecznie to: Ten dzieciak miał genialne okulary! Takie wielkie oczy!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gacie Mishy
Gacie Mishy
Dołączył: 21 Sie 2010
Posty: 16763
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 14/100 Skąd: Farm Planet Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Czw 19:15, 29 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Pewnie jakby zajrzał do dziadka Donny w święta to byłaby tam też Donna, która by się pytała co jakiś obcy facet robi u nich w takim dniu. Niezręczna sytuacja. I bolesna dla Doctora. Co gorsza, byłaby tam pewnie też matka Donny
A Mickey i Martha są pewnie w trakcie rozwodu O ile jeszcze się nie rozwiedli.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lost11
Wirujący banan śmierci
Dołączył: 20 Sty 2011
Posty: 2745
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/100 Skąd: prawie Wrocław Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Czw 19:31, 29 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
No co Ty, Micky i Matrtha mają gromadkę czekoladowych bobasków, z których każdy ma na imię Rose albo Doktor.
I wtedy Donnie wybuchłaby głowa! Ale by było! To Ci dopiero emocje!
|
|
Powrót do góry |
|
|
pokemonka
Żonglujący Psychopata
Dołączył: 16 Kwi 2011
Posty: 3522
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/100 Skąd: Gdynia Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Czw 19:33, 29 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Tak okularki miał fajne ale kto normalny śpi w okularach????!!!!
Acha i przypominam ze Marge nie była także zdziwiona gościem co spadł z nieba, tym ze jest kosmitą-aniołem i tym ze szuka budki telefonicznej oraz tym że ma kombinezon tył na przód...
|
|
Powrót do góry |
|
|
monilip
Zmierzchołak
Dołączył: 28 Sie 2010
Posty: 11795
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 13/100 Skąd: Śląsk Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Czw 20:10, 29 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
pokemonka napisał: | Tak okularki miał fajne ale kto normalny śpi w okularach????!!!!
|
Spał w okularach czy założył je zaraz po wstaniu? Ja mam duża wadę wzroku (ale minusy, a nie plus jak ten dzieciak) i okulary trzymam na łóżku i założenie ich jest pierwszą rzeczą jaką robię gdy się obudzę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lost11
Wirujący banan śmierci
Dołączył: 20 Sty 2011
Posty: 2745
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/100 Skąd: prawie Wrocław Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Czw 20:11, 29 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Fakt, też mnie to zastanowiło
Nic jej nie dziwiło! Nic!
To pewnie Master.
|
|
Powrót do góry |
|
|
pokemonka
Żonglujący Psychopata
Dołączył: 16 Kwi 2011
Posty: 3522
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/100 Skąd: Gdynia Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Czw 20:12, 29 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
ha ha
A co do okularów ja mam potworną wadę wzroku! Ale okulary trzymam w łazience...
|
|
Powrót do góry |
|
|
monilip
Zmierzchołak
Dołączył: 28 Sie 2010
Posty: 11795
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 13/100 Skąd: Śląsk Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Czw 20:19, 29 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
jak dochodzisz z łóżka to łazienki bez okularów?
Ostatnio zmieniony przez monilip dnia Czw 20:20, 29 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Moniqua
Cutler Team
Dołączył: 31 Sie 2010
Posty: 1661
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/100 Skąd: Wrocław Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Czw 20:25, 29 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
monilip napisał: | jak dochodzisz z łóżka to łazienki bez okularów? |
Nie wiem dlaczego mnie rozwaliło to pytanie xD
Ja jak nosiłam, to też miałam zaraz obok
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gacie Mishy
Gacie Mishy
Dołączył: 21 Sie 2010
Posty: 16763
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 14/100 Skąd: Farm Planet Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Czw 20:41, 29 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Jeśli ja mogę dość z zamkniętymi oczami to jestem pewna że z każdą wadą da się bez okularów
|
|
Powrót do góry |
|
|
monilip
Zmierzchołak
Dołączył: 28 Sie 2010
Posty: 11795
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 13/100 Skąd: Śląsk Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Czw 20:45, 29 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Moniqua napisał: | monilip napisał: | jak dochodzisz z łóżka to łazienki bez okularów? |
Nie wiem dlaczego mnie rozwaliło to pytanie xD
|
Skojarzenia silne są na Whomanistycznym forum, choć akurat tutaj nie wiem o co ci chodzi
Bez okularów widzę wyraźnie dłoń na odległość max trzech centymetrów (gdzie normalni ludzie JUŻ nie widzą wyraźnie ) dlatego też włąśne trzyma przy sobie zawsze.
Katriona napisał: | Jeśli ja mogę dość z zamkniętymi oczami to jestem pewna że z każdą wadą da się bez okularów |
Pod warunkiem, że ktoś krzesła nie przestawi czy kot nie wejdzie w drogę Ja się wywalam jak mam otwarte oczy, co dopiero bez bryli
Ostatnio zmieniony przez monilip dnia Czw 20:47, 29 Gru 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Moniqua
Cutler Team
Dołączył: 31 Sie 2010
Posty: 1661
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/100 Skąd: Wrocław Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Czw 20:48, 29 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
monilip napisał: | Moniqua napisał: | monilip napisał: | jak dochodzisz z łóżka to łazienki bez okularów? |
Nie wiem dlaczego mnie rozwaliło to pytanie xD
|
Skojarzenia silne są na Whomanistycznym forum, choć akurat tutaj nie wiem o co ci chodzi
|
Nie było jakieś szczególne skojarzenie. po prostu tak jakoś mnie to rozbawiło
|
|
Powrót do góry |
|
|
monilip
Zmierzchołak
Dołączył: 28 Sie 2010
Posty: 11795
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 13/100 Skąd: Śląsk Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Czw 20:50, 29 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Aha
|
|
Powrót do góry |
|
|
hello_sweetie
Doctorant Whomanistyki
Dołączył: 04 Gru 2011
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/100 Skąd: Planet of sci-fi freaks ;-) Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Czw 21:10, 29 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Okularowe przygody, na razie mam tylko do komputera, są świetne
A teraz taka wilicznka:
Co mi się podobało: włamywanie się, hamaki z problemami , postać chłopca (głównie dlatego, że rzeczywiście zachowywał się jak dzieciak, w przeciwieństwie do jego starszej siostry), prezent, chodząca platforma i ogółem, że ktoś ma takie same zdolności jeśli chodzi o prowadzenie jak ja
Hmm nie przypadł mi do gustu motyw uciekającego lasu, ich kobieto-kulo-statek i komentarz Doktora na temat Drzewa z Cheem
Ogółem jakoś bardziej świąteczny i Doktorowy wydał mi się poprzedni specjal.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Beryl
Fanatyk szalików i kapeluszy
Dołączył: 02 Maj 2011
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/100 Skąd: Torchwood Silesia
|
Wysłany: Czw 22:27, 29 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
pokemonka napisał: |
No w każdym razie, Pondowie mają drzwi w kolorze TB!!!!!
|
Niebieski gruźliczny...?
Ogólnie bida z nędzą, taki film drogi, po lesie łażą, po schodach łażą... Po co tam w ogóle Doktor był ani po co ci goście w barankowych hełmach, nie mam pojęcia, fabuła bez nich z grubsza by się tak samo mogła potoczyć. Uśmiałam się jedynie kiedy znaleźli nie tę budkę policyjną i gdy Doktor wyrażał narniowo ubolewanie nad stanem ówczesnej edukacji. Gdyby jeszcze ktoś upuścił latarkę i wyrósłby mu Torchwood...
Ale potem obejrzałam końcówkę trzeciej serii i to mnie dopiero wprawiło w pozytywny, świateczny nastrój.
Ostatnio zmieniony przez Beryl dnia Czw 22:29, 29 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gacie Mishy
Gacie Mishy
Dołączył: 21 Sie 2010
Posty: 16763
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 14/100 Skąd: Farm Planet Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Czw 22:30, 29 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Beryl napisał: | Gdyby jeszcze ktoś upuścił latarkę i wyrósłby mu Torchwood... |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Doctorantka(13)
Eksterminujący Anderson
Dołączył: 25 Cze 2010
Posty: 482
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 7/100
Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Czw 23:57, 29 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Nie był to jakiś specjalnie tragiczny specjal, ale zachwytów też nie było.
Jedno wiem na pewno: mojemu dziewięciolatkowi się spodoba.
Czekałam aż pojawią się ludzie w kombinezonach, bo chciałam sprawdzić, czy faktycznie jednym z nich jest Manny. I był! To zapisuję na plus, ale było go za mało, za krótko i nie wyjął łyżek i nie zaczął śpiewać po francusku, przygrywając sobie łyżkami na pianinie czy innym fortepianie.
Przy końcówce powzięłam podejrzenie, że Moffat zamienia się w rasową aŁtoreczkę, skoro Doctor płacze już samotnymi, kryształowymi łzami.
Ale to akurat mi się podobało. Już w poprzedniej serii Jedenasty wspomina, że przeżyte lata mu trochę ciążą i przestaje już w swoich podróżach dostrzegać, to co najważniejsze i co dostrzegał wcześniej. Nie zapominajmy, że troszkę lat Moffat mu dopisał, a tu okazuje się, że jednak cos tam się w nim ruszyło. Tak porządnie, że uronił łzę.
Przypuszczam, że to na widok Rorego i faktu, że jest kolejna osobą, ktorej zmarnował życie (Amy! River!)
I mam szczerą nadzieje, że River już nie będzie. I Doctor znajdzie sobie nowego kompaniona. Nie kompanionkę.
Najlepiej Bernarda.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lost11
Wirujący banan śmierci
Dołączył: 20 Sty 2011
Posty: 2745
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/100 Skąd: prawie Wrocław Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Pią 0:00, 30 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
On spał w okularach. A miał plusy, więc myślę, że znalazłby je bez problemu gdyby je zdjął.
Chociaż... To były naprawdę kosmiczne plusy.
Ja nawet na miasto wychodziłam bez okularów, ale nauczyciele mnie przez to nie lubili, bo nie mówiłam im 'dzień dobry'. Bo ich nie widziałam
Matko-kulo-statek. Taaak. Zdecydowanie na nie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
monilip
Zmierzchołak
Dołączył: 28 Sie 2010
Posty: 11795
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 13/100 Skąd: Śląsk Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Pią 9:42, 30 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Fakt, miał plusy (i przez to gaaaaakie gały) więc znalazł by je
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lost11
Wirujący banan śmierci
Dołączył: 20 Sty 2011
Posty: 2745
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/100 Skąd: prawie Wrocław Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Pią 23:42, 30 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Doctorantka(13) napisał: | Przy końcówce powzięłam podejrzenie, że Moffat zamienia się w rasową aŁtoreczkę, skoro Doctor płacze już samotnymi, kryształowymi łzami. |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|