Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Boowie
Lirnik z kobzą
Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 1285
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/100 Skąd: Bananasland Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Śro 23:53, 25 Gru 2013 Temat postu: The Time of The Doctor |
|
|
Kto oglądał?! Ja oglądałam Najpierw się śmiejesz, potem ryczysz, a potem znowu się śmiejesz, bo nerki mają nieładny kolor
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nessa Tasartir
Szpieg z Gallifrey
Dołączył: 09 Sie 2013
Posty: 1586
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/100 Skąd: Bielsko-Biała Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Pią 16:20, 27 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Oglądałam dosłownie przed chwilą, więc mam bardzo świeże wrażenia. Doctor zapomniał jak prowadzić TARDIS Poza tym odcinek mi się podobał, bo całkiem sporo rzeczy się wyjaśniło i nie jest tak namieszane jak było w niektórych odcinkach. Amelia na koniec Nie wiem jak reszta, ale ja bardzo lubię Amy do 6 sezonu. Potem trochę mnie męczy. W ogóle 12-11 bardzo dzielnie przyjął, że się zmienia. Nie to co 10-11, który nawet się popłakał To wszystko przez RTD! (Chodzi mi oczywiście o regeneracje Tennant-Smith)
|
|
Powrót do góry |
|
|
tiejcz
Fan Whomanistyki
Dołączył: 28 Lis 2013
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/100
Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Pią 18:23, 27 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Wciąż płaczę, chociaż tak regeneracja była tak szybka, że nie zdążyłam się rozckliwić a bardzo xD
Miał nie zapomnieć! No i zapomniał, kurde. Jak ta cała Fifi Niezapominajka, która cały czas o wszystkim zapominała o.O (nie pytajcie)
Odcinek bardzo fajny, dużo wyjaśniający, chociaż nie dorównuje wielu innym, np. Big Bang Two, co było istnym mistrzostwem.
Fajne jest też to, co Jedenasty mówił na końcu, gdy odchodził. Odpowiedział praktycznie na wszystkie lamenty fanów. Bo to prawda, zawsze jak zmienia się Doctor, to łezka się w oku zakręci, miałam tak z 9th i 10th, gdy nie mogłam przetrawić potem 11th. Ale chyba dzięki jego słowom o zmianach, będę miała od dzisiaj nieco inne spojrzenie na to wszystko.
Dziękuję, Doctorze
Teraz tylko czekać na kolejne odcinki i ocenić grę Capaldiego (swoją drogą, interesujące nazwisko, takie jakieś nie brytyjskie, nie sądzicie?)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Boowie
Lirnik z kobzą
Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 1285
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/100 Skąd: Bananasland Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Pią 23:27, 27 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Capaldi jest szkotem, tyle wiem. A odcinek w istocie przecudowny. Wszystko było ładne, składne i okropnie wzruszające, więc jak nic płakałam w co drugiej scenie
I to jedna z moich najulubieńszych regeneracji, wyglądała jakby Doktor kichnął.
Swoją drogą, zaciekawił mnie fakt, że Doktor zapomniał jak się steruje TARDIS. Z jednej strony, to może być tylko taki chwilowy szok związany z regeneracją, ale z drugiej trochę się niepokoję, że nowy pierwszy mógł w ogóle zapomnieć kim był. Znaczy, nie że coś, ale najpierw popatrzył na Clarę jak na obcego, a jeszcze wcześniej trzynasty mówił o tym, że nigdy nie zapomni. To by był idealny materiał na fanowski łamacz serc
Jak myślę że teraz muszę czekać do października to mnie w jelitach ściska
|
|
Powrót do góry |
|
|
byzsla
Doctor Whomanistyki
Dołączył: 25 Cze 2011
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/100
Płeć: (Psycho)Fan
|
Wysłany: Sob 19:34, 28 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Tym razem było nieco inaczej, ale nadal niedobrze.
Doctor zamknął Gallifrey w tamtym sztucznym wszechświecie, co miało efekt uboczny w odizolowaniu się wszystkich wszechświatów od siebie (suma tego oraz innych czynników jak Wielka Wojna Czasu czy brak aktywności Władców Czasu). Jeżeli wiec w "The Day of The Doctor" wyzwolił je, to i izolacji wszechświatów nie ma. Gallifreyczycy powinni móc więc bez problemów przedostać się do tego uniwersum.
Ciszowie, Dalekowie i Anioły - wszędzie bugi, ale częściowo wynikające z retconów popełnionych wcześniej. Anioły to wiadomo - wcześniej byle jego dotyk (i to jeszcze formy osłabionej) powodował przerzut w czasie to później mogą chwytać, przytrzymywać itd. Para Aniołów wystarczyłaby aby zniszczyć całą populację Christmasu. Dalekowie mają za cel nadrzędny zniszczenie wszystkich nie-Daleków, zaś przy okazji odcinków kończących sprawę z 10 Doctorem ("Skradziona Ziemia" i "Koniec podróży") wiemy, że większa ilość Daleków wystarczy do zniszczenia Wszechświata (tamta kombinacja z planetami i energiami wynikała tylko z chęci przyspieszenia eksterminacji u Davrosa) zaś przy Cyberwojnie że do zniszczenia planety nienadmiernie zaawansowanej cywilizacji wystarczy mniej niż 4. Ciszów zaś należy ochrzanić za to, że w przypadku "Lądowania na Księżycu" mieliśmy informację, że to rasa pasożytująca na innych zaś wszyscy ludzie którzy obejrzeli nagranie lądowania powinni pamiętać o Ciszach i przemowie jednego z nich (który wyjaśniał i mówił, że ludzie powinni zabijać Ciszów). Tutaj to nagle są przyjaznymi spowiednikami a Clara nie przypomina jak sami na siebie wydają wyrok.
Sytuacja patowa była podtrzymywana przez "rysę", przez którą w każdej chwili Władcy Czasu mogliby się przebić. Doctor zna możliwości i niebezpieczeństwo Daleków, a jedyną rasą mogącą z nimi walczyć są (w sumie byli, bo przy "The Day of The Doctor" zrobili z nich cieniasów, debili itd.) Władcy Czasy. Więc powinien sprowadzić na to uniwersum Wojnę Czasu, gdzie była iskierka na zwycięstwo WC, niż skazując uniwersum na eksterminację. Ale nie - lepiej umrzeć na szczycie dzwonnicy kościelnej...
I na koniec "dar od WC"... Nosz k*! W "End of Time" WC wykazują utratę szlachetności, humanitarności, wręcz popadnięcie w szpony obłędu przetrwania a tutaj nagle tacy myli...
Boję się naprawdę kolejnej serii...
|
|
Powrót do góry |
|
|
pokemonka
Żonglujący Psychopata
Dołączył: 16 Kwi 2011
Posty: 3522
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/100 Skąd: Gdynia Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Śro 19:19, 01 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Moffat po prostu pokazuje język RTD z każdym odcinkiem a przy okazji sam się plącze bidula xD Też bym tak pewnie miała gdybym miała w głowie cały wszechświat... No ale może nie jestem zbyt analitycznie nastawiona...
Pod innymi względami, odcinek mi się podobał. Bardzo nawet (mówiąc odcinek mam na myśli, scenę regeneracji i to co śmieszne, bo resztę już zapomniałam xDXD)
Regeneracja była... smutna... c chwila chlipałam i myślałam tylko: szybciej bo nie wytrzymam!!! Reset był piękny. I to jak zrzucił muszkę Jakby mówił: te czasy się skończyły (bo mówił...)
Ostanie słowa - piękne i naprawdę wzruszające, nie to co jakieś ,,I don't want to go...''
Pierwsze słowa - genialne xDXD nerki od teraz na równi z nogami (zauważyłam, że przy Jedenastym dość często był poruszany temat nerek xDXD) no i co moze się równać z ,,Geronimo''? Tylko pytanie o kierowanie TARDIS xDXD
Chyba zapomniał jak się kieruje bo oni wszyscy po regeneracji mają moment zaćmy (11 też się rozbił a potem nie ogarniał latania i zamiast 5 minut wyszło 12 lat xDXD)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Boowie
Lirnik z kobzą
Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 1285
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/100 Skąd: Bananasland Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Czw 0:35, 02 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Tak, wszyscy mają zaćmy. Ktoś nawet pisał o tym że któryś z pierwszych Doktorów po regeneracji zapomniał że jest Doktorem
|
|
Powrót do góry |
|
|
pokemonka
Żonglujący Psychopata
Dołączył: 16 Kwi 2011
Posty: 3522
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/100 Skąd: Gdynia Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Czw 8:24, 02 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Ósmy
Dżizas, dzisiaj śnił mi się ten odcinek, przez to ze go wczoraj tak przezywałam
Ciekawe ile sezonów będzie Capaldi...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Boowie
Lirnik z kobzą
Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 1285
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/100 Skąd: Bananasland Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Sob 22:55, 04 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
O! Ósmy! No. Tak to się robi kiedy się wie o czym o czym się nie wie
Nie wiem ale polubiłam faceta za pierwszym razem jak go zobaczyłam (transmisja z "ta-da to dwunasty!") i nie mogę się doczekać
Ostatnio zmieniony przez Boowie dnia Sob 22:56, 04 Sty 2014, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pokemonka
Żonglujący Psychopata
Dołączył: 16 Kwi 2011
Posty: 3522
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/100 Skąd: Gdynia Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Nie 10:49, 05 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
W ogóle czy tylko mnie rozwalił tekst o brwiach? xDXD
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nessa Tasartir
Szpieg z Gallifrey
Dołączył: 09 Sie 2013
Posty: 1586
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/100 Skąd: Bielsko-Biała Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Nie 14:40, 05 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Brwi. Ale teraz tak myśle co by było gdyby 11 nie miał włosów od początku. To by było straszne.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sorcerer
Właściciel ręki w słoiku
Dołączył: 30 Kwi 2011
Posty: 4718
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/100 Skąd: Nieporęt - Hodowla Zielonych Tardis Płeć: (Psycho)Fan
|
Wysłany: Pon 15:06, 20 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Capaldi mi pasuje jako Doktor. Wręcz jest bardziej "doktorowy" niż np Dziewiąty. A co do błędów w logice, to mnie najbardziej zastanawiało skąd tylu Daleków się wzięło skoro są pozabijani.
|
|
Powrót do góry |
|
|
pokemonka
Żonglujący Psychopata
Dołączył: 16 Kwi 2011
Posty: 3522
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/100 Skąd: Gdynia Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Śro 9:28, 22 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Rozmnożyli się przez pączkowanie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|