Sezon 4

Eriu

Filmweb podał wiadomość, że Rexa Mathesona zagra Mekhi Phifer, którego ja sama kojarzę z kilku filmów. W sumie dobrze, że nie wzięli Brytola, który udawałby, że mówi z amerykańskim akcentem.

Najbardziej rozwala mnie opis fabuły 4 sezonu:

Wszechmocna

Ooo, ładny facet. Czy teraz TW będzie serialem poprawnym politycznie?

Eriu

Aktor też jest z niego niezły. Podobał mi się w "O" współczesnej wersji Otella.

shakespeare

Eriu

Ja do tego tak nie podchodzę

Zresztą nie lubię słowa "poprawny politycznie" i nigdy nie zastanawiam się nad tym czy coś jest czy nie jest poprawnie politycznie. Zazwyczaj ludzie przez nie popadają w skrajności. Jak w jakiejś produkcji pojawiają się osoby innej orientacji, koloru skóry to od razu staje się on poprawie politycznie, jak jest ich za mało (albo w ogóle nie ma) to dyskryminuje mniejszości.

W UK banda jakiś ludzi chce "Władcy Pierścieni" dać kategorię do lat 18, bo w tym filmie palą, przez to zachęcają dzieci do palenia.

Eriu

Filmweb podaje, że Oswalda Jonesa zagra Bill Pullman.

Lubię go. Co niestety nie jest dobre w tym przypadku, bo z jego powodu pewnie będę oglądała Torchwood. W sumie ten serial to zbyt wybitnych nie należy i jeżeli RTD nie spieprzy fabuły może aż tak źle nie będzie.

Kendusia

Opis fabuły brzmi dziwnie, ale to nie zmienia faktu że na 4 sezon czekam z niecierpliwością. Dla mnie to po prostu genialny serial, nie tylko ze względu na Jacka

A co do "robienie bi ze wszystkich naokoło", dla mnie to chyba najwięsza zaleta serialu, a gdyby już Jack nie był bi to w ogóle by już to nie był ten sam serial

shakespeare

Eriu

Czy się nie mogę doczekać? Raczej nie

ale na pewno będę oglądała, bo widziałam wszystkie wcześniejsze odcinki, i lubię Billa Pullmana, zwłaszcza w rolach świrów

Kendusia

shakespeare

Eriu

Owen w pierwszym odcinku TW był bi, ale już w następnych nie. Podobnie było z Gwen i Tosh. Dla mnie to było idiotyczne. Scenarzyści byli bardzo niekonsekwentni w charakterystykach postaci. Zwłaszcza w pierwszym sezonie. Później było już w miarę ok

Allons-y

Pierwszy sezon jest straszny :hamster_surprised:

Nie wiem czemu ale na finale chciało mi się śmiać

Alria

Co było w finale pierwszego sezonu? Bo nie pamiętam.

Allons-y

Mnóstwo patosu i tego typu rzeczy

Ja po całym odcinku pamiętam końcówkę, że oni myśleli, że wszystkich uratują jak coś włączą ( nie pamiętam co, chyba autodestrukcje) po wpływem jakiegoś faceta, to Jacek im nie pozwalał i następowała bardzo dziwna pogadanka, po której Owen Jacka zastrzelił.
Później on się ożywił i okazało się, że oczywiście coś poszło nie tak i był wielki stwór, który zabijał swoim cieniem i Jacek się poświęcił niszcząc go, umarł ( znowu, co mu się często zdarza), czym go zniszczył, a następnie bardzo długo był martwy, a przy nim siedziała Gwen ( nie wiem czy dobrze napisałam), ale nie Jacek żyje!
I mniej więcej coś w tym stylu i było to bardzo dziwne

Eriu

Oglądałam dawno temu i wszystkiego nie pamiętam. Na pewno było to fatalne. Z tego co pamiętam to otworzyła się Szczelina i przez nią przedostawali się kosmici, ludzie z różnych epok. Na koniec walczyli z potworem, który przypominał z urody diabła z Satan Pit i demolował Cardiff

Koniec był taki, że się ożywiła ręką Doctora w słoiku i było słychać odgłos TARDIS, a Jack zniknął.

Alria

Aa! Już pamiętam! Ja też się śmiałam. Szczególnie już na samym końcu, jak Jack słyszy Tardis i zamiast do niej pobiedź to stoi i się głupio uśmiecha.

Eriu

Allons-y

Tak to było głupie

Końcówka pierwszego łączyła się z 3 sezonem DW prawda?

Eriu