Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
DorkaEm
Tańcząca z Doctorami
Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 2341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/100 Skąd: Jaworzno/Kraków Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Pon 12:45, 12 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Emo Martynki chyba nikt nie przebije.
Moja młodsza siostra pokazała mi kiedyś ten blog.
Obie nie wiedziałyśmy, czy się śmiać czy płakać.
Byłam zdecydowanie szczęśliwsza bez świadomości istnienia takiej osoby..
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Jasmina
Magister Whomanistyki
Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/100
Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Pon 14:40, 12 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Ale EmoMartynka chyba w końcu okazała się prowokacją, więc może jeszcze nie jest tak źle... No dobra, chyba jest.
Przebrnęłam przez dwa pierwsze tomy Tłajlajtowej sagi by się pośmiać. I zastanawiam się, co ludzie w tym widzą.
Dwa pierwsze filmy nudne z deka, trzeci nawet nawet, tylko Bellard denerwujący okropnie.
Browna czytałam "Anioły i demony" i "Kod...". Pierwsza książka nawet mnie wciągnęła i ogólnie przyjemnie się czytało, drugą uważam za słabszą. I tak troszkę na jedno kopyto. I część rozwiązania zagadki mnie nie zaskoczyła, bo po "Aniołach..." wiedziałam mniej więcej, czego się spodziewać. I w ogóle takie se.
A polecam Chmielewską "Boczne drogi", "Studnie przodków", "Całe zdanie nieboszczyka", "Lesio" i "(Nie)boszczyk mąż" to chyba moje ulubione z jej powieści
No i oczywiście Pratchett. Pracza polecam zawsze i wszędzie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wszechmocna
Where's me jumper?
Dołączył: 18 Cze 2010
Posty: 8212
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/100 Skąd: Downton Abbey Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Wto 11:33, 13 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Pratchett! Bardzo go lubię. A "Niewidocznych akademików" czytałaś? Bo ja od dwóch osób słyszałam, że jest kiepskie i nie trzyma się kupy, a mi się nawet podobało. Było zabawne, i urocze i moim zdaniem bardzo pratchettowe. I ta piłka nożna! Przepraszam, kopana. Może to dlatego tak mi się spodobała, że czytałam ją podczas Mistrzostw?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lesiu
Doctor Whomanistyki
Dołączył: 11 Lip 2010
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/100
Płeć: (Psycho)Fan
|
Wysłany: Wto 11:57, 13 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Pratchett...zaczynałem "Kolor Magii" ale nie chciało mi się kończyc
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jasmina
Magister Whomanistyki
Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/100
Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Wto 12:24, 13 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Słyszałam bardzo różne opinie o NA, a ja tę część uwielbiam. Chociaż piłka to akurat nie mój temat, ale i tak mi się strasznie podobało. To chyba jedna z moich najulubieńszych książek Pracza... Ale mnie do szczęścia wystarczy obecność Vetinariego Scena gdy był 'na kacu' mnie zabiła xD I pojawiła się Margolotta, a pan Nutt był taki tajemniczy... Ech, chyba przeczytam jeszcze raz ^^
A "Kolor magii" uważam za dość średni jak na Pracza, wolę jego późniejsze powieści.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ag
Blue Stick of Destiny
Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 6559
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 11/100 Skąd: Winterfell Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Wto 21:25, 13 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Mi też NA się bardzo podobali :] Chociaż nic nie przebije mojej ukochanej "Straży Nocnej".
Przeczytałam Zmierzch i Księżyc w Nowiu. I miałam z tego kupę zabawy. Bo jak się nie śmiać jak człowiek widzi zdania w stylu: "Jeżeli księżyc był, a najwyraźniej zniknął wraz z Edwardem"
|
|
Powrót do góry |
|
|
Doctorantka(13)
Eksterminujący Anderson
Dołączył: 25 Cze 2010
Posty: 482
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 7/100
Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Wto 23:38, 13 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Po klolei:
Pratchett - uwielbiam i mogę jeśc garściami. NA podobało mi się, ale mi się podoba wszystko co napisał Terry. Kiedyś myślałam, że nalepszym cyklem jest cykl o Śmierci, potem, że o czarownicach. Teraz chyba jestem na etapie straży. Chyba ten wątek rozwijał się w najbardziej interesujący sposób. Chociaż zaśmiewam się do rozpuku z magów i całego NU (mój ulubieniec: Kweeeeeeeeeeeeestoooooooooor!). No i dwie książki z Moistem też były dobre.
Długo się zastanawiałam, która dyskowa książka jest moją ulubioną i doszłam do wniosku, że kilka: Na glinanych nogach, Kosiarz, Maskarada i Carpe Jugulum, Prawda...
Lem:
starałam się swego czasu przeczytac wszystko co napisał, ale poległam przy książkach o Tichym. Po prostu ich nie trawię.
Reszta jest naprawdę świetna. A wspomianą wcześniej Solaris uwielbiam.
Lubię książki Hanry'ego James'a, Hugo (tego trzeba czytac sposobem )Austen i sióstr Bronte - najlepsze czytadła na lato.
Mistrz i Małgorzata - absolutnie genialna książka. Jedna z tych, jakie lubię najbardziej - można czytac milion razy, a i tak znajdziesz w niej coś nowego.
I na koniec agitacja. Tutaj jeszcze tego nie robiłam, ale ostrzegam, że potrafię ludzi zanudzac moimi ulubieńcami.
Raz: Ursula K. Le Giun i jej cykl Ziemiomorze
Dwa: Abarat
Czekam z niecierpliwością na trzeci tom.
Trzy: dzięki Reihsze zabrałam się w końcu za Dianę Wynne Jones i jestm oczarowana Światami Chrestomanciego.
Ciekawe do której serii należy whoniversum? Wychodzi mi że do Trzynastej
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eriu
Wredna Administratorka
Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 20055
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 19/100 Skąd: Bad Wildungen/ Frankfurt/ Seul/ Mirkwood Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Wto 23:56, 13 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Kiedyś byłam obsesyjnym czytaczem, teraz z powodu DW czytam znaczniej mniej (głupi RTD, to jego wina).
Moi ulubieni pisarze:
1. Philip K Dick. Mój ulubiony pisarz i to od wielu lat. Przeczytałam wszystko co zostało wydane w Polsce.
2. Chuck Palahniuk
3. Michel Faber
4. Kurt Vonnegut
5. Jose Saramago
6. Edgar Allan Poe
7. Donna Tartt ( a właściwie jej jedna powieść "Tajemna Historia", którą uwielbiam i często do niej wracam.
8. Douglas Preston & Lincoln Child (cykl z agentem Pendergastem)
9. Harlan Coben (powieści z Winem Lockwoodem)
10. Arturo Perez- Reverte
11. Jane Austen
i całe mnóstwo innych pisarzy, których nazwisk w tej chwili nie pamiętam
Poza tym uwielbiam brytolskie kryminały. Mam fioła na punkcie powieści których akcja rozgrywa się w XIX wieku, zwłaszcza jeśli są to kryminały.
Nie znoszę za to powieści Dana Browna, Williama Whartona, Jonathana Carrolla i Paulo Coelho. Wkurza mnie też ta cała wampirza literatura dla nastolatek, a jeszcze bardziej wkurza mnie wrzucanie do jednego wora powieści Chelsea Quinn Yarbo, Anne Rice ze "Zmierzchem" i tym podobnymi tworami różnej maści grafomanek (bo zauważyłam, że w tej dziedzinie dominują kobiety).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aprill
Doctor Whomanistyki
Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 171
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/100 Skąd: inąd Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Śro 12:41, 14 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
To po kolei:
O "Mieczu Prawdy" dowiedziałam się przy okazji "The Legend of the Seeker" który oglądałam żeby gadać o nim z kumplem (czego to się nie robi...) Serial klasyczny średniak, książki ponoć lepsze, ale kiedy zobaczyłam w empiku ile zajmują miejsca...
ale może kiedyś się skuszę ^^
Lema jakoś zawsze mam zacząć i zapominam.
"Zmierzch" czytałam a i owszem. Powiem tak: fabuła do kitu, nie emocjonowałam się bohaterami, ale jakoś dość wciągająco napisana.
Przeczytałam "Kod Leonarda da Vinci" ledwo ledwo (przyjaciółka mnie namówiła). A potem musiałam dwa i pół dnia poświęcić na rozwiązywanie sudoku aby odzyskać równowagę emocjonalną. Tak nudnej i odmóżdźającej książki nie czytałam nigdy wcześniej.
"Mistrz i Małgorzata" to najlepsza lektura ever. Arcydzieło.
Bardzo lubię książki Borisa Akunina, najbardziej chyba "F.M" akcja, humor, kryminał i nawiązania do popkultury. cudo Pozwolę sobie przytoczyć moją wypowiedź z innego forum:
Cytat: | "Po wieloletnich poszukiwaniach filolog Morozow odnajduje nieznaną światu wersję >Zbrodni i kary< Fiodora Dostojewskiego. Rękopis jest wart majątek, ale tam, gdzie w grę wchodzą duże pieniądze, często robi się niebezpiecznie. Morozow zostaje brutalnie pobity i trafia do kliniki psychiatrycznej (zdrowo go pogięło XD - dop. Aprill). Nie chce jednak zdradzić, gdzie ukrył manuskrypt. Zagadkę ma rozwiązać obdarzony niezwykłymi zdolnościami analitycznymi Nicholas Fandorin. Angażując się w poszukiwania, odkrywa, że zagrożeni są wszyscy, którzy mieli związek z rękopisem, a niektórzy pacjenci klinki zdają się więcej wiedzieć niż powinni..."
Tyle oficjalnie. Jak już mówiłam, zdrowo pokręcona ta książka. Zaczyna się już oryginalnie "rozterkami" towarzysza narciarza, y... tzn narkomana oczywiście w slangu i nie przebierając w słowach. Dalej mamy staruszkę w odrapanym bloku posiadającą za zasłonką najnowsze wyposażenie całego Instytutu Filologii, asystentkę głównego bohatera która cały czas nie może przyzwyczaić się do tego, że jest kobietą, pokręconego Morozowa z familią i nawiązania do "Inuyashy". Zabawa pierwsza klasa, śmiechu co nie miara, zagadki kryminalne i przerobiona wersja "Zbrodni i kary". |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ag
Blue Stick of Destiny
Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 6559
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 11/100 Skąd: Winterfell Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Śro 18:09, 14 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Kocham Mistrza i Małgorzatę. Jedna z książek, przy których muszę walczyć ze sobą, żeby po skończeniu nie zacząć czytać jeszcze raz
I uwielbiam Austen i Christie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lesiu
Doctor Whomanistyki
Dołączył: 11 Lip 2010
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/100
Płeć: (Psycho)Fan
|
Wysłany: Śro 19:28, 14 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Oj zrobiłyście mi chrapkę na "mistrza"... Ale czy nie będzie "za mądry ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ag
Blue Stick of Destiny
Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 6559
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 11/100 Skąd: Winterfell Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Śro 20:16, 14 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Obawiam się, że będzie. Poczekaj jeszcze z 5 lat.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lesiu
Doctor Whomanistyki
Dołączył: 11 Lip 2010
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/100
Płeć: (Psycho)Fan
|
Wysłany: Śro 20:32, 14 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
zaraz... 13+5=18 !!! Czego się po niej spodziewac ?!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ag
Blue Stick of Destiny
Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 6559
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 11/100 Skąd: Winterfell Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Śro 20:49, 14 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Po prostu potrzeba dpowiedniego przygotowania intelektualnego i zrozumienia. Tyle.
|
|
Powrót do góry |
|
|
DorkaEm
Tańcząca z Doctorami
Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 2341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/100 Skąd: Jaworzno/Kraków Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Śro 20:55, 14 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Dokładnie świetnie się czyta tę książkę, ale nie jest łatwo ją zrozumieć
tak jak mówią dziewczyny poczekaj jeszcze te parę lat
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eriu
Wredna Administratorka
Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 20055
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 19/100 Skąd: Bad Wildungen/ Frankfurt/ Seul/ Mirkwood Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Czw 7:09, 15 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Tak to jest jak się wraca do domu po dwunastu godzinach pracy i pisze się posty nie w tym temacie co trzeba przenoszę to do właściwego.
Ostatnio zmieniony przez Eriu dnia Czw 9:11, 15 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Czokolino
Flirtująca z Aniołami
Dołączył: 23 Cze 2010
Posty: 1233
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 6/100 Skąd: Lublin Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Czw 9:08, 15 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Przekarz jej nasze pozdrowienia
Ja Mistrza i Małgorzatę przeczytałam w wieky lat 17 i od tamtej poty tak srednio raz na pół roku po nia sięgam. Tylko nie w takie upały - teraz szukam czegoś łatwego lekkiego i przyjemniego, nie koniecznie wymagającego myślenia. A że ktoś tu wspomniał o Chmielewskiej to zabrałam się znowu za AlleRod - co z tego że znam to na pamięć, jak za każdym razem turlam się ze śmiechu jak to czytam:) A wczoraj kupiłam sobie trójpaczek Agathy i mam zamiar pochłonąć go przez weekend.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Watson
Córka Asasyna
Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 2346
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/100 Skąd: Jutrzyna/Wrocław Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Wto 15:51, 20 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Ostatnio przeczytałam Orwella (Rok 1984) i zdołowałam z lekka, ale książka genialna.
Żeby sobie poprawić humor złapałam J. Austen i Dumę i uprzedzenie (jak to czytam ciągle mam przed oczami p. Colina w mokrym odzieniu - mała dygresja).
A skoro nie stać mnie na "toskańskie wakacje" czytam ciągle "Pod słońcem Toskanii" - świetna powieśc - cały czas miałamwrażenie, że jestem we Włochach
No i oczywiście Tolkien i Sapkowski - sprośne teksty Jaskra powodyują u mnie histeryczny i niepowstrzymywalny śmiech ;]
Ostatnio zmieniony przez Watson dnia Wto 15:53, 20 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
DorkaEm
Tańcząca z Doctorami
Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 2341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/100 Skąd: Jaworzno/Kraków Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Wto 16:00, 20 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
No tak "Rok 1984" rzeczywiście może zdołować...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Watson
Córka Asasyna
Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 2346
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/100 Skąd: Jutrzyna/Wrocław Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Wto 16:15, 20 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Ale i tak świetnie się czyta - o ile ktoś lubi te klimaty.
Tylko że później była ostra terapia czekoladowa;)
O! I jeszcze "Samotnośc w sieci" jest świetna - kolejna dołująca książka.
Ostatnio zmieniony przez Watson dnia Wto 16:20, 20 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|