Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Eriu
Wredna Administratorka
Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 20055
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 19/100 Skąd: Bad Wildungen/ Frankfurt/ Seul/ Mirkwood Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Czw 0:23, 03 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Innych filmów tego pana nie warto oglądać. Najgorszy reżyser świata Cieszę się, że dostał te maliny.
Co do Jacksona, to świetnie zagrał w CM. Złym aktorem chyba nie jest, zresztą trudno oceniać aktora, którego widziało się w dwóch produkcjach.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Wszechmocna
Where's me jumper?
Dołączył: 18 Cze 2010
Posty: 8212
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/100 Skąd: Downton Abbey Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Czw 0:25, 03 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Najgorszym reżyserem świata był Ed Wood.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eriu
Wredna Administratorka
Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 20055
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 19/100 Skąd: Bad Wildungen/ Frankfurt/ Seul/ Mirkwood Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Czw 0:26, 03 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
W takim razie M. Night Shyamalan jest najgorszym reżyserem XXI wieku
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eriu
Wredna Administratorka
Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 20055
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 19/100 Skąd: Bad Wildungen/ Frankfurt/ Seul/ Mirkwood Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Czw 9:48, 03 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Przed chwilą przeczytałam wiadomość, która mnie załamała. Powstanie reboot mojego ukochanego filmu "Blade Runner". Przecież to profanacja. I to ma być sequel i prequel. Filmy i serial. To jest chore. Mam nadzieję, że to nigdy nie powstanie. Chociaż z drugiej strony na szczęscie jeszcze żaden geniusz nie postanowiła zrobić lepszej bardziej wypasionej wersji Blade Runnera.
Prawie cały 26 numer magazynu K Mag poświęcony "Blade Runnerowi". Oczywiście kupiłam. Od razu jak go zobaczyłam w Empiku
Ostatnio zmieniony przez Eriu dnia Czw 9:50, 03 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
DorkaEm
Tańcząca z Doctorami
Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 2341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/100 Skąd: Jaworzno/Kraków Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Czw 10:36, 03 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
O matko... jak można robić kolejne wersje Blade Runnera... ????!!!!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gacie Mishy
Gacie Mishy
Dołączył: 21 Sie 2010
Posty: 16763
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 14/100 Skąd: Farm Planet Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Czw 15:38, 03 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Normalnie myślałam, że nie dobrnę do końca tak się rozpisałyście
Najpierw chciałam napisać że uwielbiam Zakochanego Szekspira i bardzo podobał mi się też Szósty zmysł. I lubię musicale. Najbardziej Across the Universe i Moulin Rouge. Ale Chicago mi się wybitnie nie podobało. Nawet nie dotrwałam do końca co mi się bardzo rzadko zdarza na filmach.
Oscarami zazwyczaj się kompletnie nie interesuje, ale poczułam się urażona kiedy Oscara dostał Slumdog a nie Ciekawy Przypadek Benjamina Buttona. Dlatego że Slumdog został nagrodzony tylko za temat który i tak został zniekształcony w porównaniu z książką, a za to Ciekawy Przypadek Benjamina Buttona miał w sobie coś magicznego, co najbardziej lubię w filmach. Chociaż Slumdoga tez mi się dobrze oglądało.
Jak dla mnie to Ostatni Władca Wiatru mógłby zgarnąć wszystkie nagrody dla najgorszego filmu jakie się da A Jackson Rathbone był potwornie przymulasty jako Sokka. Wcale nie przypominał postaci z serialu i naprawdę był tam tylko do patrzenia. Jedynym plusem tego filmu jest to, że dzięki niemu dowiedziałam się o istnieniu serialu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wika
Garderobiana Davida
Dołączył: 02 Sty 2011
Posty: 1986
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/100
Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Czw 16:32, 03 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Z musicali uwielbiam Chicago za głębokie prawdy życiowe, Hair (to oryginalne) Grease też. Footloose chyba nie było musicalem, czy było?
Do MammaMia mam sentyment - jestem w zasadzie pewna, że za parenaście lat będę się zachowywała z moimi przyjaciółkami dokładnie tak samo jak Donna i jej dynamitki
Zapomniałabym o Blackpool, które znam na pamięć praktycznie i które jest cudownie pojechane
A co do malin - Ostatniego Władcy Wiatru nie dałam rady obejrzeć, więc chyba zasłużenie wygrał
Ostatnio zmieniony przez Wika dnia Czw 16:35, 03 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
cydienne
Przyjaciel puszkowego psa
Dołączył: 29 Gru 2010
Posty: 825
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/100 Skąd: Torchwood Silesia Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Pią 9:43, 04 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Wika napisał: | A co do malin - Ostatniego Władcy Wiatru nie dałam rady obejrzeć, więc chyba zasłużenie wygrał |
Strasznie szkoda było mi tego filmu- taki śliczny, scenografia, efekty, dobór aktorów, kostiumy, zdjęcia, nawet muzyka, oparty na kochanym serialu... Tylko z ciekawej historii wycięli ciekawe elementy, dodali nudne dłużyzny i zmienili fabułę na tyle, że człowiek ma wątpliwości odnośnie tego co się dzieje na ekranie (jest sporo filmów, które aż zieją nielogicznościami, ale są tak skonstruowane, że bez problemu się im wybacza, to nie ten przypadek). Wynudziłam się jak nigdy :/
W ogóle Shaymalan po Szóstym Zmyśle robi rzeczy coraz gorsze. Śliczne wizualnie, ale poza tym niewiele warte moim zdaniem. W Znakach była jedna zabójcza scena (użycie noża jako lusterka żeby sprawdzić co jest za drzwiami), a Osada była naprawdę śliczna do momentu, w którym oprócz przewidywalnej fabuły pokazali potwora. Wiadomo, że się nie pokazuje potworów albo wcale albo prawie do końca, a już tym bardziej jak wyglądają jak prześmieszne wielkie jeżozwierze- mrówkojady w habitach (jak dla mnie mało przerażająca idea btw).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wika
Garderobiana Davida
Dołączył: 02 Sty 2011
Posty: 1986
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/100
Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Pią 11:44, 04 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
o dokładnie, Osada złamała naczelną zasadę nie pokazywania potworów. Do połowy była naprawdę świetna i trzymająca w napięciu a potem wszystko się pięknie rozmyło :/
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eriu
Wredna Administratorka
Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 20055
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 19/100 Skąd: Bad Wildungen/ Frankfurt/ Seul/ Mirkwood Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Pią 12:02, 04 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Ja nie mam nic przeciwko pokazywaniu potworów, ale żeby to było zrobione na końcu filmu, a nie w jego połowie. Jak już to zrobili, to wszystko stało się przewidywalne i nudne. Nie było żadnego zaskoczenia. "Osada" była ostatnim znośnym filmem Shyamalana. Zawsze znajdą się ludzie, którzy będę się zachwycać jego twórczością, tak samo jak inni zachwycają się prozą Williama Whartona, Jonathana Carrolla, czy Paulo Cohelo.
Właśnie przed chwilą odkryłam, że w Osadzie grał Jesse Eisenberg
Ostatnio zmieniony przez Eriu dnia Pią 12:07, 04 Mar 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ag
Blue Stick of Destiny
Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 6559
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 11/100 Skąd: Winterfell Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Pią 12:15, 04 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Z Chicago uwielbiam muzykę. Mamma Mia jest przesłodka - i pod względem muzycznym też uwielbiam. Ale jednak najbardziej kocham Upiora. Przepiękny pod względem wizualnym, cudowna muzyka... Historia prosta ale nie o to tu chodzi.
A wczoraj oglądałam Turystę. Angie była piękna a Johnny przeuroczy Czyli wbrew moim przewidywaniom podobało mi się
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eriu
Wredna Administratorka
Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 20055
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 19/100 Skąd: Bad Wildungen/ Frankfurt/ Seul/ Mirkwood Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Pią 12:24, 04 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Ja ostatnio wymęczyłam "A for Andromeda". Fatalny film. W stylu "The Quatermass Experiment" z Davidem. Podobna drętwa atmosfera. Jednym plusem jest rola Toma Hardy'ego Zresztą to był jedyny powód dla którego obejrzałam ten film.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ag
Blue Stick of Destiny
Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 6559
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 11/100 Skąd: Winterfell Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Pią 12:28, 04 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Tomuś... Dla niego można wszystko...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eriu
Wredna Administratorka
Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 20055
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 19/100 Skąd: Bad Wildungen/ Frankfurt/ Seul/ Mirkwood Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Pią 12:31, 04 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Można... zwłaszcza, że w tym filmie jest szczupły, zarośnięty i ma koszulę w kratę i gra naukowca, Doktora jakiegoś tam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ag
Blue Stick of Destiny
Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 6559
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 11/100 Skąd: Winterfell Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Pią 12:44, 04 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wszechmocna
Where's me jumper?
Dołączył: 18 Cze 2010
Posty: 8212
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/100 Skąd: Downton Abbey Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Pią 12:46, 04 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
"Quatermass Experiment". Już zapomniałam o tym filmie. Ależ to była nuda!
Na "Osadzie" nawet JA się nie bałam, a to już wybitne osiągnięcie. XD
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eriu
Wredna Administratorka
Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 20055
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 19/100 Skąd: Bad Wildungen/ Frankfurt/ Seul/ Mirkwood Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Pią 12:47, 04 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Whomanistka napisał: | "Quatermass Experiment". Już zapomniałam o tym filmie. Ależ to była nuda! XD |
Ja tylko pamiętam, że David wygląd w nim pięknie, gadał po niemiecku i całował się z Suzie Costello
|
|
Powrót do góry |
|
|
DorkaEm
Tańcząca z Doctorami
Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 2341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/100 Skąd: Jaworzno/Kraków Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Pią 12:59, 04 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Ja z musicali kocham "Hair", "Upiora.."..
"Chciago" bardzo lubię za klimat i muzykę.
Ach no i uwielbiam jeszcze "Skrzypka na dachu"
Sympatią dążę również "Rent".. no i "Grease" też mi się podobało, chociaż kontynuacja już się nie umywa...
Jeżeli chodzi o nowy "Lakier do włosów" to z całego filmu najlepszy jest Travolta
no i zapomniałabym o "Beksie".. rola Johnny'ego w tym filmie prawie doprowadziła mnie do zawału
A jeżeli chodzi o "Szósty zmysł" to bardzo lubię ten film
za to "Osada" jest BEZNADZIEJNA.........
Ostatnio zmieniony przez DorkaEm dnia Pią 13:00, 04 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bella Rose
Naczelny Troll Whomanistyki
Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 568
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/100 Skąd: z rejmontowskiej hacjendy Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Nie 19:50, 06 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
"Ostatni Władca Wiatru" to super film. M Night Shayaman to genialny reżyser. Kocham wszystkie jego filmy. OSada, Znaki, Zdarzenie, Dziewczyna w błękitnej wodzie to super filmy. Jackson Rathbone nie powinen dostać Maliny. Ten masz Matt jest gorszy, i ten drugi obleśny. Szkoda. Oscary też są beznadziejne. Żadnej nagrody dla Zaćmienia. Porażka.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eriu
Wredna Administratorka
Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 20055
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 19/100 Skąd: Bad Wildungen/ Frankfurt/ Seul/ Mirkwood Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Nie 19:56, 06 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Po pierwsze: M. Night Shyamalan nie jakiś tam Shayaman.
Po drugie: podobno o gustach się nie dyskutuje, ale Twój jest naprawdę fatalny.
Po trzecie: Kobieta w błękitnej wodzie, a nie dziewczyna
Po czwarte: Zaćmienie zostało docenione na Złotych Malinach
Po piąte: a kim niby jest "ten drugi obleśny"? (chociaż chyba wolałabym tego nie wiedzieć, bo inaczej Wszechmocna by mnie musiała chyba upomnieć)
|
|
Powrót do góry |
|
|
|