Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gacie Mishy
Gacie Mishy
Dołączył: 21 Sie 2010
Posty: 16763
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 14/100 Skąd: Farm Planet Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Pią 22:11, 29 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Oj miałam ciarki Ale już widać że coś mocno namieszali. Harry ściągający siebie i Voldemorta w przepaść??? Co to ma być???
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Ag
Blue Stick of Destiny
Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 6559
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 11/100 Skąd: Winterfell Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Pią 22:48, 29 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Mój Seviczek m
Wygląda... zachęcająco. Nawet bardzo. Ale z doświadczenia raczej bym się tym nie sugerowała ==
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sorcerer
Właściciel ręki w słoiku
Dołączył: 30 Kwi 2011
Posty: 4718
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/100 Skąd: Nieporęt - Hodowla Zielonych Tardis Płeć: (Psycho)Fan
|
Wysłany: Sob 21:17, 30 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Bardzo lubię HP. Od niedawna. Chyba nie ma nawet miesiąca. Wcześniej unikałem jak ognia, ale znalazłem książkę (pierwszy tom) pożyczoną przed laty i stwierdziłem, że może jednak przeczytam zanim ją oddam. Bardzo przyjemna książka. Obejrzałem do kompletu wszystkie filmy jeden po drugim czując się nieco jakby to był serial. Teraz czas na zakup obu zestawów. Nie wiem jakie są książki poza pierwszą i nie mam problemu, że film je kiepsko ekranizuje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Watson
Córka Asasyna
Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 2346
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/100 Skąd: Jutrzyna/Wrocław Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Nie 14:59, 01 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Dopiero niedawno widzialam HP - Insygnia śmierci cz. 1 i szczerze powiedziawszy, żałuję, że widziałam w ogóle.
Tzn. ogólnie zachowali główne wątki etc., ale bardzo się zawiodłam, bo zabrakło takich małych, ale naprawdę fajnych scen np. gdy Harry znajduje list swojej matki do Syriusza, kłótnia Harry'ego i Lupina, przemiana Stworka itd.
Liczyłam na te sceny, a tu figa z makiem. Może to tylko moje narzejanie, ale te scenki tworzyły fajny klimat, (np. moment gdy Stworek wali patelnią Mundugusa po łbie - zawsze wtedy chichoczę), albo śmierć Glizdogona.
Wielka szkoda, bo osoby, które nieczytały książek nie widzą o wielu sprawach i przyczynach i skutkach...
Ale to może tylko moje spostrzeżenia
Zwiastun do 2 części HP 7 jest fantastyczny, bitwa zapowiada się świetnie.
Szkoda tylko, że w przypadku Potterowych ekranizacji to zazwyczaj zwiastuny są o wiele lepsze od samego filmu...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sorcerer
Właściciel ręki w słoiku
Dołączył: 30 Kwi 2011
Posty: 4718
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/100 Skąd: Nieporęt - Hodowla Zielonych Tardis Płeć: (Psycho)Fan
|
Wysłany: Nie 17:08, 01 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Myślę, że żeby naprawdę dobrze zekranizować te książki to by to musiały być seriale, a nie filmy kinowe. Po prostu za dużo materiału. Spokojnie na jeden tom wyszło by z 5-7 odcinków, za to rzeczywiście było by na nich wszystko.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Watson
Córka Asasyna
Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 2346
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/100 Skąd: Jutrzyna/Wrocław Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Nie 17:29, 01 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Wiadomo, że nie ma siły, żeby zrobić dokładną ekranizację, ale chodzi mi raczej o te drobne momenty. Trudno to wyjaśnić. To tak jakby z "Somebody to love" Queenów zabrać to genialne klaskanie, albo jak czekolada bez chilli - to nadal jest świetne, ale czegoś brakuje. Czegoś co dodaje, no nie wiem, charakteru? Smaku?
Ja pewnie tylko bredzę, ale dla mnie takie drobnostki są niesamowicie ważne. Wiem, że każdy widzi to inaczej, ale wyrażam swoją opinię
Poza tym takie krótkie scenki zajęłyby prawdopodobnie z pół godziny, a przecież w tych scenach nie ma "magii" - dosłownie jeśli chodzi o Pottera.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sorcerer
Właściciel ręki w słoiku
Dołączył: 30 Kwi 2011
Posty: 4718
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/100 Skąd: Nieporęt - Hodowla Zielonych Tardis Płeć: (Psycho)Fan
|
Wysłany: Nie 17:52, 01 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Jak poczytałem nie pamiętam już gdzie komentarze czego brakuje w tych filmach to też mi tego zaraz zaczęło brakować mimo, że książek jeszcze (poza pierwszą) nie czytałem, więc myślę że rozumiem co masz na myśli.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Watson
Córka Asasyna
Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 2346
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/100 Skąd: Jutrzyna/Wrocław Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Nie 18:12, 01 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Właśnie...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ag
Blue Stick of Destiny
Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 6559
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 11/100 Skąd: Winterfell Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Nie 18:49, 01 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Ale to co dają a co ucinają jest bezsensowne. W 5 gdzie zrobili długą i nudną scenę zmagania się Harry'ego z opętującym go Voldemortem a zabrakło im 30 sekund na całą przepowiednię. Tudzież teraz 7a, gdzie zamiast fajnego motywu z wymawianiem imienia Czarnego Pana dali gonitwę po lesie a zamiast śmierci Glizdogona O Jakże Wzruszającą I Długą scenę pogrzebu Zgredka. Przy której sorry ale gadałyśmy z Ikoną o lakierach do paznokci.
|
|
Powrót do góry |
|
|
DorkaEm
Tańcząca z Doctorami
Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 2341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/100 Skąd: Jaworzno/Kraków Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Nie 18:57, 01 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Biedny Zgredek.. Jak oni mogli go tak potraktować...
W książce naprawdę mi go było żal.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Watson
Córka Asasyna
Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 2346
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/100 Skąd: Jutrzyna/Wrocław Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Nie 19:06, 01 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Za każdym razem płaczę, gdy Zgredek umiera
Przepowiednia
Też się zawiodłam - liczyłam na to.
Scena pogrzebu Zgredka mnie strasznie znudziła - ta filmowa oczywiście. Z resztą - ogólnie to ja się z Tobą całkowicie zgadzam Ag.
Albo długo czekałam na motyw z Potterwartą, a tu ciasteczko!
Poza tym, tak jak mówisz - te kilka minut więcej by ich nie zbawiło, skoro i tak książkę podzielili na 2 części, prawda? W ten sposób cała ekranizacja byłaby dokładniejsza!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Taki Owaki
Fanatyk szalików i kapeluszy
Dołączył: 04 Wrz 2010
Posty: 251
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/100
Płeć: (Psycho)Fan
|
Wysłany: Nie 19:11, 01 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Najgorsze, że oni nakręcili wiele fajnych, ważnych scen, jak choćby z tabu, ale nie umieścili w filmie
Za to dali scenę, jak Harry i Hermiona tańczą w namiocie -_-
I bardzo żałuję, że nie poszerzyli wątku Stworka. Bardzo tragiczna postać, bardzo ciekawy wątek.
Ostatnio zmieniony przez Taki Owaki dnia Nie 19:12, 01 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
DorkaEm
Tańcząca z Doctorami
Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 2341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/100 Skąd: Jaworzno/Kraków Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Nie 19:16, 01 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
No w sumie ze Stworkiem to racja. Chociaż nie cierpię go zwłaszcza za to co zrobił Syriuszowi
|
|
Powrót do góry |
|
|
Watson
Córka Asasyna
Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 2346
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/100 Skąd: Jutrzyna/Wrocław Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Nie 19:18, 01 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Akurat scena tańca Harry'ego i Hermiony w namiocie mi się podobała!
Ale śyriusz był świnią dla Stworka, i nie możesz, niestety, zaprzeczyć. Lubię Syriusza, ale jakby był milszy dla swojego domowego skrzata to kto wie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
DorkaEm
Tańcząca z Doctorami
Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 2341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/100 Skąd: Jaworzno/Kraków Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Nie 19:23, 01 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
To prawda. Jeden dla drugiego był strasznie wredny i to pewnie musiało się prędzej czy później tak skończyć.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lost11
Wirujący banan śmierci
Dołączył: 20 Sty 2011
Posty: 2745
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/100 Skąd: prawie Wrocław Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Nie 19:49, 01 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Watson napisał: | Akurat scena tańca Harry'ego i Hermiony w namiocie mi się podobała!
|
Ej a nie wydawało Ci się, jak on usiadł taki rozpłaszczony i patrzył na nią, i podszedł i ściągnął jej horkruksa, że będę seks? Bo mi się tak wydawało. Gdybym nie znała książki, to bym myślała całkiem na serio. Z resztą różne rzeczy mogą pododawać, nawet seks Harry'ego z Hermioną, więc to mi i tak wyglądało na grę wstępną.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Watson
Córka Asasyna
Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 2346
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/100 Skąd: Jutrzyna/Wrocław Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Nie 19:52, 01 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Lost11 napisał: | Ej a nie wydawało Ci się, jak on usiadł taki rozpłaszczony i patrzył na nią, i podszedł i ściągnął jej horkruksa, że będę seks? Bo mi się tak wydawało. Gdybym nie znała książki, to bym myślała całkiem na serio. Z resztą różne rzeczy mogą pododawać, nawet seks Harry'ego z Hermioną, więc to mi i tak wyglądało na grę wstępną. |
Też tak miałaś?! Szok!
Lata przyjaźni robią swoje
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lost11
Wirujący banan śmierci
Dołączył: 20 Sty 2011
Posty: 2745
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/100 Skąd: prawie Wrocław Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Nie 20:20, 01 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Haha
Biol-chem!
A na końcu jak Vielokont podniósł Czarną Różdżkę, tez miałaś przed oczami Czarodziejkę z Księżyca i jej "muuun prizm pała mejk ap!!!"? Ja tak i jedna moja koleżanka z byłych studiów () też!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ag
Blue Stick of Destiny
Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 6559
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 11/100 Skąd: Winterfell Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Nie 21:59, 01 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
No i jeśli chodzi o Czarną Różdżkę to też było to wielkie WTF???? Jak pamiętamy Voldzio nie mógł jej użyć bo nie on był panem różdżki. A tu na koniec pierwszej części BACH i jakoś problemów z tym nie ma ==
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gacie Mishy
Gacie Mishy
Dołączył: 21 Sie 2010
Posty: 16763
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 14/100 Skąd: Farm Planet Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Nie 23:41, 01 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Lost11 napisał: |
Ej a nie wydawało Ci się, jak on usiadł taki rozpłaszczony i patrzył na nią, i podszedł i ściągnął jej horkruksa, że będę seks? Bo mi się tak wydawało. Gdybym nie znała książki, to bym myślała całkiem na serio. Z resztą różne rzeczy mogą pododawać, nawet seks Harry'ego z Hermioną, więc to mi i tak wyglądało na grę wstępną. |
Scena z wiązaniem buta
Ale o co chodzi z tą różdżką? Nie pamiętam końca filmu i nie wiem, co on zrobił, ale z tego co pamiętam z książki to on w ogóle mógł korzystać z tej różdżki, tylko że dla niego działała ona gorzej niż dla prawdziwego pana.
Ostatnio zmieniony przez Gacie Mishy dnia Nie 23:41, 01 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|