Dziwne, Doctorowe przypadki

Gacie Mishy · Wysłany: Śro 17:42, 21 Mar 2012 Temat postu:

Ale tu nie trzeba dochodzić do żadnego odcinka, wydaje mi się, że dla większości ona zawsze była dziewczynką

Alria · Wysłany: Śro 18:29, 21 Mar 2012 Temat postu:

Przecież zawsze była 'she'.

Madeleine · Wysłany: Śro 18:34, 21 Mar 2012 Temat postu:

Jak oglądałam kiedyś z lektorem to zawsze był Tardis jako rodzaj męski.

monilip · Wysłany: Śro 18:35, 21 Mar 2012 Temat postu:

W napisach polskich też jest męski, muszę zawsze zamieniać :hamster_speachless2:

Na szczęście nie oglądam za wiele z polskimi napisami

inna sprawa, że w angielski prawie zawsze na statki mówią "she"

Eriu · Wysłany: Śro 18:36, 21 Mar 2012 Temat postu:

Tłumacz kiedyś przetłumaczył Brody Dalle jako nazwę zespołu, a nie imię i nazwisko wokalistki

Było to w serialu, w którym Jared grał Deana

Gacie Mishy · Wysłany: Śro 18:36, 21 Mar 2012 Temat postu:

Lektor jest głupi.

Madeleine · Wysłany: Śro 18:39, 21 Mar 2012 Temat postu:

Mnie kiedyś lektor nie przeszkadzał, dopóki nie zaczęłam bardziej rozumieć po angielsku i nie przerzuciłam się na napisy. Teraz zdecydowanie wolę oglądać z napisami.

Alria · Wysłany: Śro 18:41, 21 Mar 2012 Temat postu:

Mi ostatnio nawet napisy zaczęły przeszkadzać.

Gacie Mishy · Wysłany: Śro 18:44, 21 Mar 2012 Temat postu:

Mi już dawno i ze względu na tłumaczenie, jak również na to, że nie umiem czytać

Madeleine · Wysłany: Śro 18:44, 21 Mar 2012 Temat postu:

Ja nienawidzę jak napisy są ogromne, zajmujące pół ekranu, a na dodatek są rażąco żółte.

Eriu · Wysłany: Śro 18:45, 21 Mar 2012 Temat postu:

Dobrze, że mi napisy nie przeszkadzają, bo wtedy mogłabym tylko oglądać polskie seriale

Madeleine · Wysłany: Śro 18:49, 21 Mar 2012 Temat postu:

Oglądanie samych polskich seriali to przerażająca wizja.

Ja bym tak bardzo chciała rozumieć bez napisów.

PerelkaL · Wysłany: Śro 18:55, 21 Mar 2012 Temat postu:

*napisy to zło* *lektor to zło*
*i wybaczcie mi*
*wybacz mi o pani bo bardzo zgrzeszyłam* *i to wiele razy* *i to tylko dzisiaj*

Agrafka · Wysłany: Czw 21:02, 22 Mar 2012 Temat postu:

Sheva · Wysłany: Czw 21:11, 22 Mar 2012 Temat postu:

Odkąd lepiej rozumiem angielski, nie jestem już w stanie obejrzeć niczego z lektorem. Bo ciągle go poprawiam.

Więc napisy albo nic. Very Happy

Madeleine · Wysłany: Czw 21:15, 22 Mar 2012 Temat postu:

Boowie · Wysłany: Czw 21:45, 22 Mar 2012 Temat postu:

A skoro o lektorze mowa: we wtorek zlitowałam się nad TVN7 bo leciało SPN 4x19

nie wiedziałam czy się śmiać czy płakać....

Ale kiedy Dean zacytował "home, sweet home" a lektor powiedział "dom" to myślałam że padnę

Ogólnie ostatnio zaczęłam poprawiać nawet napisy. To takie cudowne uczucie, kiedyś ang ni w ząb a teraz wyłapuję blędy ze słuchu

Gacie Mishy · Wysłany: Pią 0:06, 23 Mar 2012 Temat postu:

To nie jest cudowne uczucie, wolałabym, żeby nie było błędów do wyłapywania