Którego Doctora byś chciała?

Wszechmocna

Dziesiątego z Jedenastym to już masz w pakiecie, Eriu.
Na ścianie.
Tak jak ja.

Ag

Eriu

Antara

a ja chce ósmego i jedenastego, chociaż bardziej 11. mi odpowiada:D

po przeczytaniu waszych postów musze stwierdzić, że już Was lubię

Eriu

8. też był niezły

bardzo uroczy, a do tego miał świetny image: wiktoriańskie ciuchy i steampunkowy TARDIS. Wielka szkoda, że doczekał się tylko słabego filmu.

Ag

No, 8 był całkiem przystojny :]

Jeszcze 5 był słodki ^^

DorkaEm

Ja tam starych serii nie oglądałam więc się nie wypowiadam.
I jak na razie moim Doctorem pozostaje Dziesiąty

chociaż Dziewiątego i Jedenastego też bardzo lubię.
A pakiety Dziesiąty/Master i Dziesiąty/Jedenasty to byłoby coś

Wszechmocna

Ósmego też lubię, chociaż chyba nie chciałabym go w znaczeniu narzuconym w tym temacie... Ale zawsze można się podłączyć, skosić trzy razy, niech się od razu w Jedenastego zmieni.

Antara, bardzo nam miło. (Nam, Whomanistce - pluralis maiestatis.)

Luthien

Ja tam dalej 10 bym chciała 11 uwielbiam ale jednak 10 to mój Doctor.
Z 9 oglądałam bo oglądałam serial ale przy dziesiątym to już oglądałam dla serialu i dla niego.

(Te emotki są boskie.)

Wszechmocna

Te emotki doskonale wyrażają nasz stan emocjonalny, takie mam wrażenie.

A głupi Brytole już obejrzeli finał!!!

Eriu

Dorka masz boski avatar

jak go widzę to zaraz myślę o seksie

Mam tylko nadzieję, że 11. przestanie być taki cnotliwy w 6. sezonie. Oczywiście nie ma co się spodziewać jakieś seksu serialu (bo to w sumie też jest i dla dzieci), ale jakąś małą sugestię to bym chciała

Jeszcze nie dawno, gdy już bardzo lubiłam Matta i czułam, że 11. będzie moim Doctorem, wmawiałam sobie, że Doctor nie musi być seksowny. Byłam pewna, że nigdy nie uznam, Matta za seksownego. I do tego byłam pewna, że 11. się załamie jak zobaczy jak wygląda.

Wystarczyło, że 11. wyszedł cały mokry z TARDIS, a mi w głowie już tylko jedno

DorkaEm

Wszechmocna

Jeszcze trochę z nami poprzebywasz i 'jeszcze nie' szybko zmieni się w 'już tak'.

DorkaEm

W to nie wątpię, ale trudno - zgodnie z moim podpisem śmiem twierdzić,
że normalność jest przereklamowana

Zresztą jak wiadomo z "Alicji..." tylko wariaci są coś warci"

Eriu

Podobno Surczak zanim mnie poznała była normalna

w co ja śmiem wątpić, ale niech jej będzie

Ja normalna chyba nigdy nie byłam.

Wszechmocna

No, może 'normalna' to przesada. Ale na pewno normalniejsza niż teraz!

Wszystko przez ten ZŁY serial!

I jego seksowną obsadę.

A normalni ludzie są nudni.

DorkaEm

Właśnie normalni są nudni

Ja się zrobiłam już trochę mniej normalna jak zaczęłam chodzić do liceum,
gdzie poznałam moją nie całkiem normalną, ale jakże kochaną klasę,
także nie będzie mi przeszkadzało jak stanę się jeszcze mniej normalna

Wszechmocna

Och, nienormalna klasa w liceum to podstawa egzystencji. Też taką miałam.

Super, że tak dobrze trafiłaś.

Mam nadzieję, że nie czujecie się deprawowane, dziewczęta?

DorkaEm

Ja na pewno nie, a nawet jeżeli to mnie to nie przeszkadza...

/"Niech żyją bzdurstwa, bujdy, banialuki!
Dosyć rozsądku! Wiwat trans wariata!"/