Najmniej lubiana Towarzyszka

Sorcerer

Moffat chyba każdą dobrze się zapowiadającą postać potrafi popsuć... Clara na początku była spoko, a teraz mnie męczy. Zamiast z Amy zrobić normalną towarzyszkę przygód, to oglądaliśmy "melodramat poprzez czas i przestrzeń"...

Nessa Tasartir

Amy lubię cały czas. Tylko po 6 sezonie Pondowie powinni odejść. Tak to bardzo ich lubię w przeciwieństwie do Clary. Trochę to dziwne, bo jak oglądam pierwsze odcinki 8 serii albo jeszcze wcześniej z Clarą, to bardzo ją lubię i jak ciężko mi uwierzyć, że stała się obecną Clarą

.

Lost11

to się nazywa dojrzewanie postaci.......

Choć w tym przypadku raczej przejrzewanie...

Nessa Tasartir

Stała się taka mniejsza w środku niż na zewnątrz

.

pokemonka

Bo Moffat zrobił z nią za dużo, poznaliśmy ja calusieńką, bardzo szybko, od podszewki, nie pozostawił nic czym mogłaby ciekawić. Na początku była ciekawa bo była tą tajemniczą, niemożliwą dziewczyną. Teraz już wiemy jak to było, jak zachowuje się w każdym wariancie sytuacji, a to ze zachowuje się zwykle dość głupio - tylko pogarsza sprawę

Sorcerer

No właśnie i w takich momentach brakuje mi Rose, która potrafiła zrobić coś sensownego - np wywalić demona w próżnię, uratować wszystkich robiąc dziurę w podłodze lub spopielić całą flotę Daleków.

pokemonka

Nadal nie trawię Rose

Nessa Tasartir

Ja też. Jednak trzeba jej to przyznać, że czasem się przydawała.

Sorcerer

Wizualnie to mi się średnio podobała ale podobała mi się jako postać. Jej bohaterka przeszła ewolucję od typowej dresiary jedzącej fasolkę na toście do porządnej towarzyszki Władcy Czasu. Takiej co to daje sobie radę w różnych zaskakujących okolicznościach.

Dla odmiany teraz mamy "niemożliwą dziewczynę", która na początku była tajemnicza i ciekawa, a aktualnie to zwyczajna krętaczka i egoistka.

Moffat jednak średnio się nadaje na zarządzającego całą serią. Pojedyncze odcinki świetnie mu wychodzą, ale całość podzielona na kawałki już nie.

pokemonka

Piąta seria była epicka bo widać miał na nią pomysł i od dawien dawna ułożony plan, potem się sam pogubił...

Nessa Tasartir

Piąta była genialna

. Pamiętam moją radość, że wreszcie był finał, który się dobrze kończył

.