Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Wszechmocna
Where's me jumper?
Dołączył: 18 Cze 2010
Posty: 8212
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/100 Skąd: Downton Abbey Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Pią 17:19, 25 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Lubię 10. KOCHAM 11. (I nie jest to miłość, jaką powinno się kochać bohatera serialu dla dzieci. )
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
DorkaEm
Tańcząca z Doctorami
Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 2341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/100 Skąd: Jaworzno/Kraków Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Pią 22:22, 25 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Ja niezmiennie kocham 10 a 11 uwielbiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lost11
Wirujący banan śmierci
Dołączył: 20 Sty 2011
Posty: 2745
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/100 Skąd: prawie Wrocław Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Sob 11:33, 26 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Ja tam nie umiem tak rozdzielić, którego kocham, a którego uwielbiam.
To tak, jakbym miała powiedzieć, czy bardziej lubię lody cytrynowe, czy truskawki. Tak się nie da.
Uwielbiam ich obu, każdego odrobinkę inaczej, bo każdy jest inny.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cat In Fez
Smakosz żelek
Dołączył: 19 Gru 2010
Posty: 386
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/100 Skąd: 'oznań Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Sob 11:44, 26 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Ja mam właściwie podobnie jak Lost. Kocham obu. I nie potrafię wybrać którego bardziej. Raz jednego raz drugiego
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gacie Mishy
Gacie Mishy
Dołączył: 21 Sie 2010
Posty: 16763
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 14/100 Skąd: Farm Planet Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Czw 18:50, 14 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Już wiem, kim jest River. Albo raczej skąd się wzięła.
Pewnego dnia Doctora koszmarnie polała głowa, więc Amy, żeby mu pomóc, rozrąbała ją siekierą. Wtedy z głowy Doctora wyskoczyła naga River z tarczą w ręce i sową na ramieniu.
Gorączko, odejdź
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kalelpl
Magister Whomanistyki
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/100
Płeć: (Psycho)Fan
|
Wysłany: Pią 17:31, 15 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Dobra, dobra wpadła mi do głowy NAPRAWDĘ pokręcona teoria kim może być River !
Cała historia rozpoczyna się w momencie hipotetycznej, przedwczesnej, śmierci 11 z rąk Mistrza. On wraz ze swoją towarzyszką (River) uknuli plan żeby zabić Doctora jednak to wymagało od mistrza niesamowitego poświecenia, na skutek którego to Mistrz "musiał się ewakuować" do ciała River.
Teraz wyobraźcie sobie co by było gdyby np. Joker zabił Batmana. Wariat stracił by jedyną rzecz która dawała mu sens życia. TO samo było by w przypadku Mistrza który wariuje z powodu braku Doctora, jednocześnie widząc ile dobra uczynił on dla wszechświata, a bez niego wszechświat zaczął by hmmm... jakby to powiedzieć, "gnić" ? Od teraz celem Mistrza jest NIEDOPUSZCZENIE do śmierci Doctora. Dlatego prowadzi on/ona skrupulatnie dziennik z miejscami ich wszystkich spotkań, jednocześnie mając na niego oko.
W skrócie River = Mistrz
NIE NIE JESTEM WARIATEM ! (Mam tylko dużo czasu :/)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flavius
Fanatyk szalików i kapeluszy
Dołączył: 14 Gru 2010
Posty: 265
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/100 Skąd: Śląsk Płeć: (Psycho)Fan
|
Wysłany: Pią 17:48, 15 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Muszę przyznać, że bardzo ciekawa teoria
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eriu
Wredna Administratorka
Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 20055
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 19/100 Skąd: Bad Wildungen/ Frankfurt/ Seul/ Mirkwood Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Sob 7:36, 16 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Kalelpl napisał: |
W skrócie River = Mistrz
NIE NIE JESTEM WARIATEM ! (Mam tylko dużo czasu :/) |
Nie jesteś wariatem, a już na pewno nie większym od nas Teoria, że River to Master była przez nas już omawiana bodajże w lipcu ubiegłego roku. Tylko, że nasze przemyślenia na ten temat były zupełnie inne niż Twoje
|
|
Powrót do góry |
|
|
pokemonka
Żonglujący Psychopata
Dołączył: 16 Kwi 2011
Posty: 3522
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/100 Skąd: Gdynia Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Sob 18:05, 16 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Moja teoria o River jest straszna i jeszcze dziwniejsza... Otóż może ona w swojej przeszłości a Doctora przyszłości zabije klona jedenastego myśląc, że to on... Za to trafi za kratki, a potem gdy prawda wyjdzie na jaw odetchnie z wielką ulgą i pozwolą jej wyruszyć do Biblioteki z innymi archeologami, a przed tym odwiedzi ją Doctor odstawiajac teatrzyk z płakaniem i zdradzi jej swoje imie oddajac śrubokręt (i jak na filmy przystało) całujac ją... a potem ona se leci do biblioteki i Papa River Buahahaha!
Tak, strasznie jej nie lubie...
Mam jeszcze jedną podobną teorię, że ona w ogóle będzie z klonem jedenastego, wyjdzie za jego klona a przed wyjazdem do biblioteki wszystkiego się dowie? No po za tym,że jej dusza będzie wessana do ogromnego komputera z twarzą małej dziewczynki, bo tego Doctor by jej raczej nie zdradził...
A i pytanko: jakim cudem ona w bibliotece rozpoznała Doctora, skoro w 10 wcieleniu widziała go pierwszy i ostatni raz???!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gacie Mishy
Gacie Mishy
Dołączył: 21 Sie 2010
Posty: 16763
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 14/100 Skąd: Farm Planet Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Sob 18:25, 16 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Związki z klonami już przerabialiśmy w wersji Rose/HD A River ma chyba podobizny Doctorów w swoim notesiku. A nawet jakby nie miała, to jaki inny przystojniak rozstawiający wszystkich po kątach mógłby się stawić na jej wezwanie w bibliotece? Nie musiała być mistrzem dedukcji, żeby wiedzieć, że to Doctor
Ostatnio zmieniony przez Gacie Mishy dnia Sob 18:25, 16 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
pokemonka
Żonglujący Psychopata
Dołączył: 16 Kwi 2011
Posty: 3522
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/100 Skąd: Gdynia Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Sob 18:31, 16 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
no jo XD ale i tak to że się tak zdziwiła,że jej nie pamięta, było dziwne... a nie! bo powiedziała,że kolejność wcieleń Doctora jej się nie zgadza, no jo! Ale klona zabić mogła...
Ej chwila czemu w odcinku ,,The Lodger'' Doctor przedstawił się jakimś (nie pamietam jakim) fałszywym nazwiskiem, a nie John Smith?? Przecież zawsze tak sie przedstawia!!!
Ostatnio zmieniony przez pokemonka dnia Sob 8:32, 23 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kalelpl
Magister Whomanistyki
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/100
Płeć: (Psycho)Fan
|
Wysłany: Wto 14:05, 26 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Nie jesteśmy bezpieczni. Cisza już tu jest....
Infiltrują nasze urzędy, nasze agencje bezpieczeństwa. Nie jesteśmy w stanie się przed nimi bronić, a nasi ludzie są przez nie (cisze) ścigani.
-( http://www.youtube.com/watch?v=ySfa73evxlk&feature=feedu Rory na moście zamyka oczy przed agentami tak jakby chciał aby Cisze zniknęły. Doctor mówiący Nixonowa aby nikomu nie ufał, chroni go przed agentami-ciszami ?).
Nasz lider, Doctor, został pojmany przez skorumpowane i przejęte przez cisze FBI i teraz trzymany jest w zamknięciu jako zakładnik.
-( ten sam trailer, Doctor z brodą, a wokół niego chroniący go agenci.)
Pamiętajcie jednak że nie jesteście sami. River i Amy, przyjaciele Doctora, nadal walczymy. Gdy zobaczycie Cisze, uciekajcie. Ile macie sił w nogach. Mogą być od was sprytniejsze i znać was na wskroś, ale pamiętajcie żeby za wszelką cenę od nich uciec.
Jesteście częścią Ruchu oporu przeciw Ciszy. Powodzenia i pamiętajcie:
We're not fighting an invasion. We are leading a revolution.
ALE DAŁEM !
Ostatnio zmieniony przez Kalelpl dnia Wto 14:06, 26 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
pokemonka
Żonglujący Psychopata
Dołączył: 16 Kwi 2011
Posty: 3522
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/100 Skąd: Gdynia Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Wto 14:13, 26 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Rory chyba zamyka oczy bo myśli, że go zastrzelą. Wiesz ludzie często przed śmeircia zamykajaąoczy... ze strachu... nie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ag
Blue Stick of Destiny
Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 6559
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 11/100 Skąd: Winterfell Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Wto 22:54, 26 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
A ja kombinuję na temat River.
W finale powiedziała, że jak spotkają się następny raz to jest jej bardzo przykro i wszystko się zmieni. No więc co mamy... to samo. Na pewno nie chodziło o to, że kogoś zabije - cały czas jest w więzieniu więc już to zrobiła. I nie chodzi o jej stosunek do niego - to ta sama, niewiele młodsza River. Więc? Może będzie coraz słodziej (pocałunek ) aż bęc Doctor dowie się prawdy o niej? Kim jest/kogo zabiła? Ale z drugiej strony mówiła że to trzeba przeżyć...
Kocham tą postać. I nie mogę zrozumieć jak mogłam jej kiedyś nie lubić.
|
|
Powrót do góry |
|
|
pokemonka
Żonglujący Psychopata
Dołączył: 16 Kwi 2011
Posty: 3522
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/100 Skąd: Gdynia Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Śro 16:12, 27 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Ja jej nie lubie... a może chodzi o to, że przykro jej z powodu jego śmierci?
|
|
Powrót do góry |
|
|
irishcoffee
Tańcząca z fezami
Dołączył: 16 Sie 2010
Posty: 454
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/100 Skąd: Wrocław Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Śro 20:02, 27 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Ja River w IV sezonie przyjęłam dość obojętnie..Ale bardzo ją lubię już od "upadku Bizancjum", mam nadzieję tylko, że Moff nie schrzani tej postaci i rzeczywiście to co zrobiła, czy kogo zabiła jest takie, że "wow!".
W ogóle w związku z rozmową Rory'ego z River obejrzałam Silence in the library (po raz fafnasty z resztą) i to teraz dopiero zobaczyłam, jak jej przykro było, że jej nie poznaje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agrafka
Banan Awaryjny
Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 2627
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/100 Skąd: Wrocław Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Śro 20:16, 27 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
A ja jej mimo wszystko coś nie mogę.... Nie wiem czemu.
Ostatnio zmieniony przez Agrafka dnia Śro 20:16, 27 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ag
Blue Stick of Destiny
Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 6559
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 11/100 Skąd: Winterfell Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Śro 22:21, 27 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
No właśnie z perspektywy tej rozmowy "SitL" jest naprawdę przejmujące...
Myślę że ona mówiła o kolejnym spotkaniu DLA NIEGO. Czyli na pewno nie chodzi o to że umrze.
W zwiastunie uganiali się po pustyni. Założę się że jest to ta sama pustynia co na początku 1 odcinka i ta cała śmierć to jedna wielka ściema. No.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gacie Mishy
Gacie Mishy
Dołączył: 21 Sie 2010
Posty: 16763
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 14/100 Skąd: Farm Planet Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Pon 12:51, 16 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Obejrzałam Confidential. No i chyba teoria, że River to Han Solo wzięła w łeb, bo okazuje się, że oni nie wydają kasy na Harrisona Forda, tylko na odmładzanie Rory'ego
|
|
Powrót do góry |
|
|
byzsla
Doctor Whomanistyki
Dołączył: 25 Cze 2011
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/100
Płeć: (Psycho)Fan
|
Wysłany: Sob 11:05, 25 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Swego czasu widziałem gdzieś tutaj (znaczy się na forum i dawno, bo miałem się zarejestrować a zapomniałem) opis, że związek spotkań River-Doctor nie został spełniony bo pierwsze spotkanie wzgl. River to było na Demon Run.
Ja sądzę, że to nie było pierwsze spotkanie. Wtedy to nie była River a Ganger River. Przenosiła doświadczenia i uczucia, ale kopia to nie oryginał.
Ich spotkanie to można dać na wykres. U jednego funkcja poznania byłaby x a u drugiej -x. Jeżeli teraz Doctor wie połowę rzeczy o River to i ona wie połowę rzeczy o nim. Zatem jesteśmy w połowie drogi do poznania dzieciństwa Melody Pond. ;}
Najbardziej ciekawi mnie to co zrobiła ona, że nawet Kamienny Dalek się jej bał i błagał o litość. Zabicie Doctora raczej niemożliwe - po takiej traumie to raczej ograniczałaby z nim kontakty.
A tak w ogóle to cześć Whomaniści!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|