Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
CrazyMelone
Początkujący Whomanista
Dołączył: 01 Lut 2011
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/100
Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Wto 20:39, 01 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
co do 11 Doktora to też nie rozumiem oburzenia.
Byłam/jestem fanką 10, ale każdy musi sie zmienić. Inaczej serial skończył by sie w latach 60
Co do odwiedzania ex towarzyszek to mi jakoś nie zależy. Jedynie Donnę bym chętnie obejrzała ponownie
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gacie Mishy
Gacie Mishy
Dołączył: 21 Sie 2010
Posty: 16763
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 14/100 Skąd: Farm Planet Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Wto 20:59, 01 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Ja to bym chciała, żeby ktoś gdziekolwiek, np. w Torchwood wspomniał, że Martha i Mickey się rozstali. To by mnie naprawdę uszczęśliwiło.
|
|
Powrót do góry |
|
|
CrazyMelone
Początkujący Whomanista
Dołączył: 01 Lut 2011
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/100
Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Wto 21:02, 01 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Katriona napisał: | Ja to bym chciała, żeby ktoś gdziekolwiek, np. w Torchwood wspomniał, że Martha i Mickey się rozstali. To by mnie naprawdę uszczęśliwiło. |
nie lubisz ich ?
to zapewne głupie, ale trochę mi zabrakło, że nie było świątecznej inwazji w Londynie xD Ale i tak Christmas Carol było genialne.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gacie Mishy
Gacie Mishy
Dołączył: 21 Sie 2010
Posty: 16763
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 14/100 Skąd: Farm Planet Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Wto 22:03, 01 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
To chyba jest rzecz, która mnie najbardziej boli ze wszystkich świństw, które zrobił RTD. Lubię Marthę. Była zaręczona z Tomem. Lubiłam Toma. I dlaczego do jasnej cholery na zakończenie dowiadujemy się że ona i Mickey wzięli ślub? A co z Tomem? Poza tym Mickey jest beznadziejny. A do tego to po prostu dziwnie wygląda - Martha odrzucona przez 10, Mickey odrzucony przez Rose. To co, dzięki małżeństwu będą mogli łączyć się w bólu i obgadywać 10 i Rose?
|
|
Powrót do góry |
|
|
CrazyMelone
Początkujący Whomanista
Dołączył: 01 Lut 2011
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/100
Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Śro 10:06, 02 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Katriona napisał: | To chyba jest rzecz, która mnie najbardziej boli ze wszystkich świństw, które zrobił RTD. Lubię Marthę. Była zaręczona z Tomem. Lubiłam Toma. I dlaczego do jasnej cholery na zakończenie dowiadujemy się że ona i Mickey wzięli ślub? A co z Tomem? Poza tym Mickey jest beznadziejny. A do tego to po prostu dziwnie wygląda - Martha odrzucona przez 10, Mickey odrzucony przez Rose. To co, dzięki małżeństwu będą mogli łączyć się w bólu i obgadywać 10 i Rose? |
w sumie nigdy tak o tym nie myślałam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kasik
Doctor Whomanistyki
Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/100
Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Śro 10:18, 02 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
To jest małżeństwo terapeutyczne - tzw "resztki po"
Ja Marthy nigdy nie lubiłam, wydawała mi się mdła i bez charakteru. Przekonałam się do niej dopiero gdy zebrała się w sobie i sama postanowiła odejść. Ale ciesze się z tego jej małżeństwa z Mickeyem, bo on chyba przeszedł największą przemianę ze wszystkich bohaterów. A Tom dla Marthy służył za "zastępczego doktora". Nigdy nie był w kosmosie, nie spotkał obcych. Z Mickeyem Martha mimo wszystko ma o wiele więcej wspólnych tematów i nie musi uważać na to co mówi.
Szkoda tylko, że wszystko wyszło tak zupełnie znienacka.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ag
Blue Stick of Destiny
Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 6559
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 11/100 Skąd: Winterfell Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Śro 12:18, 02 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Ja się w sumie zgodzę z Kasikiem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wszechmocna
Where's me jumper?
Dołączył: 18 Cze 2010
Posty: 8212
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/100 Skąd: Downton Abbey Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Śro 19:35, 02 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Mi to małżeństwo Marthy i Mickeya bardzo obrzydziło Marthę. Udaję, że to nie miało miejsca. I we wszystkim zgadzam się z tym, co napisała Katriona.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gacie Mishy
Gacie Mishy
Dołączył: 21 Sie 2010
Posty: 16763
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 14/100 Skąd: Farm Planet Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Śro 20:07, 02 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
A z Tomem dlaczego niby Martha musiała uważać na to, co mówi? Przecież po tych wszystkich atakach kosmitów to on chyba nie był jak Donna, że albo miał kaca albo nurkował w tym czasie i wiedział, że nie jesteśmy sami we wszechświecie.
A tak teraz sobie głupio pomyślałam... a może wciągnęła go szczelina?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ag
Blue Stick of Destiny
Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 6559
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 11/100 Skąd: Winterfell Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Śro 20:33, 02 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
To też jest jakaś myśl!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wika
Garderobiana Davida
Dołączył: 02 Sty 2011
Posty: 1986
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/100
Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Śro 20:34, 02 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Ja tak w sumie to też się zgodzę
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wszechmocna
Where's me jumper?
Dołączył: 18 Cze 2010
Posty: 8212
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/100 Skąd: Downton Abbey Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Śro 20:37, 02 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
To nawet logiczne, zapomniała o kochanym Tomie, ale czegoś jej jednak brakowało, więc rzuciła się na Mickey'ego.
Nieee, nawet szczelina nie byłaby w stanie zmusić kogoś do związku z Mickeym.
Nadal wolę udawać, że TO SIĘ NIE STAŁO.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eriu
Wredna Administratorka
Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 20055
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 19/100 Skąd: Bad Wildungen/ Frankfurt/ Seul/ Mirkwood Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Śro 20:46, 02 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Mam nadzieję, że Szczelina pożarła Mickeya, a Martha znalazła sobie jakiegoś symaptycnzego, fajnego faceta
Wydaje mi się, że Tomem mogło jej nie wyjść, bo ona zakochała się w tamtym Tomie, który pomagał jej walczyć z Saxonem, mógł mieć inny charakter od prawdziwego Toma, bo zmienił się pod wpływem wydarzeń. Boże... jak zwykle nie potrafię wytłumaczyć o co mi chodzi : mam nadzieję, że wiadomo o co chodzi.
Mickey powinien być z Rose. Stanowili by idealną parę, no i oboje byli beznadziejny
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alria
Top Gear Bitch
Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 4250
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 13/100 Skąd: Japanifornia Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Śro 20:51, 02 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Eriu napisał: | Wydaje mi się, że Tomem mogło jej nie wyjść, bo ona zakochała się w tamtym Tomie, który pomagał jej walczyć z Saxonem, mógł mieć inny charakter od prawdziwego Toma, bo zmienił się pod wpływem wydarzeń. Boże... jak zwykle nie potrafię wytłumaczyć o co mi chodzi : mam nadzieję, że wiadomo o co chodzi.
Mickey powinien być z Rose. Stanowili by idealną parę, no i oboje byli beznadziejny |
Ja doskonale rozumiem o co ci chodzi.
A Mickeya nie lubię, ale mimo wszystko nie życzyłabym mu dalszego związku z Rose. Z tego nie daj boże były by dzieci!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gacie Mishy
Gacie Mishy
Dołączył: 21 Sie 2010
Posty: 16763
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 14/100 Skąd: Farm Planet Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Śro 20:59, 02 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
No tak, bo tak jak jest to można mieć nadzieję, że HD ją zneutralizuje
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eriu
Wredna Administratorka
Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 20055
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 19/100 Skąd: Bad Wildungen/ Frankfurt/ Seul/ Mirkwood Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Śro 21:00, 02 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Alria napisał: | .
A Mickeya nie lubię, ale mimo wszystko nie życzyłabym mu dalszego związku z Rose. Z tego nie daj boże były by dzieci! |
Nie pomyślałam o tak przerażających dla świata konsekwencjach. Zawsze jest szansa, że pod względem charakteru i osobowości w ogóle nie byliby podobni do rodziców
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wika
Garderobiana Davida
Dołączył: 02 Sty 2011
Posty: 1986
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/100
Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Śro 21:02, 02 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Ja też rozumiem o co chodzi, bardzo mi się ta teoria podoba - ta dotycząca Toma, bo o Rose to mi się już nie chce wypowiadać
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wszechmocna
Where's me jumper?
Dołączył: 18 Cze 2010
Posty: 8212
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/100 Skąd: Downton Abbey Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Śro 21:13, 02 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Też rozumiem Tomową teorię. ;D
Bardzo słuszna może być.
Ale dzieci Mickey'ego i Rołz... Brr...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ag
Blue Stick of Destiny
Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 6559
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 11/100 Skąd: Winterfell Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Śro 22:13, 02 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Tomowa teoria jest całkiem prawdopodobnie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eriu
Wredna Administratorka
Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 20055
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 19/100 Skąd: Bad Wildungen/ Frankfurt/ Seul/ Mirkwood Płeć: (Psycho)Fanka
|
Wysłany: Sob 17:41, 05 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Właśnie Natalnika zjebała nas na tym forum DW
Cytat: | I jeszcze jedno, co irytuje mnie od dłuższego czasu.
Eriu, Surczak, skoro wasze forumcio jest takie super to czemu ciągle zamiast pisać na temat tylko korzystacie z okazji żeby je reklamować?
I jeszcze jedno, ono NIE jest o DW, bo DW to nie tylko 5 seria, Matt, Karen i ewentualnie Tennant. DW to także stare serie oraz dawni bohaterowie nawet tacy jak Rose a także twórcy tacy jak RTD. Więc nie wpierajcie ludziom, że miejsce gdzie nie można lubić i pisac dobrze o RTD czy Rose "bo taka jest wola admina" jest forum o DW, bo nie jest. Dziękuję.
Możecie mnie obgadać |
Z przyjemnością Cię obgadam. Tylko nie wiem skąd ta agresja. Zwłaszcza, że nie piszę źle o tym ich forum
Ostatnio zmieniony przez Eriu dnia Sob 17:44, 05 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|